Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drzwi wachlarzowe

MĄŻ - LEŃ

Polecane posty

Gość wiesz co idź lepiej
na miasto coś zaruchać to może ci rozum wróci, bo mnie się nie chce pierdolić tu bez sensa i kredensa (o, idź do Kredensu na ten sernik z mascarpone, zajebutny mieli). Tak pieprzysz ci powiem. Jesteś zazdrosny i zawistny i tyle o. Ci to przysłania cały świat. Ot co. Wymyślasz niestworzone historie zamiast trochę realizmu wpuścić do tej pustej makówy. Wiesz co... Lepiej napełnij pióro atranamentem i smaruj mi co tam, już się przedstawiłeś, to dawaj dalej. Zaprezentowałeś, to tera rozwinięcie. I przy tym zostajemy. Po prostu.... nie mogę z nim. No taki jesteś głupi! Michał!!! No żeby ta twoja głupota umiała latać! Bosz. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i zatkało kakało
bosz. Michał! Ja cię błagam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no powiedz cześć
bo nudzisz już i nie będę z tobą gadać. Michał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lo jesu zaraz
sie rozplacze ,,,, wez i podsun mu powyzszy top jakos tak zeby on go sam znalazl i przeczytal albo powiedz "kochanie popatrz co oni tutaj pisza" i przynajmniej go szokowo uswiadomisz - co nie jest gwarancja ze on sie zmieni :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drzwi wachlarzowe-----> może zacznij się zachowywać jak on?? Bądź daj mu do zrozumienia czego oczekujesz oglądając jakiś fajny filmik porno?? a jak nie podziała to znajdź sobie jakiegoś prawdziwego faceta:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wionio
Z tego co tu czytam twój mąż ma nerwice natręctw, najlepiej niech bryka do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wionio
e nie bryka na żadnej innej. Ten opis jest czytelny. Nie to że gościowi się nie chce ale jest zablokowany psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... może i masz rację, ale dla mnie to dziwne...chociaż faceci też są różni. No ale,żeby tak się wymigiwać?? Kobieta się stara, sama się męczy ...nie zmusza go przecież a on jej takie numery...sex jej w nagrodę...Jaki sex skoro on nie ma żadnej fantazji i leży jak kłoda?? Szkoda mi dziewczyny...:( nawet minetki bo się pobrudzi:( nawet buziaka soczystego bo nie lubi mieć mokrych ust...no proszę....;( od tyłu nie bo mu zimno... więc po co się żenił??? płakać się chce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm... może i masz rację, ale dla mnie to dziwne...chociaż faceci też są różni. No ale,żeby tak się wymigiwać?? Kobieta się stara, sama się męczy ...nie zmusza go przecież a on jej takie numery...sex jej w nagrodę...Jaki sex skoro on nie ma żadnej fantazji i leży jak kłoda?? Szkoda mi dziewczyny...:( nawet minetki bo się pobrudzi:( nawet buziaka soczystego bo nie lubi mieć mokrych ust...no proszę....;( od tyłu nie bo mu zimno... więc po co się żenił??? płakać się chce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, ale jak dziewczyna się stara...chce,żeby ich życie sexualne było udane a on się wymiguje...a to mu zimno, a to nie lubi mieć mokrych ust od soczystego buziaka..o minecie nie wspomnę....jakieś kary jak brak sexu...Jakiego sexu jak on leży jak kłoda a kobieta się męczy i wysila?? to jest sex??? no proszę...dla kogo? bo nie dla mnie. żadna ze stron nie ma przyjemności zwłaszcza jak to robi na siłę. Ona chce być zaspokojona on robi jej przysługę i się kładzie...och jaki romantyzm:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wionio
Nie rozumiesz na czym polega ta choroba tak to wygląda obiektywnie dla nas a dla jej faceta to wygląda inaczej bo jest pochłonięty jakimiś szczegółami i niestotnymi rzeczmi dlatego spala się przed seksem i nie ma już później siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikawka89
AjJccC przykre:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifili
hej, u mnie podobnie. Moze nie dokonca i nie az tak, ale jednak. Seks raz na miesiąc, bo wiecznie zmęczony. Zawsze z mojej inicjatywy wszystko.. i z wielka laska z jego strony. do samego seksu nie moge nic zarzucic bo jest fajnie, rozne pozycje i w ogole, ale juz na re wstepna nie mam co liczyc.. dopiero jak sie dyskretnie upomne, ze nie jestem jeszcze wystarczajaco podniecona to wtedy z wielka laska tak jak u ciebie cycki, zamiast brzucha to dupa i odrazu potem cipa :( a chce byc przez faceta pożądana, rozbierana wzrokiem.. i zeby mu sie ODDAC, a nie wiecznie na odwrót. minetki tez mi robi od wielkiego dzwonu, jak o tydzien wczesniej wyprosze. Najgorsze jest wlasnie to jak go nie dosc, ze musze prosic to spotykam sie z takim "o jesuuu". Momentalnie mi sie odechciewa bo co to za przyjemnosc jesli facet nie chce i sie zmusza? Jedyne co mnie pociesza to ze sie nie brzydzi, tylko jak twierdzi "nie potrafi". Tak jak u Ciebie, na pozostalych plaszczyznach jest super no i bardzo o kocham. Tyle ze ja juz wiem ze to nie ma sensu i planuje wyprowadzke. Dzieci nie mamy, slubu tez.. nic wspolneo. wiec nie bede siebie na sile unieszczesliwiac bo po co i dla kogo? zeby sie jeszcze chcial zmienic i probowal.. to mozna, ale jesli ktos zlał sprawe i olal moje uczucia? Mial byc tym jedynym do konca zycia i moloby tak byc! Seks owszem nie jest najwazniejszy, ale tak samo zycie ma sie jedno. Ja poprostu czuje ze cos przy nim trace.. Jestem na tyle mloda, ze znajde odpowiedniego faceta, a przedewszystkim na niego zasluguje. Bardzo lubie seks i chce do przezywac w pelni.. Poprzedni moj partner, był w seksie super, tyle ze byl moim pierwszym i te moje początki bylo bardzo wstydliwe i niepewne.. Teraz mam juz 22 lata, druiego partnera i zaczynam sie rozbudzac... Mam ochote na przerozne rzeczy, chce probowac, dawac, brac... czuc pożądanie. Robić facetowi zajebistego loda i widziec ze mu sprawia to przyjemnosc.. a i zeby o minetke to on sie prosil a nie ja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifili
A i jeszcze autorko, Powiem Ci ze to sie nie zmieni.. Moze juz w najlepszym rozwiazaniu sie nauczy i w ogole bo bedzie mu na tobie zalezec, bedzie robil wszystko tak jak chcesz, ale jego podejscie sie nie zmieni i bedziesz wyczuwac ze robi to bo ty tak chcesz, a ze on tego nie chce i nie sprawia mu przyjemnosci tak naprawde calowanie i dotykanie ciebie. psycholog moze pomoc, hmm a raczej seksuolog. Pod warunkiem ze osoba ma problem i CHCE sie zmienic. Bo jesli ktos nie chce i mu z tym dobrze i tylko szuka wymowek zeby sie migac, to mu w to graj..takze nawet jak zaszantazowany czy dla swietego spokoju sie wybierze to to NIC NIE DA. musi sam naprawde chciec dla siebie, wtedy to sam pobiegnie do tego psychologa. Ale nie ma co sie oszukiwac i czekac, az facet zachce.. bo to tak naprawde musi dostac po dupie od zycia i musi sie to stac dla niego bardzo uciazliwe.. w tym przypadku ciezko to sobie wyobrazic. Ja jestem psycholoiem i jak widac sie z tym borykam. Mimo ze go z analizowalam w zdluz i wszesz i wiem skad to wynika.. to jesli on nie chce bo mu z tym dobrze to ja nic nie moge zrobic. Jedyna szansa to musisz wyczuc czy on nie chce seksu i WYMYSLA rózne glupie wymowki. Czy jak mowi o tych zimnych pleckach itp.. to czy nie mowi tak calkiem serio... bo jak tak to moze miec nerwice natrectw - ale to tez by sie dalo zauwazyc w innych dziedzinach zycia ze ma podobne podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale widzialy galy co braly, no nie? :o Kobieto, ja na twoim miejscu bym sie rozwiodla. Sama lubie byc dopieszczana i Cie doskonale rozumiem. Tylko ile masz lat? Macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaty299
*drzwi wachlarzowe jakbym czytał o mojej żonie... :( - widzisz nie tylko faceci są tacy - u mnie to żona mnie limituje i to zawsze ja z inicjatywą musze wyskakiwać... przykre to jest ze tyle par jest niedobranych pod względem seksu :( my po paru latach malzenstwa rowniez sie prawie nie kochamy, i to zawsze ja zabiegam o seks, a zona sie czasem zmusza - wytknela juz mi to kilkakrotnie :(, poza tym chyba dobrze to robie sugerując sie twoimi opisami jak to se wyobrazasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
on moze miec jakis problem, moze boi sie porazki bo juz mu sie zdarzyla i woli udawac ze seks go nie interesuje niz pokazac Ci ze nie moze... Albo jest dupkiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loqia
Ale ten wpis jest stary. Ciekawe czy dalej jestescie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochanki? no coś ty, popatrz jak mnie zbesztali: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4342837 bo to ja rozwalam małżeństwo, jestem niedobry, biedne dzieci itd., ale sory - ileż można w celibacie żyć? ja tez mam swoje pragnienia, fantazje... no ale widać wg niektórych trzeba sie poświecic i byc do konca zycia jak Matka Teresa... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zazdroszcze Ci- Twoj maz to pierdola- A przed slubem nie spaliscie ze soba??? Nie wiedzialas wczesniej ze on taki jest??? Ja bym nie wytrzymala tylko w dupe kopnela :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TERAZ PRZECZYTALAM CALY WATEK . to okropne co piszesz nie wyobrazam sobie tkwienia w takim zwiazku. To jak on sie zachowuje moim zdaniem kwalifikuje sie do rozwodu z jego winy. Masakra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me&me
pewnie, ze rozwod nic nie zalatwi, bo w koncu po rozwodzie zadnego seksu nie bedzie, (chyba ze po jakims czasie a i tak rozwod nie jest konieczny zeby sie zrelaksowac), ja mam podobnie, co mnie meczy w ostetcznosci sama przestaje mnie ochote na seks (ostatnio jednak mam gigantyczna ochote) no i przestaje czuc sie atrakcyjna, a to spowodowalo, ze zaczelam wymiotowac:/ pokrecone a jednak logiczne ;), do zdrady niestety nie jestem stworzona, a szkoda, bo złatwiło by to pewnie moje problemy i niedosyt ...:/ mam jeszcze jeden pomysl, ktorego nie wyprobowalam, zamierzam cos mu dosycpac, nie wiem tylko co, viagra to chyba za ostro na poczatek, nie chce zeby sie zorientowal... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfi
A ja myślę, że przesadzacie. Żeby od razu rozwód, z takiego powodu? Uważam, że jesteście niedobrani seksualnie i tyle. musicie wypracować jakiś mkompromis. Może jakiś rytuał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na stole za twardo, na kanapie nie bo tam kot sie kładzie i są bakterie, pod prysznicem nie, bo za mało miejsca, na pieska nie, bo zimno w plecy, bo nie pod kołdrą. Na wszystko się zawsze znajdzie wytłumaczenie kot się kładzie :D przepraszam, że się śmieję, ale nie z problemu, ale tego jak to opisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to takich jest więcej?
myślałam że tylko ja mam pecha:( ja zrezygnowałam takiego seksu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość triktak
czytam i nie mogę uwierzyć ale chyba nikt tego nie zmyśla prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaszczopek
Autorko, od poczatku tak bylo ?? u nas tez jest problematycznie jak o to chodzie, ale wina lezy po obu stronach, mamy oboje zmniejszone libido i nic nam sie nie chce... i czasem wole nie miec zadnego seksu niz takiego na odwal sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×