nerwoza atakuje me wnętrzności...

a PMS rozwala mi psyche od połowy cyklu :( ...........ratujcie

dziękuję za wsparcie

ale ciii...dlatego nie wpisalam stalego nicka...

Wspieram Cie No, nie denerwuj sie :)

Luśka łyknij jakąś nospe :)

ale mnie nie boli brzuch! tylko nerwica mi tam szarpie...:O

Ja wczoraj caly dzien przelezalam z wielkim bolem :(

mnie też szarpie...:o i poseksiłabym z tym no....co tu bywa....;)

Lusi to w takim razie odpręż się, rozłóż uda i czekaj :) wysyłam posłańca :D

Ja bym nakrzyczala na faceta, on by na mnie pokrzyczal, poplakalabym sie i by mi przeszlo :D:D:D:D:D haha, zla Lusesitka, zly dzien na kafe

:D to przykre... nawrzeszczałam na personel :O a przecież jestem oazą spokoju nie wiem czy seks by mi pomógł w tej sytuacji...

:D Dorota jest bardzo apetyczną kobietą ;)

a mnie sie strasznie kojarzysz z ta co tanczy ;)

którą? :D

nerwoza?

Ty wiesz ktora ... ta co ma tyle seksu w sobie pomimo to ze stara i gruba :P

tam nie ma starej...:O:P

jest...a Ewa :> wpadnj do mnie jutro mam pyszna naleweczke wisniowa ;) ps. oby przez most

:D no nie wiem... mam traumę jakąś :O się boję Wisły :P

wiem wiem...mosty :D

nie pozostaje nic innego tylko ciepla wanna eeehhhh tez chce bo normalnie zaraz mnie rozsadzi...lapa w gipsie to sie ani nie pobawie ani nie pokocham bo facet sie boi (chyba ze gipsem oberwie) ani nawet nie popluskkam bbbbbbbbbuuu

Lusi, ja też mam PMS, a na seks zero szans, bo nie mieszkam z facetem nażrę się czekolady :)

nie mam w domu czekolady :( ale mam sypkie kakao :)

zjedz do tego trochę cukru i mleka i wyjdzie Ci pyszna czekoladka :D smacznego

:D dzięki

podnoszę topik, bo ta nerwoza atakuje teraz mnie!!!!!!!! mam ochotę roszarpac swojego męża, za to ze mnie zignorował kiedy w tv pojawilł się mecz, normalnie bym mu powtorzyla 2 razy moje pytanie, ale teraz wolalam odejsc wrazie mordobicia z mojej strony, wkurza mnie jak siorbie, w dupie mam ze gorące, niech podmucha, chrupie, je, i ten dzwięk jakby chcial cos z zebow jezykiem wydlubac, kurwica mnie strzela, i to tak zawsze przed okresem, musialam sobie sluchawki na uszy zalozyc, muzyka na full i go ignorowac bo inaczej bylaby klutnia,aaaaaaaaaaa

oj ja jestem szczęśliwie po...na razie jest mi dobrze a nawet radośnie do następnego miesiąca...ależ to sama przyjemność być kobietą :D

przygotuj sie na raczka nieboraczka idz to leczyc poki nie jest za pozno... chyba...

Seksu Ci trzeba kobieto i zaraz wszystkie stresy i bóle Ci przjdą. Będziesz szczęśliwa i zaspokojona. Nie ma to jak porządny seks, najlepsze lekarstwo na PMS, MS i PO MS :D

a wiesz, jak mnie szlag trafia? wszystko mnie wkurza, mąż, dziecko, następne dziecko w drodze, siedzenie w domu, brak pomocy z jakiejkolwiek strony.