14 miesiecznedziecko wypadło z krzesełka do karmienia

Wyszlam do kuchni i wlozyłam dziecko do krzesełka.zapiełam pasami,włożyłam blat,pusciłam bajkę. Po 5 minutach przyszlam adziecko raczkuje po podłodze. Nawet nie zapłakało,podłoga jest z paneli akrzesełko było ustawionenanajniższy poziom (chicco). Dziecko jest radosne,zywe , nie płakało.Czy mam sie martwić? jak ona wyszla?pewnie górą. Nie wiem czy wypadła,czy jakoś jej sie udało złapać. Ciągle o tym myslę. Tyle razy ją tak zostawialam a tu proszę.

mysle ze gdyby ja cos bolalo to by plakala zaraz po upadku. nawet zreszta gdyby ja nie zabolalo to by sie wystrzaszyla i tez by plakala.uwazam ze nie ma co panikowac i wszystko jest oki chyba ze zaczelaby wymiotowac to nalezy jechac na pogotowi ebo bylby to wstrzas mozgu

dzieki za pocieszenie. Teraz nawet obiadu nie ugotuje,bo strach zostawic nawet na5 minut. pewnie z kojca tez bedzie probowala wyjsc. ona jest taka ruchliwa

14 miesiecy to juz duza dzidzia mysle ze ona sobie dala rade wyjsc bez zadnych problemów nie martw sie napewno wszytsko jest ok dzieci czasmi robia takie psikusy rodzica

buteleczko tylko ze ona nie jest jeszcze taka sprytna. Mam nadzieję,ze nie doznala zadnego urazu.Myslałam,ze te krzesełka są bezpieczne dla dziecka.Zabezpieczylam ją dodatkowo tym blatem a ona i tak wyszla górą,wiec wyszło jeszcze gorzej. Nie ma zadnych sladów na ciałku,ale to jednak 60 cm. Nie wiem czy jest sens isc do lekarza,bo objawów rozbicia nie ma,czy wstrząsnienia ,a przeswietlenia i tak nie zrobią.

zastanawia mnie jak inne mamy sprzatają,gotują obiady. przeciez takiego malucha nie mozna spuscic z oka

wszytsko wyglada dzieki Bogu dobrze nie martw sie teraz poprostu musisz jej jeszcze to wiecej uwagi poswiecac zeby na przyszlosc faktycznie sie nie potlukla

proponuje nastepnym razem zostawic ja w krzeselku tak jak zrobilas to teraz schowaj sie w bezpiecznej odleglosci tak, zeby ona cie nie widziala, a Ty zebys mogla ja spokojnie obserwowac i w razie czego interweniowac zobaczysz moze wtedy jak ona sie z tego krzeselka wydostala i bedziesz wiedziala co zrobic na przyszlosc, zeby to sie nie powtorzylo ja kiedys tak zostawilam moja mala i to w krzeselku na normalnej wysokosci - bez problemu sie z niego wydostala, zeszla na krzeslo obok i na podloge dzieciaki sa sprytne :) bardziej niz nam sie wydaje