Do kobiet z dużymi wargami

ja mam najwiekszy orgazm gdy moj facet siedzi na kanapie wygodnie opaty a ja jestem na nim i wtedy pobudza sie takze moja lechtaczka i jest bosko

on chyba nie wie po co jest lechtaczka bo jak robi minete to ciagnie ze mnie boli a jak sycze to mysli ze mnie podnieca tyle razy mu o tym mowilam ale zawsze to samo ....co za tepy porzedni byli podobni .Musze dojsc sama

\"moj partner jakos omija moja lechtaczke\" - normalnie bede mordowac za taki tekst. masz rece? masz usta i jezyk? albo mowisz: \"facet, masz mnie macac tu i tu, tak i tak\" (oczywiscie nie doslownie, ale wiadomo, o co chodzi), albo sama sie dotykasz - tak, podczas seksu czy wy myzlicie, ze waszym partnerom/facetom/misiaczkom kochanym fajnie jest, jak nie szczytujecie? jeśli udzielacie odpowiedzi twierdzącej, zmieńcie faceta :D

ja czesciej lechtaczkowy, ale czasem mam tez pochwowy. chyba pomalu sie ucze siebie i z tym drugim mam co raz wieksze "doswiadczenie" :) zawsze sobie daje rade, jajczesciej mam pochwowy od tylu albo jak na gorze jestem, wiec pewnie to kwestia tego jak sie "wszystko"uklada...

to niedobrze, ze masz nowego partnera i on Cie nie zaspokaja:/ W ogole nie powinien sie sugerowac tym, ze nie masz podczas stosunku i probowac, probowac! No wlasnie, jak mozna sie nauczyc pochwowego?? Kazdej z nas na nim zalezy, bo jak tu czerpac radosc ze stosunku jak facet bez problemu konczy, a mu musimy byc dodatkowo stymulowane? U mnie np. stymuluje sie wibratorem i w ten sposob mmay orgazm prawie rownoczesnie, ale ja chce normalnie miec!

:D ale sie usmialam:) heheh jasne ze mam usta, z tym ze trudno facetowi za kazdym razem tlumaczyc, prosic, instrulowac itd...i kurcze no ilez mozna:(

facetowi czasami trzeba 10 razy powtarzac w konu sie nauczy ;)

raz probowalam z wibratorem ale on sie spuscil doslownie po sekundzie od stymulacji

ja prawie mialam pochwowy w pozycji na jezdzca tylem do niego...ale zabraklo mi sily:/ troche to przeciez trwa

facetowi to jak dziecku niekiedy... o z tym uczeniem - raz, że masturbacja, dwa, że mięśnie Kegla, trzy - próby z facetem :)

az mi sie zebralo na poprubowanie:] a powiedzcie mi dziewczyny czy posiadacie magiczny punkt "g"?

annniaaa, a Ty jego stymulowalas?:) U mnie to robilismy to tak, ze jak juz on chcial dochodzic to obieralismy pozycje misjonarska, ale taka, ze on byl odchylony i wtedy ja moglam swobodnie zabawic sie wibratorkiem podczas gdy on byl we mnie.

tak szczerze to go nigdy nie znalazlam nawet moj facet probowal i nie :(

no wlasnie ja chyba nie posiadam punktu G a chyba o jego stymulacje chodzi w trakcie stosunku i zeby miec pochwowy orgazm:/ na pewno moj facet do niego dotarl, bo on jest niedaleko wejscia do pochwy, wiec kazdy dociera-nawet jak ma malego

oni nie sluchaja uwag naogladaja sie prnusow ktore nic nie wnosza w zaspakajanie kobiety i robia beznadziejnie albo gryza albo drapia a juz najgorzej jak drapia po lechtaczce Czy wy tez takich nieudacznikow mialyscie? bo ja mam chyba pecha

i nic....sorki za bledy ale juz przysypiam

tzn na pewno dotarl do tego miejsca gdzie powinien byc punkt G

ja wlasnie tez szukalam ale nie znalazlam:) a moja facet hmmmm w sumie nie mamy wielkiego starzu wiec moze jemu sie uda.... ale musze najwyrazniej wyposazyc sie w wibratorek i cos podzialac:)

moj facet tez byl nie delikatny ale zaczelam mu to tlumaczyc i po jakims czasie to pojal... ale nie powiem bylo ciezko czasami gdy piescil mi lechtaczke to dawalam mu wskazowki a on je sie staral zapamietywac

osobiście twierdzę, że mój punkt G nie istnieje. mam go gdzieś :D, czyli w d... (no tak, tu nasuwa się pewna dwuznaczność :D:D:D). tak samo mam gdzieś cały ten pochwowy.

ja robilam w poz misjonarskiej ale on sie nie odchylal i sie spuscil natychmiast ja dotknelam

annniaaa, mi kiedys gryzl sutki a ja jeczalam z bolu. on myslal,ze to z podniecenia:/ bylam zbyt niesmiala, zeby mu powiedziec:/ a znowu podczas minety niektorzy sie za mocno wsysaja w lechtaczke albo draznia mocno, co boli a nie podnieca! chyba nie wiedza, ze lechtaczka jest dosc zlozona i jak sie odwinie kawalek skorki to tam jest bardzo wrazliwa i tego sie nie dotyka paluchami!

tak mowisz ze masz gdzies... ale przeciez on moze byc duzo przyjemnieszy

co do " nie udacznikow" hihi moj pierwszy mezczyzna byl hmm nie delikatny ale nie winie go o nic bo oboje bylismy nie doswiadczeni jednak troche z soba bylismy a on dalej nie wiedzila jak mnie piescic...nie znosze pocierania o moja lechtaczke a jeden sposob- takiego darpania:/ kurcze jak ja pieszcze faceta to nie robie tego w kolko tak samo ...

annniaaa, to sprobuj tak jak mowie - w misjonarskiej, ale zeby on sie na rekach opieral i tulow mial odchylony do tylu to wtedy nie ebdziesz go dotykala wibratorem

tak swoja droga to wibrator to fajna sprawa, ale nigdy go nie wkladam do srodka, bo to mnie nie podnieca wcale:/

ja poznalam co to orgazm w pierwszych miesiacach ciazy wczesniej nic a nic a staralam sie jak moglam z reszta partner tez ale jakos bez skutku.teraz znowu nie wiem co znaczy ta przyjemnosc..:(

no niewiem - owszem, moze byc przyjemniejszy. czy ja mowie, ze nie? po prostu nie daze do tego, zeby go miec, nie zalezy mi itp.. jest mi dobrze tak, jak jest (zeby nie powiedziec, zajebiscie), mam faceta takiego, że ze świecą szukać - również pod wzgledem łóżkowym - więc po co mam za wszelką cene dązyc do czegos ulotnego? nie jestem sportowcem :)

hellishbloodystorm w sumie to masz racje :) ja tez nie jestem sportowcem ;) a na mojego mezczyzne wcale nie narzekam :)

hellishbloodystorm zgadzams ie calkowicie:) moze pora zaakceptowac to co jest nam dane a reszta przyjdzie w swoim czasie...a jak tak na sile bedziemy starac sie szytowac to tymbardziej nie zaszczytujemy:>