po jakim czasie chłopak, ż którym się spotykałyście się w was zakochał?

Kiedy wam powiedział, że kocha? A to było przed seksem czy już po wspólnych nocach?

ze to kiedy sie zakochal a to kiedy powiedzial ze kocha nie koniecznie zgrywa sie w czasie :)

po miesiącu powiedział że kocha, przed seksem

po 3 miesiącach mi to powiedział. Sypialiśmy od 5 randki;).

ja z moim poznalam sie na gg.. gadalismy z 3 tyg, potem kilka spotkan.. minal okolo miesiac od poznania sie i zaczelismy byc parą.. po dwoch dniach od kad zaczelismy byc razem powiedizal mi ze mnie kocha.. teraz leci trzeci rok jak jestesmy ze sobą:)

po tygodniu, przed seksem,

jak wcześniej dasz d...to się już nie zakocha!

oj, to ja już z nim spałam, znamy się miesiąc, spotykamy ale deklaracji o byciu parą nie było nawet:(.

nie zgardzam sie tym wogole! kochalam sie z moim chlopakiem po tygodniu od kiedy zaczelismy sie spotykac... jutro uplywaja nam 4 lata :)

ja na nim nie wymuszałam: albo mi powiesz, że jestem Twoją dziewczyną i mnie kochasz, albo zero seksu. Żle zrobiłam?:(

boję się, że coś zawaliłam, bo chciałam być taka twarda i powiedziałam, że nie szukam męża, poważnego związku ani nie chcę się zakochać...ale to nieprawda:(

no on pomyślał, że to seks bez zobowiązań?

chyba się powieszę, jestem głupia:(

po poł roku, po pierwszej wspólnej nocy

tzn. po tym czasie usłyszałam

bywa.......................

ja po ok 3 tyg uslyszalam, a przespalismy sie po tyg:) teraz mija nam 5 rok bycia razem, a roczek w malzenstwie:) bardzo sie kochamy i szanujemy

czułam, że dosyć wcześnie.... powiedział po miesiącu, przed seksem

bez milosci? :( na seks to sie mozna decydowac jak juz sie kocha, a nie tylko pozada. :( seks ma wynikac z milosci, a nie tylko samego pozadania :(

Jak mozna pojsc z kims do lozka po tygodniu znajomosci:O:O:O ( o pierwszym spotkaniu to juz nawet dyskutowac nie bede:O)

ja już jestem 10 miesięcy w związku i jeszcze nie słyszałam:( i pewnie nie usłyszę... zastanawiam się czy bycie z nim ma sens

po miesiącu......ale ja wiedziałam od początku

my pracowaliśmy razem przez 3lata. wiedziałam,że podobam mu się, zakochał sie we mnie, gdy spotkaliśmy się na kawie, rozmawiając o życiu, poprzednich związkach. zakochał się, jak powiedział mi później, od razu, gdy poznał jaką jestem ciepłą osobą, a tego podobno w pracy nie dałam odczuć...

ja tego nie usłyszałam ,byłam z nim ponad 2 miesiace ,tzn ja to tak traktowalam,chcialam z nim byc ,nigdy nie było powiedziane ze jestesmy parą ,do seksu nie doszlo ale było blisko.Nie wiedzialam co mam myslec o tej naszej znajomosci ,zapytałam wprost ,okazało sie ze on nie chce zadnego związku no i na tym sie zakonczylo

nie ma chyba reguły...Trzeba obserwować jak się facet wobec nas zachowuje a nie co mówi.

Zawaliłam:( Na początku chyba mu zależało, może... A tak, to kilka razy i poleci do następnej....:( Nic nie wskazuje w jego zachowaniu, że jest zakochany, niestety! To ja sie staram...