moj facet jest nieudacznikiem

japierd.... dominujesz w swoim związku i czujesz się odpowiedzialna za jegomościa, daj sobie spokój, każ mu płacić za siebie rachunki! niech bedzie w końcu facetem a nie jęczącym pasożytem, nie lubie takich nielotów:/

wyciagnal ode mnie cala kase i dzis kur....a nie mamy nawet na podstawowe zakupy a wyplata dopiero jutro

trzeba było nie dawac

Przecież jak go poznawałaś to wiedziałaś co robi ,a teraz denerwuje cie że ma durne studium,a nie 2 fakultety i maluje domy zamiast robić jakis super biznes.Może on lubi te domy malować?Jak on ma już prawie 30 lat to raczej już sie nie zmieni w super ambitnego rekina biznesu.Jakby on chciał cie zamknąć w domu i ograniczyc do prania i gotowania to też by mu to nie wyszło,bo jesteś inna i masz inne cele.Jak sie kogoś nie jest w stanie zaakceptować takim jaki jest to jest cieżko:-(

szczerze mowiac jak Go poznalam nie wiazaalam z nim nadziei na staly zwiazek nie sadzilam ze to przetrwa ale w pewnym momencie stal sie dla mnie najwazniejszy na swiecie i zaczelam wlaczyc o nas

Skoro stal się dla ciebie najwazniejszy na świecie, to widocznie musi być w czymś wyjątkowy,może na tym się skup zamiat mu zarzucać,że jest nieudacznikiem.

w tym ze daje mi tyle ciepla ile nikt inny nigdy mi nie dal tym ze traktuje mnie jak kiezniczke dba o mnie i czuje sie przy nim bezpieczna

No widzisz to jednak bardzo dużo!!!Skoro o ciebie dba i czujesz sie bezpieczna to jak znaleźć skarb:-) Swoją drogą skoro kazałaś mu sprzedać samochód w kraju gdzie nie zna języka,to tak na chłopski rozum sporo osób zrobiłoby to co on.Jak ja bym miała sprzedać samochód np w Japonii to zrobiłabym tak jak on i pewnie też dostała mandat;-) Facet rzadko się spyta jak nie wie jak się do czegoś zabrać,teraz mu pewnie łyso że dostał mandat.

no tak i dzis wydal nasze ostatnie pieniadze naa ten cholerny mandat nie pytajac mnie o zdanie

to zakonczyc bo na dluzsza meta chyba nie da rady, a jak przyjdzie bieda i jego niezdarstwo osiagnie bardzo duza skale to wykonczysz jego a pozniej siebie. No ale ja to opieram na mojej starej ktora myje okna o 12 w nocy, zabiera sie za jakies szpachlowanie w lazience, a pozniej caly syf zostawia... i ja nie wiem chyba czeka az samo zniknie bo sama tego nie ruszy :/ Co prawda nie zabiera moich pieniedzy ktorych i tak nie mam, ale robi wiele podobnych rzeczy bez pytania. Ze ja sie jeszcze nie powiesilem to ja sie jeszcze sobie dziwie. Moze on jest poprostu nie kumaty albo co? Polozylem dzisiaj w przedpokoju telefon bo ktos wydzwaniał oczywiscie nie do mnie, jakby zadzwonil jeszcze raz, bo ja wtedy spałem, a ta wchodzi a raczej wbija sie do pokoju i pyta sie o co chodzi.

Rozpala w "piecu" ktory i tak jest o dupe rozbic a i tak nic nie da bo w mieszkaniu jak na dworcu przewiew z kazdej strony, tak ze rownie dobrze mozna byloby rozpalic w pokoju i tym sie zaczadzic... Dobrze przynajmniej ze u Ciebie to inna sytuacja, bo jestescie para, masz od niego cieplo, nie jest dwa razy starszy i nie zwala wszystko na diabła.!!!!!!!!:/:/:/:/