Gdzie ten orgazm??

Witam wszystkich mam problem, wspolzyje juz 3 rok. Mam druiego patnera, a rozgazmu jak nie było tak niema. Myslalam ze moze z tamtym facetem jest cos nie tak, ze nie potrafi mnie zaspokoic.. ale na to wychodzi ze kazdy z nich sie stara a ja niemam orgazmow(oczywiscie w kontaktasch fizycznych). Jesli robie to sama to jest za kazdym razem po prau sekundach. A jesli z facetem to moge byc podniecona przez 3 godziny ale feketow koncowych nie widac. Jesli sa tutaj tez takie dziewczyny to wpisywac sie. No i prosze o jakies porady.

podnosze!!

Uwazam że za bardzo się skupiasz nad tym zeby miec orgazm z facetem (występuje sytuacja obserwatora) Czekasz na to jak on cię stymuluje i na to co za chwile bedzie robił a nie nad odbieraniem przyjemnosci z jego stymulacji to jet powodem .jezeli oczywiście nie wystepuje zła stymulacja stref erogennych,

bardzo mozliwe, tylko ja staram sie skupic na przyjemnosci... no i jestem podniecona ale o orazmie juz niema mowy, a kiedy robie to sama to moze to rwac z minutke i juz jest..:-( A czy jest tak ze kobiety ucza sie miec orgazm? kiedys o tym slyszalam.

Nauka orgazmu polega na tym ze same muszą do tego dojść Wiec ty juz jestes "nauczona" ale skoro to podajesz w dyskusje to zauwazam ze masz zakodowaną szkodliwość masturbacji i ona cie hamuje w osiagnieciu orgazmu robionego przez faceta

Nie wis dzie łorgazmy?? Naprowee?? Na wsi som! Przyejżdżoj pryndko

W zwiazku z facetem staram sie tego wogole nie robic zeby uczyc sie sztuki kochania z nim,mozna powiedziec ze robie to raz na 2- 3 miesiace, wiec to bardzo malo. Bo przecierz bez koncowej przyjemnosci mozna zglupiec. Gdyby facet mial miec orgazm raz na 3 miesiace chyba by zdechł hehe.

ogromne szkody powoduje przeświadczenie kobiety o szkodliwości masturbacji w jej relacjach intymnych z partnerem

dlatego staram sie to ograniczac do minimum, ale jak mozna zyc dlugo bez orgazmu ?? Ciekawe jak dlugo bede musiala jeszcze czekac az mi sie to przytrafi... hmmm, niektore babki maja swoj pierwszy orgazm podczas stosunku dopiero po 30stce...

Musisz zrozumiec i zaakceptować ze masturbacja jest rozładowaniem seksualnym takim samym jak seks z facetem i nie jest to nic nagannego jezeli nie masz okazji zrobic tego z partnerem a masz taka potrzebe

Nie możesz czekac bo to bedzie cie dołowało. Korzystaj z przyjemnosci w danej chwili