MOJA SIOSTRA- NIE ROZUMIEM DLACZEGO... JAK WYTRZYMUJECIE??

TEMAT TROCHE GŁUPI... MAM 15 LAT MOJA SIOSTRA MA 17... CHODZI O TO ZE ZWYCZAJNIE JEJ ZAZDROSZCZE I NIE MAM NA NIA SPOSOBU... NIE JESTESMY DO SIEBIE PODOBNE WOGOLE ANI Z WYGLADU ANI Z CHARAKTERU. ALE TO ZAWSZE JA BYŁAM TA ŁADNIEJSZA NAPRAWDE TO NIE TAK ZE SOBIE TO WYMYSLILAM ALE MAM LUSTRO I WIEM JAK WYGLADAM.. A JEDNAK TO ONA MA ADORATOROW, TO ONA P[OTRAFI ZDAZYC ZE WSZYSTKIM MIMO DODATKOWYCH ZAJEC... NIE JEST JAKAS SLICZNA DALEKO JEJ DO IDEALNEJ CERY, FIGURE MA NIEZLA ALE JA JESTEM SZCZUPLEJSZA!! ALE POTRAFI SIE UMALOWAC I UBRAC.. NAWET GDY MIALA SILNY TRADZIK MIALA CHŁOPAKA... A JA?? JAK JUZ KTOS SIE ZAINTERESUJE TO TAKI ZE POZAL SIE BOZE... PORZDZCIE CO ZROBIC?? PROBUJE JA NASLADOWAC ALE MI NIE WYCHODZI... ONA SIE WKURZYLA JAK UZYWALAM JEJ KOSMETYKOW A O CIUCHACH NIE WSPOMNE... NIE MOWIE ZE MI NIC NIE POZYCZA BO ZDARZA SIE ALE... JAK RADZICIE SOBIE Z RODZENSTWEM?? PISZCIE PROSZE!!!

osobowość...

TAA ALE JA TEZ MAM KOLEZANKI, PRZYJACIÓL..ZA COS MUSZA MNIE LUBIC!!

TAA ALE JA TEZ MAM KOLEZANKI, PRZYJACIÓL..ZA COS MUSZA MNIE LUBIC!!

to znaczy, że ma "to cos", co pociąga facetów.

jest lepsza w ..?

niepotrzebnie żyjesz w jej cieniu, jestes jeszcze bardzo młoda z czasem to wszystko sie zmieni jestem pewna, najpierw powinno sie zmienic Twoje podejście wobec samej siebie, nie patrz na siostre kazdy jest wyjątkowy, ona ma to Ty za to masz co innego nie jestes od niej gorsza! poza tym masz dopiero 15 lat masz jeszcze czas na chłopaka i rozne problemy z tym zwiazane, ciesz sie mlodościa i nie zamartwiaj sie:)

rzeczywiscie glupi temat...

WIEM ZE JEST DZIEWICA... SLYSZALAM JAK ROZMAWIA Z PRZYJACIOLKA... CO TAK POCIAGA FACETOW?? FAKT TERAZ WYLADNIALA ALE ONA NIGDY NIE MUSI SIE STARAC ZEBY COS OSIAGNAC. KWESTIA SZCZESVCIA?? JA JUZ NIE MOGE..

no to jak już nie mozesz, to się zesraj. Ulży.

SZUKAM LUDZI Z KTORE BYŁY LUB SA W PODOBNEJ SYTUACJI... NIE INTERESUJE WAS TEMAT WIEC SIE NIE WYPOWIADAJCIE.. PROSTE

oj jestes jeszcze gowniara a facetow takie nie interesuja!!

byłam w podobnej sytuacji, z tym, że moja najlepsza przyjaciółka, nie siostra, błyszczała przy mnie. Chociaż byłam ładniejsza i szczuplejsza i nawet inteligentniejsza. Po prostu ona była pewna siebie, dużo się śmiała, wychodziła do ludzi, ja byłam nieśmiała i nieświadoma swej wartości. MOże tak samo jest w twoim przypadku?

No ale jaki ty chcesz znaleźć sposób? Chcesz za wszelką cenę stać się od niej lepsza? Chcesz zeby to ona ci zazdrościła?

jej siostra to też gówniara, dwa lata różnicy to wcale nie tak dużo

ZABAWNE... TYLKO ZE ONA ODKAD PAMIETAM ZAWSZE MIALA CHŁOPAKA NO MOZE NIE ZAWSZE ALE NAPEWNO BĘDAC W MOIM WIEKU CO ONA TAKIEGO MA? MYSLICIE ZE TAK ŁATWO BYC CIAGLE W CZYIMS CIENIU? MECZY MNIE TO. DLATEGO CHCE COS ZROBIC ..ZMIENIC

masz złe podejście, zamiast sobie wmawiać że jesteś lepsza i wspanialsza od siostry i czekać aż książę na białym koniu zapuka do Twoich drzwi, zmień swoje nastawienie (zwłaszcza do siostry) Pogadaj z nią może Ci coś doradzi. Amen

no ale w wieku 17 lt juz sie hyba troszke inaczej mysli prawda??takie jest moje zdanie a 15 lat to jeszcze dziecko...uwazam ze 17 to juz mloda kobieta oczywiscie tez zalezy od zachowania,charaktyeru...

TO BYŁO DO Malenkiej

Faceci nie patrzą tylko wygląd ale również na charakter może tu powinnaś coś zmienić ??

zmienic?? najgorsze ze nie wiem.. bo jestem lubiana mam przyjaciól nie mam wrogow ale nie dzialam na chłopakow tak jak ona.. co mam jej powiedziec?? jak ty to robisz?? ona nawet czasami nie zauwaza ze ktos do niej swiruje.. do tych co byli w mojej sytuacji: co zrobiliscie?? w jaki sposob zmienic nastawienie??

Ja też nie działam na facetów i się nie załamuje :) każda zmora znajdzie swego amatora mówią :) czasami warto poczekać na tego jedynego niż mieć kilku :) ważne że ma się przyjaciół :)

dziecko masz dopiero 15 lat!!to jak ty chcesz dzialac na facetow jak ty to mowisz mozesez dzialac na chlopcow a nie na mezczyzn.na tyo masz jeszcze czas

...Twojej wypowiedzi rozwial wszelkie moje watpliwosci, co do opisywanego problemu. Jeszcze nie doroslas.

to chce to miec nasiłe... brak ci samokrytyki... może ty poprostu zabardzo jesteś w sobie zakochana i dlatego nie umiesz nikogo znaleść:o piszesz cały czas że ejsteś lepsza, ładniejsza bo przecięż masz lustro:o radze je albo umyć albo spojżeć nie w lustro ale prawdzie w oczy:o

Badz przede wszystkim soba, miej swoje sprawy, poglady i wlasny styl. A przede wszystkim - NIC NA SILE. Pamietaj, ze chlopcy sa zawsze troche do tylu w relacjach z plcia przeciwna. Nie przejmuj sie czy masz czy nie masz chlopaka, masz mase czasu, to zaden wstyd byc singlem. Baw sie dobrze, poznawaj przyjaciol - kolezanki tez, pamietaj,ze one maja braci i kolegow, ktorzy w kazdejchwili sie moga Toba zauroczyc... W dodatku z facetami tak jest, ze jak sie ich ma gdzies to nagle jest ich masa... Ja po tym jak rzucilam gnoja ktory mnie zdradzal nagle mam 3 kolesi, ktorzy mi kupuja maskotki i kwiaty, w tej chwili brakuje mi wazonu, bo mam 2 wielkie bukiety... Skup sie na sobie, nie przejmuj sie innymi. Dbaj o swoje szczescie (oczywiscie nie kosztem innych!) a jak juz bedziesz szczesliwa, to zobaczysz,ze dziala to jak magnes i na przyjaciol i na facetow.

a mam jeszcze pytanie czy sa tu na forum osoby majace podobny problem jak ja???