Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arleta M

nie chce się sam wymeldować... pomóżcie!

Polecane posty

czekam na pierwsza rozprawe w sadzie, 18 grudnia. Mąz wyprowadzil ie do kochanki 18 sierpnia. W umowie przedrozwodowej ktora wspolnie zawarlismy zobowiazal sie wymeldowac do konca wrzesnia i dzis sprawdzalam w urzedzie ze tego jeszcze nie zrobil. Chce w poniedzialek isc do Sądu z tą umową i zlozyc wniosek o jego wymeldowanie. Czy ktos z Was wie czy Sąd weżmi tą umowę po uwagę i go wymelduje czy trzeba czekac zeby iles miesięcy nie mieszkal ? Odpiszcie proszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do końca września, to do końca września. Jeszcze ma czas, więc o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to, że pytalam w UM bo mowil ze juz to zrobil. Okazalo sie ze oklamal. Zadzwonilam , zeby mu przypomniec, a on mi odpowiedzial, ze ma na wymeldowanie 5 lat... wiec raczej nie ma checi, zeby to zrobic sam. Czy to nie ma znaczenia ze podpisalismy umowę? Jak sie zalatwia tekie wymeldowanie? Wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to faktycznie, wychodzi na to, że facet będzie kręcił. Wydaje mi się, że w takich sprawach ważniejsze są przepisy, a nie jakieś wasze umowy. No chyba, że ta umowa jest jakaś "ważna" :) pod względem prawnym, była zawierana u jakiegoś prawnika, czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety okazal sie zwyczajna swinia. Spisalismy umowe sami i podpisalismy sie, podaja numery dowodow. Prawnik mi powiedzial, ze to ma wartosc prawną. Cz ktos wie kiedy można kogos wymeldowac? Chodzi mi o wymeldowanie administarcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×