Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dareck072

Kocham prostytutkę

Polecane posty

Gość dareck072

Moja dziewczyna jest prostytutką. Jesteśmy ze sobą od półtora roku, praktycznie od samego początku chciałem żeby zrezygnowała z tej pracy ale ona cały czas mnie zwodzi, że jeszcze tylko miesiąc, dwa miesiące i tak do tej pory. Bardzo mi z tym cięzko ale ona nic sobie z tego nie robi i twierdzi, że to tylko seks. Od razu chciałem tez napisać, że na pewno nie jest ze mna dla kasy. Ja jestem niezbyt zamoznym facetem i to raczej ona bardziej się dokłada do naszego domowego budżetu. Tylko, że dla mnie to wszystko jest bardzo poniżające. Jak uważacie co powinienem zrobić bo juz naprawde nie wiem. Postawiłem jej kiedys ultimatum, że albo ja albo praca i ona wtedy mi przyrzekła, że jeszcze tylko miesiąc. Miesiąc minął i ona stwierdziła, że po co ma pracowac za 800 zł jak ona wyciąga 10 razy tyle. No i tak to juz ciągniemy od półtora roku. Co radzicie? A może powinienem zaakceptowac jej zajęcie. Może ona ma rację. w końcu to tylko seks a ja tylko sie niepotrzebie czepiam. Może po prostu powinienem oddzielic seks od uczuć. Ona twierdzi, ze nasza miłośc to jedno a seks z klientami to tylko praca taka jak każda inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zadna praca nie hańbi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnij ją w tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milli28
jezeli z nia jestes to "podziwiam". ma racje, po co pracowac legalnie za 800zl, jak mozna sie nielegalnie kurwic. 1,5roku-niezly wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-
no niby prawda ze zadna praca nie hanbi jednak w ten sposob pokazuje ci na czym tak naprawde jej zalezy.. a swoja droga to jak zaczeliscie ze soba byc to przeciez wiedziales kim jest nie ukrywala tego wiec dlaczego teraz masz jakies pretesnsje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dareck072
Oczywiście, że wiedziałem ale liczyłem że to się zmieni. No i tak sobie licze juz półtora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dareck072
Boję się tylko, że jeżeli postawiłbym sprawe na ostrzu noża to ona mnie zostawi. W maju planujemy sie pobrać. Może nie zrywac z nia tylko postawic ultimatum jeśli tego nie rzucisz nie będzie ślubu a wiem, ze na tym ślubie bardzo jej zalezy. Tylko, że to ryzykowna gra. Może jakaś kobieta mi podpowie bo ja chyba nie rozumie kobiecej psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja-
jesli naprawde jej zalezy na tobie to bedziesz musisal jej to wszystko dokladnie wyjasnic dlaczego nie chcesz zeby to robila i poprostu zobaczysz jaka bedzie reakcja i jesli ona powie ze bedzie tak jak jest to albo sie z tym pogodzisz albo stracisz dziewczyne innego wyjscia nie widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sieroza und natasza
widzialem tivi program o takim gosciu ktorego zona gra w filmach porno, to prawie to samo. Marne jest jego zycie, oj marne, ale czego sie nie robi dla forsy. Kobieta ma w sobie cos z Messaliny i musi, albo to zaakceptujesz i pozyjesz do czterdziestki, stress i nerwy zrobia swoje, na poczatek golnij sobie sete dla kurazu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaakceptuj to
Powinienes to po prostu zaakceptowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutne to...jak sie kocha to chcialoby sie miec tego kogos na wylacznosc...jak Ty sie w to wplatales????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyglada mi to na prowokacje
!!!! pisana przez kobiete na dodatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dareck072
Jak się wplątałem? Hmm no cóż poznałem ja w jej pracy i.... niemal od razu zakochałem się w niej zresztą z wzajemnością. Myslałem, że ona szybko z tym skończy tymczasem męcze sie już tak półtora roku i końca nie widać. Nie wiem może faktycznie powinienem to zaakceptować ale będzie to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
Musisz ją bardzo kochac,że jesteś z nią i tolerujesz to co ona robi. Skoro ona twierdzi,że nie pójdzie do pracy za 800zł to za rok,dwa,pięc też nie pójdzie. Ona już się przyzwyczaiła do życia na takim poziomie. Nie sądzę,żeby się zmieniła. Nie przeszkadza ci,że tylu facetów ją miało? Chcesz ją na żone i matke swoich dzieci? Szanujesz ją? Ja to kiepsko widzę. Nie wiem czy będziesz z nią szczęśliwy. Nie boisz się,że może cie póżniej zdradzac albo że ona poprostu lubi to robic i że monogamia może ją nudzic? Przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia166
Moze on po prostu libi ten sport a do tego co chwile inny facet.Mam taka kolezanke i ona zawsze lubiala ten sport tylko ze wtedy dawala za darmo a teraz za kase.Przyjemne z pozytecznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dareck072
Oczywiście, że mi to przeszkadza ale cały czas wierzę, że ona z tym skończy. Naprawde nie wiem co robić. Pewnie że mógłbym jej postawic ultimatum ale boję się, że wtedy odejdzie. Trudna sprawa. Co radzisz? Co zrobiłabys na moim miejscu zakładając, ze jest to kobieta mojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dareck072
Nie wiem becia może i tak ale wiem, że bardzo mnie kocha inaczej nie byłaby przeciez ze mną. Przeciez ona jest duzo bogatsza ode mnie więc mam pewnośc, że nie jest ze mna dla kasy tylko z powodu miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość był taki program w tv
sytuacja niemal identyczna i kobieta w koncu sie przyznała, ze z tym nie skonczy bo "to lubi" i tak jest podobno z kazdą w tej branzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jerzy ciekawy
Może i lubi ale ważne że go kocha a milośc jest najwazniejsza. Seks to tylko seks a miłośc jest ponad to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
Mimo wszystko dałabym sobie spokój z taką osobą. nie ona pierwsza i nie ostatnia. Przecież jest tyle fajnych kobiet!!! Czy naprawdę nie możesz znależc sobie kobiety,która się szanuje? Piszesz,że cały czs wierzysz,że ona się zmieni. Wiesz,nie gniewaj się,że tak ci napiszę ale w twoim przypadku sprawdza się powiedzenie,że nadzieja matka głupich. Nie chciałam cię tu obrazic! Ja też byłam w takim związku w którym cały czas miałam nadzieję. Byłam z chłopakiem prawie dwa lata i cały czas wierzyłam,że on przestanie pic z kolegami. Zostawiłam go i dobrze. On nadal pije.(jeśli interesuje cię moja historia to jest pod tematem SAMOTNOSC W ŻYCIU)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość becia166
Jak by faktycznie go kochala to by zrezygnowala z takiej pracy jezeli to jest milosc oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaneta gość
Sama jestem prostytutką w branży od 2 lat robie to dla kasy nigdy nic przywiązuje się do klientów poza tym mam 3,5 roczne dziecko i nic chce żeby mu coś w życiu brakowało . Takie łatwe pieniądze uzależniają wiec nic łudź się ze ona z tego zrezygnuje prostytutki odróżniają seks od uczuć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×