W KTÓRYM TYG POJAWIŁY WAM SIĘ ROZSTĘPY???

W 40 tyg.... przenosilam 12 dni... mam na brzuchu i to calkiem sporo a smarowalam caaala ciaze.

Mnie się pojawiły w 35 tyg wielkie szerokie rozstepy jakich świat nie widzial.;-) smarowanie specyfikacji nie pomogły zawinily geny.

W pierwszej ciąży niczym się nie smarowalam i nie miałam rozstępów teraz ciąża druga 29 tydzień i póki co też nie mam. To nie zależy od smarowania a od genów

Jakie biedaczki. Same kremy vichy i mustella na rozstepy a lapy po 500 zl na dziecko kazda chce wyciągać hehe.

Na szczęście mi się nie pojawiły :-) Przed ciążą smarowałam się balsamem po każdym prysznicu, w ciąży różnymi kosmetykami dla kobiet w ciąży. Najdroższy był palmers (20 zł w promocji). Najlepiej wspominam balsam Nivea Q10 w takiej białej butelce. Pomagał na swędzenie brzucha

Niestety, jeśli ma się predyspozycje genetyczne, to żadne drogie kremy nie pomogą. Ja przez całą ciążę się smakowała i co z tego. Przez 8 miesięcy cieszyłem się, że mam tylko 2 małe, ledwo widoczne rozstępy na piersi. W 37 tyg. pojawiło się kilka na brzuchu. Luzik, ledwo je dostrzegając. A po porodzie szok. Piersi i brzuch jak tygrys, do tego jeszcze na udach i pośladkach. Szczęście, że nie są jakieś bardzo ciemne. Takie geny :(

Kochane! Poczytajcie o stosowaniu dużych dawek witaminy C w ciąży, a zwłaszcza przed samym porodem :) Wit. C jest odpowiedzialna za produkcję kolagenu, a to najczęściej z nim jest problem w związku z rozstępami i tu wtedy żadne kremy nie pomogą, bo problem tkwi w słabych połączeniach kolagenowych gdy skóra się bardzo naciąga. Pomijam już takie aspekty jak krótszy i lżejszy poród, szybkie dochodzenie do siebie po porodzie i oczywiście wyjątkowo zdrowie dzieciątko:)