Czy ktos z was chodzi do psychiatry? Pytam powaznie....

j.w.

ja bym sie wybrala ale mam stracha ze moge mnie zaczac leczyc

a czemu pytasz? pramolan jest dość silny i potrafi przymulić :P

bo już nie daję rady z rodzicami...szczególnie z matką

moj nick, to przypadek:), nic lepszego nie przyszlo mi na mysl:) Prosze o powazne odpowiedzi! Jak przebiega taka wizyta u psychiatry....

Przede wszystkim rozmowa. Lekarz pyta o różne sprawy. Daje sie wygadać.

ja korzystam z pomocy psychologa...

normalnie, podajesz podstawowe informacje o sobie (albo czasem podajesz je w rejestracji), potem lekarz mówi "słucham panią" no i opowiadasz. A on zadaje pytania. Normalnie, jak u lekarza

czyli u psychiatry jest podobnie jak u psychoterapeuty lub psychologa?? Chcialabym sie leczyc farmokologicznie, bo rozmowy mi nie pomagaja. Depresja :(

psychiatra nie jest od rozmów tylko od leków. Opowiesz co ci jest a on leki dobierze

całkiem podobnie; ale np. jeśli pójdziesz do państwowego to musisz się liczyc z dużymi kolejkami i odległym terminem

ja mam takie doświadczenia z psychiatrami że jeśli tylko czas im pozwala to też lubią dłużej pogadać...zwłaszcza na pierwszych wizytach; potem mogą np. zalecić dodatkowo psychologa a oni sami ograniczą się do leków

ja chodziłam do kilku psychiatrów i psychologów, nawet jechałam długo na antydepresantach

i co, antydepresanty pomagaja?? ja chcialabym brac leki i oczywiscie pojs na terapie. sama nie daje rady:(

pomagają, serio :) po 2 tyg jest wyraźna poprawa

Carbon Black....przechodzilas depresje??

Ja się leczyłam farmakologicznie na anoreksję, leki pomagają naprawdę, choć na początku koszmarnie się po nich czułam - w pierwszym stadium przyjmowania zobojętnienie, zawroty głowy, senność, nawet chwilowe utraty świadomości (ok. 5 sekund). Ale potem było już tylko lepiej.

A czy z lekow i depresji mozna sie wyleczyc na zawsze, czy sa nawroty po odstawieniu lekow??? Chcialabym wreszcie zaczac czerpac rados z zycia!!!

Od odstawienia minęły ponad dwa lata i na razie jest ok. Musisz zawierzyć lekarzowi i myśleć pozytywnie.

nie moge spać i w ogóle chyba depresja mnie dopada, jakieś lęki i obawy...szkoda gadać :o

Ja również myślę o pomocy psychologicznej,ale nie wiem gdzie z tym problemem się udać/mieszkam w bielsku/.Już od dłuższego czasu nie mogę sobie poradzić z swoją psychiką.Nachodzą mnie różne złe myśli-nic pozytywnego!!!!!!

a czego konkretnie dotyczą te obawy?

Witaj.Ciągle mi się wydaje ,że stanie się coś złego.

ja panicznie boje sie chorób :o zwlaszcza boje sie o swoje dziecko, przez to już spać nie moge, a nie bede z nim biegać do lekarza bez końca jeśli mu nic nie dolega, kurcze, paskudne uczucie :o

dzisiaj już nie mam czasu - idę do pracy :( pozdrawiam!

Znam to uczucie.Wiem,że to przez te różne wiadomości w mediach,one tak na nas działają.Ciągle pokazują chore dzieci,itp.

Miłej pracy.

ojj, to chyba racja jakieś porażenia, raki, białaczki, tylko prośby o pieniądze, a państwo gdzie? Pomagam jak moge, wysyłam sms-y, kupuje te produkty ze słoneczkiem, ale staram sie przełączać kanał jak pokazują te biedne dzieci :o

Ja też staram się nie oglądać i słuchać,ale potem o tym myślę i się boję.Chciałabym znależ psychologa który by mi pomógł,bo nie radzę sobie z wieloma tematami..............Nie wiem gdzie się z tym udać

mi tam psycholog raczej nie pomoże, chyba trzeba samemu walczyć z tymi lękami