Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hms

Zrobil to po raz drugi

Polecane posty

Gość hms

Nie wiem co mam o tym myslec. Od miesiecy z mezem mielismy wzloty i upadki jezeli chodzi o seks. Czasami przez dwa tygodnie nic, czasami codziennie. Czesciej jednak to nic :( Probowalam z nim rozmawiac, wyjasnic ze to za malo dla mnie. Jeszcze na poczatku probowalam go uwiesc (nie dzialalo za bardzo). Poza tym dlaczego to tylko ja mam inicjowac. Ale przechodzac do rzeczy. Wczorajsza noc lezalam zaplakana w lozku bo jak zwykle poszedl spac po prostu. Nie moglam usnac. On sie obudzil. Poszedl do lazienki. Jak wrocil usiadl przy komputerze. Poniewaz bylo juz po 2 a on mial rano wstac zainteresowalo mnie co robi w srodku nocy na komputerze. Cichutko usiadlam i patrze, a moje kochanie oglada sobie jakies panienki. Od razu zapytalam co robi a on zamknal okienko. Wiec mu powiedzialam ze widzialam. Mielismy olbrzymia awanture i wcale nie chodzi mi o ogladanie panienek. Tylko ze mnie nie dotyka nawet a w nocy widze jak oglada sobie panienki by sie pomasturbowac? Wydzieralam sie dlugo. Powiedzial ze mnie boli, ze ja juz nie jestem spontaniczna, ze boi sie mnie dotykac by nie sprawic mi bolu, ze poza tym jak chce zawsze dlugo i on to zaczal traktowac jak prace. Nie potrafi zrozumiec ze skoro mam miec seks raz na tydzien, dwa to owszem, chce cos dlugiego i milego. Przyznal sie ze wczoraj drugi raz to robil. Nie wiem co mam o tym myslec. Teraz on bedzie pewnie probowal, a ja czuje sie taka pusta w srodku. Myslalam ze on ma takie male potrzeby. Bo to juz trwa od dosyc dawna. Dlatego szokiem dla mnie bylo ze ze mna nie chce a potem go lapie na komputerze Czy ktos tak mial? On twierdzi ze go bardzo pociagam tylko ze za kazdym razem sie boi ze znowu cos mi nie bedzie pasowalo. A ja nie czuje sie juz nawet jak kobieta (no moze nie az tak drastycznie ale nie czuje sie seksowna). Mam ochote zawinac focha i pokazac mu jak ja sie potrafie bawic (a on wie ze mam duze powodzenie). Ale wiem ze skoro on chce zmienic wszystko to powinnam tez probowac. Czy to nie glupie, boli mnie to ze wolal sie zabawic patrzac na laski z kompa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hms
Wybaczcie ze wyszlo takie dlugie, moze jednak ktos przeczyta :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hms
nikt tak nie mial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaryna Palma
Fakt 1:jesteś piękna i chcesz długo, fakt 2: on jest byle jaki i chce krótko. Faceci są czasem tak beznadziejni, że szok! Mój też lubił szybko, kończył kiedy ja zaczynałam mieć ochotę. W sumie koszmar! Potem był komputer i panienki. Skoczyło sie kiedy to odkryłam., bo wirusa wpuścił i zjadło pół dysku twardego. To było 2 lata temu. Od tego czasu wszystko sie zmieniło. Mam kochanka, który mnie zadowala. Z mężem też sypiam i jest szybko i to z mojej inicjatywy. Wiesz kochanek mnie podnieca na maksa, a mąż ma podnieconą żonę i nie musi się starać. Ogólnie fajnie jest. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaryna Delma
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Margaryna Palma
Do Margaryna Delma: No co miałam robić, jak mąż nie reagował na prośby, groźby itd itp.? Wymyśl coś sama! Jestem kobietą a nie cierpiętnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze ciebie to nie pocieszy, ale tak jak ty maja setki innych kobiet. Pomimo, ze przezylam co nie co, tez do konca nie rozumiem takiego zachowania...a slyszalam juz rozne argumenty usprawiedliwiajacych sie facetow. Mysle, ze jest to mieszanka roznych rzeczy. Faceci to wzrokowcy... a wlasna zona juz tak dobrze znana. I to co sama zacytowalas...chyba w pewnym momencie seks z wlasna zona to dla nich jest jak praca. Najgorsze jest to, ze nie da sie z nimi na ten temat tak naprawde porozmawiac. A my kobiety szukamy od razu winy w sobie, ale to nie jest tak. To nie ma nic wspolnego z toba. Kazda inna przy boku twojego meza miala by po pewnym czasie tak samo. To jest egoizm twojego meza, on mysli glownie o sobie. Pogadaj z nim szczerze. Moze cos do niego dotrze. Powodzenia zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaryna Delma
Margaryno Palmo---->:D...i dobrze zrobiłaś....mamy tylko jedno życie..wykożystajmy je na maksa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margaryna Delma
wykorzystajmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odbiła mi palma
po prostu facio woli walić konia patrząc na lachociągi w pornosach niż byc z tobą, a to jest wyłącznie twoja wina, bo powinnaś go tak podniecić, tak mu zrobić dobrze, a przy okazji sobie, że nie myślałby o niczym innym jak o tym , żeby z tobą iść do wyra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOLM
seks z toba mu sie nudzi widocznie dla niego seks to impuls a nie gladzenie kobiety po plecach nie rozumiem dlaczego zmuszasz go do jakiejs nudy uprawiajcie szybki seks i zamiast dluzyzny wprowadz urozmaicenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hms
Dziekuje. Wiem, zdaje sobie sprawe ze to nie jest prawda ze to ja przestalam byc seksowna. Wiem ze wielu facetow wiele by dalo by byc w roli mojego meza, ale... pomimo ze wiem to jednak im dluzej on mnie olewa tym bardziej gdzies tam w srodku rodzi sie to ziarenko "to ja" To co wczoraj mowil. :( Tak boli mnie i mu o tym mowie. Ale boli bo on to robi mechanicznie, to co ma mnie podniecic? To ze znowu zauwazyl ze mam biust i przypomnialo mu sie by mnie popiescic tam na dole? Nawet mnie juz nie caluje. Cmoka mnie w usta. Ja sie tak z kolezankami cmokam, ale z mezem? Zastanawiam sie czy gdybysmy poszli do seksuologa, czy to mogloby cos pomoc. Sexshop mamy juz obcykany (oczywiscie za moja namowa). Jakas nowa zabawka i ok 2/3 dni poprawy. A potem znowu chryja. Duzo kobiet tak ma? Co sie dzieje z facetami? Podobno to oni sa bardziej napaleni. Co do posiadania kochanka, nie chcialabym, ale rozumiem Margaryna :( Czasami tez przychodzi mi do glowy by go nie maltretowac tylko pobawic sie z kims innym. Ale nie moge. A moze JESZCZE nie moge :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hms
odbila mi palma, Kolm - nie macie racji. jeszcze kilka miesiecy temu bylo innaczej. I nie, nie bylo nudno. Nie jestem nudna. Nie mialam nic przeciwko szybkim numerkom, nie mialam nic przeciwko zabawie w samochodzie, na klatce schodowej, gdy ktos inny byl w pokoju itd. Ogladalismy razem pornole, kupowalismy zabawki. Bylo super. I ja tez z siebie duzo dawalam. I wiem ze go na maxa podniecalam. Bylo czesto i fajnie. Ale on potem zaczal ograniczac. Probowalam go zachecac by sie nic nie zmienilo. Mam po tym okresie fajna bielizne, koszulki. To nic nie dalo. Kiedy doszlo do tego ze on moze przez 2 tygodnie sobie darowac... coz, tak teraz nie chce krotkiego 5 min numerku bo to by moze dalo mi 10 do 20 min seksu w miesiacu :( jezeli to ma mi wystarczyc by on byl szczesliwy to przykro mi ale ja wysiadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hms
czyli co? nie ma szans i rownie dobrze moge zaczac go zdradzac bo i tak nic nie wskoram? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci chodzi
Jesteś zazdrosna o jpgi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hms
nie. gdyby bylo tak jak kiedys to niech sobie oglada do woli. Ale my seks mamy coraz rzadziej a on woli pozabawiac sie przy fotkach niz ze mna :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci chodzi
To może pooglądajcie razem i gdy się już podniecicie, zacznijcie si ę zabawiać. My tak robiliśmy gdy spadło mi libido podczas brania hormonów. I to ja nalegałam na pornole. Było trochę śmiesznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hms
ale o co chodzi - ale wlasnie o to chodzi ze on je ogladal sam, w tajemnicy przede mna (bo czemu mialby wstawac w srodku nocy by miec pewnosc ze ja spie). A ja nie mam nic przeciwko pornolom (tak jak wyzej napisalam) i razem tez ogladalismy (tez za moja namowa, bo jemu spadlo libido). Problemem jest to ze nawet ogladanie pornola ze mna, czy wszelkie moje starania nic nie zmieniaja a potem lapie go w nocy jak oglada w tajemnicy panienki. Jak by to robil przy mnie to by mnie to nawet nie ruszylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci chodzi
Hmmm... przyznam, że myślałam, iż ogląda je w tajemnicy, bo się wstydzi. No ale jeśli już próbowaliście, to nie wiem, co ci poradzić. Wydaje mi się, że są dwie taktyki domowe;). Albo go zaskoczyć (erotyczne wdzianko, nastrój, muzyka i przyjęcie jakiejś "roli" - pokojówka, prostytutka... Albo go olewać i w jego obecności dobrze się bawić z innym facetem (tylko bez przegięć). To pierwsze powinno pobudzić wyobraźnię a drugie wzbudzić zazdrość. Może któraś z tych rzeczy go podnieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palma.... chyba
Ci faktycznie palma odbiła. masz kochanka, oszukujesz męża i wszystko jest ok. Bravo !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hms
ale o co chodzi - z wdziankami probowalam. nie dziala. a nawet jesli to raz a potem to zapomnij :( jeszcze sprobuje z zazdroscia. jak nie to sorry ale ja chyba dam sobie spokoj. Mam reszte zycia spedzic z kims kogo kocham ale kto nie widzi we mnie kobiety? wlasnie sie stroje i lece, niech widzi ze nie siedze i nie placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też tak kiedyś miałem z poprzednią kobietą!! Jak się dobierałem to \" nie teraz\", \"później\", itd.. jak klepnąłem w poślada to była oburzona-więc przeszedłem na opcję \" P.I.ERDOLĘ\" niech sie sama dobiera a później dałem sobie całkowicie spokój!! I jakbym Twoje słowa słyszał-sama sobie winna pewnie jesteś. A jak było inaczej to pomyśl co zmienić żeby zainteresował się Tobą-może z nim pogadaj jakie ma marzenia w łóżku. Dlaczego pary nie umieją ze sobą gadac o seksie??? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hms
ogorek, ogorek, zielony ma garniturek :P nie wmawiaj mi czegos czego nie ma. znam jego marzenia. on zna moje. ja jego te mozliwe spelnilam, on zadnych moich. i rozmawialismy nie raz. problem polega na tym ze on wlasnie przestal sie do mnie dobierac. nie nie powiedzialam mu nigdy slowa gdy mnie klepna. lubie jak mnie klepie. on po prostu przestal sie starac. ja moge zadbac o jego potrzeby ale on o moich nie pamieta. a potem sie dziwi ze sie wkurzam ze mamy tylko szybkie numerki. no teraz sie wkurzam bo nie samymi szybkimi numerkami czlowiek zyje. wyglada na to ze kobiety mnie rozumieja, tylko mezczyzni nie. coz.. moze to wlasnie o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Widzicie przyczyną ilu
nieszczęść jest pornografia. Zakazać propagowania tej zarazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odbiła mi palma
hms...twój przypadek jeest o tyle ciekawy, że wszystkie tematy, które ci podpowiadamy ty już przerabiałaś podobno i bez rezultatu, jest to bardzo dziwne, podejrzewam, że robisz nas wszystkich w konia wymyślając tą "historię", bo gdyby tak było naprawdę jak mówisz to twój facet nadawałby się tylko do psychiatryka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Corral
hms, Myślę, że wiem w czym problem i obawiam się, że odkręcenie tego zajmie wam trochę pracy. Podejrzewam, że zaczęło się od tego, że kiedyś twój facet po raz pierwszy doszedł do wniosku, że tym razem chyba trochę nie spełnił twoich oczekiwań, że się nie sprawdził. Potem za każdym razem, kiedy coś nie wyszło tak jak powinno, albo kiedy ty chciałaś a on nie był gotowy, albo on chciał a ty akurat nie miałaś ochoty (jeśli były takie sytuacje)... w każdej takiej sytuacji pogłębiało się jego przekonanie, że odstaje, nie nadąża, nie jest dość dobry. I z biegiem czasu zaczął się zamykać w sobie, stał się coraz mniej gotowy na eksperymenty, bardziej wstydliwy, zachowawczy. Zaczęło go krępować próbowanie nowych rzeczy, z obawy, że znów coś nie wyjdzie. Kiedy problem się już ugruntował to doszedł do wniosku, że nie ma sensu już próbować i starać się bo to trudny i "niebezpieczny" temat. To trochę tak jak uczeń, który na początku ma motywację i zapał do pracy, ale pojawia się pierwsze potknięcie i odrobina tego zapału znika. Potem, jeśli tego odpowiednio wcześnie nie zatrzymać, sytuacja rozwija się już lawinowo. Zmniejszony zapał powoduje, że uczeń mniej się stara, więc oczywiście ma gorsze wyniki, co tylko pogłębia jego rozczarowanie i utwierdza w przekonaniu, że jest kiepski i że nawet jakby się starał to nic z tego nie wyjdzie. Wtedy uczeń zaczyna unikać tematu i dawać z siebie tylko takie minimum niezbędne do przetrwania. A zdjęcia w necie... potrzeby seksualne nie znikają, więc to prosty, łatwy sposób na ich realizowanie. Bez oceniania, krytyki i możliwości popełnienia błędu. Dlatego twój facet wybrał takie rozwiązanie. To tylko rezultat problemu, który nawarstwiał się od dłuższego czasu. Mam nadzieję, że to ci pomoże w zrozumieniu sprawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa Śniegu2
wszystko jasne, tylko nie zmienia to faktu że facet dba tylko o własne potrzeby a nie myśli o potrzebach żony....bo gdy wali pod jotpegi rozładowywuje wyłacznie swoje napięcie seksualne....a jego żona nadal leży w sypialni niezaspokojona....jak widac to akurt go nie martwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet30lat
Trudny problem, ale juz ci tu madrze napisaly kobietki, szczegolnie corral. Podejrzewam ze sporo w tym twojej - aczkolwiek niezamierzonej - winy, bo ty moze jakos inaczej lubisz sie kochac niz on. Moze faktycznie zbyt cie bolalo i to go zaczelo ... tak "wyhamowywac" seksualnie. Ja mialem tez podobny problem bo moja dziewczyna na przyklad nie lubi od tylu bo po prostu ja wtedy boli (natura mnie dosyc hojnie obdarzyla) i choc twierdzi ze tak nie jest, to ja wiem ze nie lubi tej pozycji.Ale ona mnie kocha i mi nie powie prawdy, za to ja gdy sie kochamy tak jednak od czasu do czasu to mam poczucie winy, ze ja krzywdze. Seks czasem jest pelen niedomowien.Ona na przyklad lubi czasem tak ostrzej sie pokochac, ale znowu czasem ja to wlasnie boli i tez nie jest dobrze :) Ech ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosc i jeszcze raz zalosc
uzaleznione jestescie i jak zwykle winni sa faceci ...... ale jak facet mam potrzeby to was glowy bola ..........:o szukajcie kochankow i dawajcie dupy tylko nie zapomnijcie ze kazdy kochanek na miejscu meza zanudzilby sie jak i on sam wiec pewno i on ma jakas laske z ktora pieprzenie nie przypomina ciezkiej roboty ... i kolo sie zamyka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakasisisi
dobrze robisz margaryno palmo!!!niektorzy faceci to skurwiele i tzreba im odplacac pieknym za nadobne bo inaczej to my bedziemy cierpiec!Debile nie doceniaja co maja a pozniej rycza ze ich zona zdradaza!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×