Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koralek

czy można żyć bez seksu w normalnym związku???????

Polecane posty

Gość koralek

HI, może ktoś z Was ma podobny problem do mojego. Mój mąż nie ma potrzeb seksualnych, ja mam normalne. Rozmaiwaliśmy, ale wszytko kończy sie na gadaniu,Jego frustruje sytuacja, kiedy naciskam, ja nie wytrzymuje napięcia, kiedy kłade sie spać koło faceta, którego kocham i porządam a On mnie \"tylko\" kocha. Dzisiaj w nocy, zdecydowałam sie obniżyć , wymazać moje libido, aby żyło nam sie ....... nie lepiej, bez konfliktów. Ale ryczę cały ranek, bo ja nie wiem, czy chce zyć bez seksu!!!! Czy to jest możliwe u boku ukochanego, zdrowego mężczyzny. pomóżcie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralek
byliśmy na psychoterapii i bez efektów:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralek
na początku było ok, potem ja inicjowałam seks, potem On coraz częściej odmawiał, a teraz po 4 miesięcznej przerwie, kochaliśmy sie raz / po wyjściu od psychologa:(( / i znowu cisza. a ja tak nie chce i nie moge, kocham mężą dogadujemy sie we wszystkich innych dziedzinach tylko ona ma prawie zerowe potrzeby. Myśle, że rezygnacja z seksu może pomoże????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym tego nie zniosla
nie wyobrazam sobie takiej sytuacji. dlugo jestescie razem? przeciez kazdy normalny zdrowy facet ma potrzeby. no chyba ze ktos inny go zaspokaja albo ze nie jest zdrowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koralek kiepskie miejsce zeby szukac odpowiedzi. Za to zostaniesz zasypana pytaniami. Najlepsza jest szczera rozmowa bo jezeli nie znasz przyczyny to jak chcesz skutki leczyc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralek
może nie jest zdrowy..... a ja cała wine i zmianę stanu rzeczy biorę na siebie. koszmar, a najgorsze, że Go kocha i najgorsze, że z wzajemnością a niebieska tabletka, to nie to, że on nie może, on w głowie ma blokade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEZZZZ
ja sobie sobie tego nie wyobrazam. udany sex to 90% udanego zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralek
Szubrawiec, masz racje, Dzięki, nie to miejsce, tylko taaak mi źle, i nie mam siły już gadać z moim ukochanym, Ale masz racje, pomyliłam adres dzieki i miłego dnia ,papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA TEZZZZ
moze ma jakies niemile doswiadczenia z przeszlosci z bardzo dawnej przeszlosci i dlatego ma taka blokade hmmmmmm trudna sprawa zycze aby wam sie ulozymo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro kochaliscie sie
po wyjsciu od psychologa to chyba rzeczywiscie cos jest nie tam. moze jakas intensywna terapia? raz wtygodniu wizyta. a moze powinniscie chodzic osobno(bo zrozumialam ze chodzicie razem).nie poddawaj sie. mysle ze jesli zrezygnujesz calkiem z sexu to juz na amen, ale nie jestem psychologiem wiec pewnie sie myle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Królowa Śniegu2
Brak seksu to często jakieś nieartykułowane żale. Gdy nie ma porozumienia i normalnej komuikacji to w seksie też się psuje. Może jest przepracowany ? Zestresdowany facet nie ma ochoty na seks. Zamiast męczyc go pytaniami i rozmowami u psychologa spędzajcie czas aktywnie razem. Może jakiś basen, siłownia. Wyjdźcie razem do knajpki zjedzcie gdzieś kolacyjkę z winem, bez pośpiechu, jak na pierwszej randce, może atmosfera go odpręży i zrobi się goręcej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×