zazdrosny mezczyzna

Wczoraj wyskoczylismy z moim ukochanym na impreze.Byla bardzo przyjemnie,spotkalam starych znajomych i poznalam nowych. Jeden z nich to facet, ktorego oboje znamy.Ja go traktuje troche jak mlodszego brata *jest troche mlodszy ode mnie w sumie) i zawsze sie powyglupiam troche z nim,ale zero podtekstow itp. Tego wieczora moj chlopak poczul sie bardzo zazdrosny bo inny facet ktory tam poznalismy powiedzial mu niby w zartach ze ktos mu chce mnie odbic... F. mi o tym powiedzial jak wracalismy no i sie zasmialam glosno bo akurat ten kolega z ktorym sie wyglupialam to ostatni z ktorym by moglo mnie cos laczyc he he. Powiedzialam mu ze to raczej ten facet ktory mu podrzucil taka uwage chcial go wkurzyc.... Dla mnie to pierwszy raz kiedy ktos jest o mnie zazdrosny.Jestem osoba otwarta,lubie ludzi,lubie sie powyglupiac i jak kazda kobieta jestem troche kokietka.Zawsze jednak pokazuje mojemu mezczyznie ze to on tu jest najwazniejszy i reszta nie ma szans... Jestem dosc atrakcyjna kobieta, ale nigdy nie traktuje awansow innych mezczyzn serio.Jestm z kims,kocham go wiec inni mezczyzni raczej przezroczysci :-) No i wlasnie ta sytuacja z wczoraj.Obwiniam sie ze sie powyglupialam troche bo nie chce zeby moj ukochany czul sie z tym zle...Wkurzylam sie na tego faceta ktory sobie tak zazartowal.... No i co teraz, zaczac sie pilnowac na kazdym kroku zeby nie odzywac sie do innych mezczyzn?Tlumaczyc kochanemu ze jest najwazniejszy...ale to przeciez wie... jak Wy sobie z tym radzicie?