Co radzicie sie dzis pouczyc?

Opcje sa następujące: a) historii do kartowki (kartkowka w piate,k a po za tym nie wiem w ogole gdzie jestesmy w ksiazce i szukanie temtu troche by czasu zajelo. ,Musialabym ntez pojsc do piwnicy po eszyty z zeszlego roku) b) napisac prace domowa z religii (do konca tygodnia mam czas) c) pouczyc sie z angielskiego (choc w zasadzie juz umiem tylko trzeba powtoryzc kilka rzeczy- na pojtrze) d) napisac wypracowanie (ale dzis moge tylko tak ogolnikowo bo pomoce do pracy dostane dopiero jutro) czy e) przeczytac lekture w necie (ale po co w necie jak jutro zalatwie sobie ksiazke)

jak byś nie siedziała na niecie to byś wyrobiła sie z wszystkim:P

wychodzi na to ze religia;)

na spacer marsz!!! ;) ja wszystko robiłam dzień przed i wyrabiałam, a Ty się o piątku martwisz... oj dziewczyno ;)

Wszystko po trochu .... Nie lepiej zrobic teraz i w tygodniu miec czas na inne lekcje? :O

ja tak radzę uczyć się systematycznie, to się bardzo przydaje, ta umiejętność w późniejszych latach.

W sumie z historii to i tak zapomne do piatku, lektury i tak calej nie przeczytam, wypracowanie bez pomocy tez mi nie wyjdzie to zostaja angielski i religia;)

a jaka lektura?

Ludzie bezdomni

to Ty zaloazylas juz topic na kulturalnym? :) Poczytaj, fajne jest i szybki idzie :)

haha dobra jestes;d ja tez tak sobie tlumacze..byle sie nie uczyc.. i usprawiedliwiam samą siebie..

ja:)

isc do psychiatry...