Dlaczego Polacy w UK,nie chcą uczyć się języka?

zapytala mnie niedawno moja hiszpańska kolezanka,ktora mówi płynnie po angielsku.czym to jest spowodowane lenistwem czy jak, ze nawet nie próbują mowić,cwiczyć itd? w sumie to nie wiedziałam co odpowiedziec :/

a nie chca?

no skoro nie mówią po angielsku,albo dukają hal ar ju to chyba nie chca?czy moze sie mylę?

a wiesz to ciekawe, bo ja na przyklad znam paru Hiszpanow, ktorz\y nie mowia dobrze i nie chca sie uczyc. A jak jade do Hiszpanii na wakacje to zawsze staram sie uzywac mojego kiepskiego hiszpanskiego bo u nich z angielskim slabo, zwlaszcza w Katalonii

bo sa leniwi,tepi,lub po prosto im to wcale nie konieczne

sory no jak moze nie byc potrzebna znajomosc jezyka angielskiego w Anglii?

jak np w fabryce pracuja

henia mnie tez to zastanawia od poczatku tutaj, szczegolnie ta niewyjasniona chec posiadania polskiej telewizjii

mi to juz obojetne ,po jakiemu mowie

w sumie ja tez ogladam polskie kanaly...

no ja do tej pory nie moge wyjsc z podziwu jak chodza do pracy zalatwiaja sprawy itd.nie mowie o chociazby podstawowym angielskim,ale o totalnym jego braku

tepaki.po cholere ich tu tyle przyjezdza?

zycie latwiejsze maja :) ide spac,ale jutro podciagne bo chce innych opinie znac pozdrowienia

oj - to nie tylko w UK polacy nie chca sie uczyc wszedzie - ja jestem w Norwegii i jest to samo na szczescie nie wszyscy - i od razu mowie - nie zalezy to od wieku moze mysla, ze w ten sposob zaoszczedza - tylko ja sie dziwie czy oni nie rozumieja , ze to inwestycja w samego siebie? ale jak mowie - nie wszyscy ja dawalam lekcje z anglika - ni9ektorzy spoko - przychodzili ( zaznaczam , ze bralam za lekcje 50% normalnej ceny jak nie mniej, bo akurat mi sie nudzilo i po prostu potrzebowalam zajecia) a z niektorymi , to skonczylo sie tak , ze wpadali tylko po to , aby im przetlumaczyc i napisac smsa albo zadzwonic gdzies w sprawie pracy ( co glupia robiolam za darmo - a jak potrzebowalam pomocy , to mnie olano - ale szybko ich wyprostowalam) po prostu niektorzy maja niskie aspiracje i tyle smutne :( ale na szczescie - nie wszyscy :)

Bo Polacy są na tyle inteligentni, że potrafią sobie świetnie poradzić nawet bez znajomości języka :D:D skoro żyją za granicą, pracują, załatwiają sprawy urzędowe itp...więc chyba wszystko z nami oki :) nic tylko podziwiać :) Pozdrawiam z Irlandii :)

Ja osobiście znam sporo osób które pobierają lekcje angielskiego u irlandczyków i ja sama właśnie skończyłam się uczyć...:)

bo podatnicy w UK (w tym Polacy zeby nie bylo) placa sporo na tlumaczy wiec czy to u lekarza czy na policji daja sobie rade bez znajomosci jezyka --- ale sa i tacy dajmy nato--- u kolezanki w grupie ktora poszla na ksiegowosc, ze jest 3 chlopakow, 5 dziewczyn z Polski .. zalezy gdzie spojrzec ... ten co przyjechal harowac w fabryce mysli ze nie potrzebuje jezyka ... ktos kto ma wyzsze aspiracje uczy sie czegos wiecej ..

Polacy w UK nie chca sie uczyć jezyka bo: -sa zbyt leniwi -wiedza ze nie zostana w Anglii zbyt długo -zadowalaja sie pracami nie wymagajacymi jezyka np budowa czy ten słynny zlewozmywak a najczesciej to wszystkie te przyczyny jednoczesnie

A w sumie to po co marnować czas na nauke skoro i tak wszyscy sobie radzą ...? Szkoda, że nikt tak sie Naszego Polskiego nie uczy...choć ponoć już zaczynają :) Tutaj w Irlandii w wielu miejscach ( urzędy, punkty operatorów komórkowych, sklepy...) można spotkać instrukcje i informacje w j.polskim. A jakiś czas temu słyszałam nawet jak grupa Irlandczyków śpiewała w Naszym języku \" Łapy, łapy cztery łapy a na łapach pies kudłaty...\" Miło :) ale i wesoło :D

:p

Bo to tepe paly

no to chyba jak z emigracją do stanów - jak ktoś na emigarcji wpadnie w polskie towarzyswto, to po co mu język :o zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże w załatwieniu sprawy jak bedzie potrzebny język. przecież wśród polonii amerykańskiej są też ludzie, którzy od lat tam mieszkają i ni w ząb języka :o nie rozumiem jak tak można, to jest dla mnie już pewna forma kalectwa :o

polskiego ucza, a nie :o