do facetów - dlaczego choc macie żony się masturbujecie?

myyyyy???? no co tyyy?? przecież od tego się ślepnie :D:D:D:D:D

tak bardzo dobre pytanie. sama jestem zona i moj maz tez sie brandzluje, wiem bo sam mi otym mowi i powtarza ze" najlepsza baba to własna graba"

faceci maja fiuty ........ racja ?

no mają fiuty a jakże. Problem tylko w tym, że niektórzy sprawiają wrazenie jakby ich nie mieli

http://kobieta.interia.pl/seks/know-how/news/a-on-woli-sam,749453

to samo co ela z zagranicy 2 :-D

trzymam wibrator, bo razem z moim M urozmaicamy sobie życie. Nie uzywam go jednak sama, nie mam takiej potrzeby

prosta. się człowiek zakocha w psycholu, to i szaleje z decza, poza tym to w miarę normalne, żony też łypią na innych facetów. ale, zara będzie że dysputa jest wieloznaczna. ja tam mogę tylko za siebie gadać. i już.

mi się przytaczać. za późno dziś. może i ktoś odgórnie powiedział że miejsce jest tylko dla jednego faceta, lub kobiety w związku, ale. może to i jest wygodne, nie przeczę, społecznie. ale. co do prawa, to jest zapisane, wiadomo, a i tak nigdy nie będzie sprawiedliwe. Nic na to nie poradzę że kocham jeszcze kogoś. Ten ktoś mi nikogo i niczego nie zastępuje. I już mi się nie chce nad tym rozwodzić i pierdolić że aha, dziś ja, za rok znowu się zakochasz. Nie chce mi się tak gadać. Ja tam żyję raz, i kocham 2 osoby plus kota. To tyle.

ja tam nie wiem.nie znam się,ale widocznie żona słabo daje,a chłopina se musi czasem ulżyć

zawsze jak się tasuję wyobrażam sobie głęboki deepthroat. Moja żona nie jest w stanie zapewnić mi takich przeżyć. A marzenia udają się najlepiej w samotności

Odpowiedz jest prosta, kobieta nie zawsze ma na to ochote, natomiast facet ktory ma wieksze potrzeby jak ona po prostu sobie wali gruche zeby jej nie zajezdzic , ot co ;)

hehe, a moze jeszcze wam opowiadaja ze podczas masturbacji myslą o was? a wy w to wierzycie

jak laski nie spelniaja wszystkich zachcianek t ofacet sie trzepie i o tym mysli alb ja zdradza

że ja chcę"tego" codzienie lub co drugi dzień, a moja żona 1-2 razy na tydzień (proste?)

jak dla mnie nienormalne jest zaprzestanie masturbacji tylko dlatego, ze ma sie cipe/dupe lub fiuta do łóżka :D

że masturbacja to (w/g mnie) lepsze niż zdrada

a dlaczego kobiety choć mają mężów dalej się onanizują??

Z kim jest lepiej? Z ręką czy z kobietą? Jak wolicie?

No niestety, z ręką to przyjemność, z kobietą obowiązek (zwłaszcza małżeński ) :D .

Bo przy waleniu konia nie musimy sie myc, pachnic, golic, robic nastroju, gry wstepnej, martwic sie o orgazm partnerki, tulic itp. Chce sie, wyciaga sie pyte, chwila roboty i spokoj... To cos jak zupka w proszku. Od czasu do czasu fajnie taka zjesc.. ale nie zastapi oczywiscie normalnej zupy

robić, i go chce, bez gry wstępnej i nawet spoconego. No jedynie do lodzika to go zaprowadzam do najbliższej toalety i szybko czyszczę rączką penisa. Wielka mi rzecz:). Chce się? Zawsze służę pomocą. Nie ma jak dogadzanie swojego mężczyźnie w każdej sytuacji:).Za to jak mnie nie ma, to przeczyszczenie jąderek jest wskazane, żeby im się nic nie stało, pod moją nieobecność. :)

Mnie tam dynda mój orgazm, jak mogę, to mam, jak nie i tak jest fajnie być bzykaną przez męża:D To tak, na koniec. Ale zwykle to po prostu kiedy tylko mogę pieszczę go na różne sposoby, na przykład gdy oglądamy film. Uwielbiam to:D:D:D.

Jak moja chce raz na miesiąc i ciągle słysze że nie ma ochoty..... to co mam robić?

Ja za to ciągle chce:). Albo mecz obejrzeć z mężem, albo go pieścić oralnie z finałem na życzenie (raz biuścik, raz języczek itd.). Heheh może nie mam mani bycia super panią domu, ale na ćwiczenia i seks musi być czas. A pieszczenie męża to moje uzależnienie. :) Ja mam męża i się masturbuje, bo gdy nie mogę z nim być, nie mogę chodzić z ogniem w majtkach i ciągle myśleć o mężu, bo rozbiłabym się na drzewie kiedyś:D:D:D.

Mój facet czasem onanizuje sie przy mnie. Jak mi się nie chce ;-), albo już przeżyłam orgazm i właśnie odpoczywam, a przed nim jeszcze finał to czasem sobie sam pomoże. Zdarzyło sie, że robił to sobie ręką a mnie pieścił języczkiem :-)

lubię i już