!!!!!SPRÓBUJMY JESZCZE RAZ!!!!! Razem łatwiej?

Tym bardziej;) miało być Mam dzisiaj egz poprawkowy, więc lecę jeszcze przejrzeć notatki:) trzymajcie za mnie kciuki;) no i śniadanko pasowało by zjeśc:) życzę Wam udanego dznia:D

witam pomóżcie mi mam 178cm wzrostu, ważę 67kg, 90/68/94 mam jakąś paranoje że waże za duzo. jaka jest idealna waga przy moim wzroście??

67:1,78x1,78=21,15 Twoje bmi jest w normie:) w jakim wieku jestes??

młodziutka jestem 17lat mam. A pupa jak po ciąży :/

chciałabym zrzucuć 7 kg-czyli mój cel 60kg

a teraz czuję się fatalnie bo: mam grypę a jeszcze na dodatek okres:/

a jak widzę te wsystkie chudzielce to mnie krew zalewa . Przecież kobieta musi mieć bioderka i pupę a teraz jest moda na szkielety.

rozumiem to bardzo dobrze:) dołącz się do Nas:) zapraszam a teraz zmykam na egzamin:)

powodzenia życzę:)

Hej tam! U mnie spoko im dłużej tym lepiej :)

jestem juz po egzaminie:) jak poszło to się okaże;) u mnie też nieźle. Od 6 jestem na nogach i mam juz na swoim kocie: kawę z mlekiem 2 jabłka maslankę truskawkową 3plasterki szynki z pomidorem:)

Sykkylven jak tam twoje dzisiejsze menu?? spożyłaś już dzienną dawkę E-? ;)

hej, za mną śniadanie - 2 łyżki otrębów pszennych + rodzynki oraz połgodzinny spacer :) za chwile poćwiczę pilates a potem będzie obiad - talerz żurku. Potem praca nr 2, a wieczorem poł kostki chudego twarogu i półgodzinny spacer z suką :) Muszę sie jeszcze tylko przywzwyczaić do picia 1,5litra mineralki dziennie, oj cięzko będzie...

Dziś za mną 20 g kapuchy, marchewka i papryka + sos sałatkowy knorra na 2 lyżkach oliwy; 100 g żurawiny ( pierwszy raz jadłam i strasznie mnie zapchało), no i na deser ciastko maślane i 10 szt migdałów. To chyba bedzie wszycho chociaż normalnie to staram sie jeść ani mniej ani więcej tylko 1000 kcal

Psssst znaczy 200g kapuchy :)

Widzę, że topic się świetnie rozwija. Ja dzisiaj zaopatrzyam się w stepper. Mój potencjalny plan ćwiczeń jest taki: stepper - 30 min hula - hop - 30 min brzuszki - 50 nożyce poziome - 100 nożyce pionowe - 100 pompki - 5 serii po 3 powtórzenia skłony Jak macie ochotę to go oceńcie. Lucy from the block - czy możesz napisać gdzie pracujesz?

Justa007 - pracuje w szkole podstawowej (uczę angielskiego), a potem mam jeszcze prywatne lekcje.

czesc dziewczyny! od rana dopiero dotarłam do domu :D miałam latany dzień a ruch ten na pewno mi nie zaszkodzi ;) Justa007 zazdroszcze że ułożyłaś sobie taki paln ćwiczeń... Ja musze wygospodarować sobie przynajmniej 30 minut! Przy okazji chce zapisac się na angielski więc tego czasu ubędzie na pewno- Lucy from the block- może jakieś korepetycje??

ah to ja_____ - bardzo chętnie, ale znając życie mieszkamy na dwoch krańcach Polski (ja na północnym)

ups, trafiłaś, ja bardziej z \"centralno-południowej\" częsci naszego śmniesznego kraju... Nawet zadzwoniłam sobie do szkoły j. ang i może stworzą grupę :) musze trche podciągnąc język, bo \"organ nieużywany- kurczy się\" :D

wkoncu jestem w domku:) padam z nóg, więc lecę spać. do mojego menu dziwnym trafem dołączyła szarlotka:) jedyny kawałek, który został z wczoraj. Lucy widzę, że twój zestaw jest wzrocowy, Sykkylven twój również:) z tego wynika, że tylko Jatak grzeszę:/ muszę się poważnie za siebie zabrac:) Justa-plan bardzo fajny. a powiedz jeszcze kiedy realizujesz ten plan? rano czy wieczorem? po posiłku czy przed? odziwo ma to duże znaczenie:) ah to ja____ Ja też zaczynam angielski, niesety nie w szkółce, a na uczelni. obowiązkowy:( i generalnie bym się cieszyła, ale na mojej uczelni jest słabszy poziom języków niż na maturze:/ a tak poza tym, to skad jestes? bo Ja tez z południa:)

Cześć Dziewczyny:) Ja znów wstaje niemalże oświcie i lece na uczelnie nadrabiać zaległości:) zawsze sobie obiecuje, że nie bede sobie zostawiać nic na wrzesień... ta... jedyny plus tego wszytkiego to fakt, że nie siedzę w domu i nie jem:D zabieram ze sobą jakieś jabłka i popijam maślanke:) ok. lecę już a Wam życzę udanego dnia. bedę koło 13:) trzymajcie się cieplutko:)

Cześc dziewczyny! Chętnie się do Was przyłacze, bo waga nie jest ostatnio dla mnie łaskawa, a mianowicie przez dołki przytyłam 4 kg:O Teraz chce to zrzucić, choć moim marzeniem jest na wadze 60 kg do konca roku a choć - 4 kg do listopada:) Mam 171 cm wzrostu, prace biurową- czyli 8 godzin siedzenia, ale za to na rowerze jeżdże do pracy, pozatym studiuje zaocznie:) Mam zamiar się ograniczać, nie jesc po 18 i zrezygnować z pyszności typu: słodycze, fast foody i piwko, które kocham:P Pozatym woda mineralna i czerwona herbatka:) To podstawa. Na ruch nie mam zabardzo czasu, ale gdy tylko znajde czas, to poćwicze, pozatym od 1 października idę na kurs tanca, to licze na to, ze tam również coś spalę na parkiecie:) Ps. Dziś mój drugi dzień, bo już od wczoraj się ograniczam:) Zyczę wytrwałosci:)

ah to ja_____ - masz racje, praktyka to podstawa. mi_mi_mi - a nie ma dwoch grup dla początkujacych i zaawansowanych? Ja miałam na studiach niemiecki i przez jakiś czas byłam zwolniona z lektoratu (chodziłam tylko na kolokwia) bo grupa była poczatkujaca a ja mialam niemiecki w liceum. Wszystko ladnie pieknie ale dzis tez mi sie posypało moje żarło - rano poprosiłam mamę zeby kupila mi bułkę maślaną bo dawno nie jadłam i jakoś tak naszedł mnie apetyt to kupiła mi dwie bo nie wiedziala czy wole z makiem czy z kruszonka :no i oczywiście obie zeżarłam, potem w pracy 6 suszonych moreli (jem je ze wzg na anemie), a po przyjsciu do domu Grzesiek (!!!!) i 6 sucharkow z dżemem, o żesz...niezadowolona jestem z siebie :P od jutra chyba przechodzę na niskowęglowodanową.

Oj dziewczyny nieładnie, nieładnie :) Dopiero kilka dni diety a tu słodkie poszło w obieg. Niedobrze, niedobrze :) Ja swój plan ćwiczeń realizuję po południu gdzieś tak koło 16:00. Po posiłku (obiad najpóźniej mam o 15:30, ale to tylko w poniedziałki). Później jeszcze idę na spacer z psem to biorę jabłko i koniec. A ćwiczyć kończę koło 18:00. P.S.: Ja też jestem z południa :D

wróciłam już z uczelni, dzisiejszy dzien zaliczm do udanych:) załatwiłam wszystko, co miałam dziś załatwić. jeśli chodzi o dietke to tak: rano kawa z mlekiem 2 jabłka maślanka bułeczka z ziarenkami:) to tyle narazie

Justa pytałam o to kiedy ćwiczysz, bo powiem Ci, że tak naprawde, jesli chcesz zrzucic, to najlepiej jest ćwiczyć rano, przed posiłkiem. Spalasz wtedy tłuszczyk. Jeśli natomiast ćwiczysz już po posiłku, twój organizm pobiera energię z cukrów jakich dostarczyłaś mu w posiłku. Tzn lepiej się ruszać niż nic nie robić, ale niestety najlepsze rezultaty osiąga się ćwicząc rano:)

Lucy właśnie problem w tym, że są dwie grupy, ale będąc w tej lepszej stwierdzam, że poziom jest żenujący:/ W sumie to wszystkie języki traktowane są na mojej uczelni po macoszemu:(

YouCan witamy Cię serdecznie:) niewiarygodne co dołki potrafią zrobić z człowieka, no nie?? mnie też to dopadło:( ale teraz już się zbieram i nie dam się już!! (mam nadzieję, że żadna z Nas się już nie da) fajnie, że jeździsz do pracy rowerem, dzięki temu masz zapewnioną stała dawkę ruchu:)

czesc dziewczyny! moja dzisiejsza dieta to \"brak czasu na cokolwiek\", a więc i na jedzenie. NIedawno wróciłam do domciu i zjadłam mały obiad a zapycham jabłkiem... Fajnie ze nas tu jest tyle :)