Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwas foliowy

Mężatki prostytutki

Polecane posty

Gość wiem coś o tym...
taka prezeska banku miała po prostu nieziemskie fantazje erotyczne... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwas foliowy
Samanta a czy ty rozmawiałaś z tymi prostytutkami albo ich mężami? Co to sa za ludzie, czy to sa rodziny patologiczne, z marginesu, czy tez z zewnątrz wydaja sie normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem coś o tym...
hehehehe "na zewnątrz" to zawsze wszystko wygląda normalnie :) nawet u nieprostytutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są RÓŻNI ludzie i tyle. to trzeba zrozumieć. usprawiedliwiają się sami zainteresowani - nie ja ich usprawiedliwiam. ja się staram zrozumieć. co do pracy sprzątaczki, gdzie dziecko potrzebuje 300-500zł tygodniowo na leczenie jest wręcz śmieszne.. organizacje pomagają? które? tu akurat rozumiem (nie usprawiedliwiam) te kobiety - one nie mają nic do stracenia - bo liczy się dla nich tylko to chore dziecko w topiku chodzi o mężatki - więc piszę - większość (na pewno nie wszystkie) mężatek prostytutek nie ukrywa tego so robi przed facetem. to jest straszne - żyć za pieniądze kobiety - która zarobiła je sprzedając się to jest łatwizna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem coś o tym...
fakt. mąż prostytutki to pójście na łatwiznę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robiliśmy projekty grupowo. to nie są rodziny patologiczne. zwylki ludzie. mieszkają w blokach, żyją sobie. przeważnie facet gdzieś tam pracuje. przyjrzyj się swoim sąsiadom na przykład :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwas foliowy
A może to tacy blokersi. Co to znaczy grupowo. rozmawiałas z tymi ludźmi, z tymi kobietami i ich męzami czy tylko anonimowo wypełniali wam ankiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwas foliowy
Chodziło mi oczywiście o to robienie projektów grupowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwas foliowy
Ale raczej to sa biedni ludzi, z niskim wykształceniem tak? Czy może spotkałas jakies prostytutujące się kobiety, których męzowie mają wyższe wykrztałcenie albo one same?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem coś o tym...
WYP|ERDALAJ Z TYM 3D WHITE !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem coś o tym...
kwas.... czyżbyś miał wyższe wykształcenie i niedawno się o czymś szokującym dowiedział? :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bardzo chcę tu opisywać na forum metody - niekonicznie ludzie z roku muszą wiedzieć że ja to ja ;) czasem robi się prowokacę (nietrudno w takiej sytuacji). czasem nawiązuje kontakt internetowy. czasem też przygotowuje ankiety - ale to tylko jako uzupełnienie badania, nie sedno i baza - zresztą ja nie lubię tak badać, zdecydowanie wolę wywiady osobiste. ale są środowiska w które ciężko się dostać.. i to też trzeba uszanować. zresztą - wiesz, to nie projekt na skalę światową tylko zaliczenie roku :) mi chodzi o to, zby wam uzmysłowić, że nie zawsze jest tak, jak myślicie - że głupia dziwka której się robić nie chce to nogi rozkłada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem coś o tym...
profesjonalna dziwka zazwyczaj tylko udaje głupią (żeby klient nie czuł się przy niej głupi :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dobre :) ta grupa to raczej ludzie bez specjalnego wykształcenia i konkretnych perspektyw. ale na pewno nie jest wyłącznie tak, na pewno są i w wykształconych rodzinach takie przypadki.. dochodzenie jakieś robisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo interesuje mnie problem prostytucji, niedaleko mnie jest agencja. Obserwuję czasem te dziewczyny jak robią zakupy w pobliskim sklepie. Wszystkie mocno przeciętne. Na pierwszy rzut oka widac , że taką pracą kompensują sobie braki czegoś: pieniędzy , uczucia ,akceptacji. Od sprzedawczyń wiem, że rzeczywiście często przywożą je mężowie. żal mi tych kobiet, to strasznie poniżająca praca musi być dla nich . Niezależnie co same o niej mówią.No bo wyobraźcie sobie uprawiacie seks z jakimś obleśniakiem , zawsze, niezależnie od samopoczucia i ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwas foliowy
Czyli w sumie tacy blokersi cos z pogranicza patologii. Jak myslisz jak ich małżeństwa będa wyglądac za 10, 20 lat> A dochodzenia żadnego nie robię ale to co piszesz jest bardzo ciekawe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwas foliowy
Hmm przeciez nie każdy klient jest obleśny tak mi sie wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blokersi to mi się kojarzą z chłopcami w portkach z krokiem w kolanach pijącymi piwo na ławce hehe :) nie mam pojęcia jak takie związki mogą teraz funkcjonować nawet.. po prostu mi sie nie mieści w głowie.. ja bym się wstydziła w lustro spojrzeć.. czy w oczu swojej matce.. swojemu dziecku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem coś o tym...
każdy klient jest obleśny bo przyszedł cię wyruchać. jakby zaprosił kurwę na kawę i miło spędził czas rozmawiając to nie byłby obleśny. (tu nie chodzi o wygląd, lecz o podejście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie napisałam ,że każdy jest obleśny. No ale na pewno nie każdy jest też przystojnym, wypachnionym super manem. Tak czy siak to nie jest wymarzona praca .Nigdy w to nie uwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pewnie też zależy od grupy ludzi, których musi taka dziewczyna obsługiwać. są przecież luksusowe panienki.. ale mi się i tak w głowie nie mieści jak można tak \"pracować\" a jeszcze bardziej - jak można tak z kogoś korzystać jak z rzeczy.. dla mnie te kobiety po części są już usprawiedliwione tym, ze faceci chcą za ich usługi płacić. po części oczywiście, ale sam fakt ze tak jest.. gdyby było inaczej one też musiałaby co innego robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle faceci są czasem tragiczni. Byłam świadkiem jak kiedyś obrzucili niewybrednymi epitetami jedną z prostytutek. Była nie na swoim gruncie, nie umiała się bronić. Hipokryci! Bardzo było mi za nich wstyd, współczułam tej dziewczynie, tym bardziej , że widziałam , że było jej przykro. Wstyd mi , że się nie odezwałam . Stąd wiem , że to nie jest szczyt marzeń taka praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem coś o tym...
do słodkiej joanny :) zapomniałaś dodać że faceci w grupie są tragiczni. ciekawe kto z nich w pojedynkę nawiązałby werbalny kontakt z prostytutką na ulicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość resoviak
Moja żona jest prostytutką. Jestesmy małżeństwem od 8 lat i mamy dwójke dzieci w wieku 5 i 7 lat. Jesteśmy normalnym kochającym się małżeństwem a zajęcie mojej zony w ogole mi nie przeszkadza. Nasz typowy dzień wygląda mniej więcej tak jak dzień wczorajszy czyli następująco. Wstałem wczesnie rano gdzieś piętnaście minut po szóstej, oczywiście kochana żoneczka też wstała i zrobiła mi śniadanie a potem dała mi buziaka na pożegnanie i wyszedłem do pracy. Żona później jak zwykle wyprawiła dzieci do szkoły i do przedszkola a sama pojechała do pracy. Ona nie pracuje tak jak sie większości wydaje w nocy tylko od 9 do 18. Żonka wróciła do domu gdzieś przed siódmą i oczywiście czekała już na nia przygotowana przeze mnie gorąca kąpiel oraz kolacyjka. Oczywiście na przywitanie serdecznie przywitała się z dziećmi i ze mna i jak zwykle dała mi buzi. Ja natomiast jak zwykle zapytałem jak tam w pracy. Ona odpowiedziała, że w porządku a ja zwykle nie pytam o szczegóły. No więc poszła się wykąpać a kiedy juz sie wykąpała zasiedliśmy wspolnie do kolacji i porozmawialiśmy o tym jak minął dzień. Nie myslcie sobie tylko, że moja zona jest jakąś zdzirą. To porządna dziewczyna, delikatna, wrazliwa, uczuciowa i bardzo mnie kocha. Niestety minus jej pracy jest taki, że o seksie w tym dniu mogłem sobie zapomieć. Jak sama stwierdziła jest zmęczona i dzisiaj nic z tego nie będzie. Oczywiście jak na kochającego i wyrozumiałego męża przystało całkowicie ją zrozumiałem i nie miałem żadnych pretensji. Następnie żna poszła położyć dzieciaki spać ale najpierw przeczytała im jeszcze bajkę na dobranoc. Potem przyszła do mnie pogadaliśmy sobie jeszcze troszkę przy winku, troche pooglądali telewizję i poszli spać. Musicie wiedzieć, że na co dzien jesteśmy normalna niczym nie wyrózniająca się rodziną a nasi znajomi i sąsiedzi nie maja pojęcia czym zajmuje sie zona. Swoja droga ciekawe co by było gdyby się dowiedzieli. Wole o tym nie mysleć. Mówie wam kobieta będąca prostytutką może byc wspaniałą żona i matkę. Musi tylko umieć oddzielić seks od uczuć a zycie zawodowe od prywatnego. Moja zona to potrafi dlatego w pracy jest wyuzdaną kobietą a kiedy wraca do domu zamienia się w czułą i kochającą mamę i żonę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej opluć kobiete która zarabia ciałem ja mam super męża jemu to nie przeszkadza że jestem dziwką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka razy umawiałem się z kobietą z Ukrainy , która nawet jej nauczycielką z zawodu.Dorabia ciałem , daje z siebie dużo więcej niż inne , które ****ałem.Z nią było naprawdę przyjemnie , kameralnie i przytulnie.Miała 33 lata , córkę w wieku szkolnym . I bombowe ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×