Moja dziewczyna nigdy nie inicjuje zbliżen

nie rozumiem tego, jest super laska z fajnym ciałkiem, lubi sex i te zabawy, wiem ze sprawia jej przyjemnosc kochanie sie ze mną a jednak nigdy sama nie zacznie. Potrafi na mnie podziałac, załozyc sexy bielizne itp ale potem czeka. Nie lezy jak kłoda w łózku, ma w sobie demona , którego boi sie obudzic. Nie wiem co jest. Kocham ją , ona mnie a jednak ma jakies opory. Na pewne rzeczy nie da sie ją namówic :( poradzcie cos

potrzeba czasu..... czaaaaasuuuu ile jestescie razem?

2 lata , sypiamy od ponad roku ale niezbyt czesto bo nie mamy warunków mieszkaniowych....ona mieszka z rodzicami i u siebie w domu nawet sie pocałowac nie da, chyba ze u niej w pokoju i to tylko troszke bo rodzice.....u mnie tez sie za bardzo nie da wiec kochamy sie srednio 1-2 razy w tygodniu u mnie....jest super, fantastycznie sie w to wkreca, była dziewicą kiedy zaczelismy ze sobą byc i poczatki były ciezkie ale warto było...tylko ze mogłoby byc jeszcze lepiej a ona sie zapiera ze nie i koniec :(

daj jej trochę czasu. otworzy się w końcu. jeśli ją kochasz to wytrzymasz. zobaczysz, kiedyś zamieszkacie razem to będzie się działoooo oj będzie teraz są ograniczenia pzdr

a ile macie lat?

no ale jakie ograniczenia??? jak spotykamy sie u mnie to jestesmy sami wiec moze sie rozluznic do woli a nie chce......czuje ze cała sztywnieje gdy mówie ze ona dzis zaczyna albo nic z tego nie wyjdzie. Chce ja jakos do tego namówic , zmusic bo ona nawet nie wie jak moze byc swietnie

ona 24 ja 30

może ma taka osobowość, że woli być tą bardziej bierną.

to delikatna sprawa, może wstydzi się mieć własną inicjatywę, może źle jej się to kojarzy lepiej doceń,że jest tylko twoja, tutaj dużo takich, co to wykazują inicjatywę, czasem nadmiernie tylko co potem kochasz ją, aż tak to przeszkadza ? życie jest inne niż filmy czy wyobrażenia, i dziewczyny też

\"sztywnieje gdy mówie ze ona dzis zaczyna albo nic z tego nie wyjdzie.\" szantazuj ją dalej, na pewno się przed tobą otworzy :o

uwielbia eksperymentowac w łózku ale nienawidzi kochac sie na jezdzca :( co mnie bardzo smuci bo ja tak lubie najbardziej.... mówi ze ją to peszy i zle sie wtedy czuje....nie rozumiem tego.

może ma jakieś kompleksy, nie czuje się dobrze ze swoim ciałem uszanuj to, a nie tylko wymagania

zrozumieć, porozmawiaj a nie stawiaj ultimatum

z tym demonem wkraczasz w niebezpieczne rejony

75 C ;) ale własnie ja ja pozbawiam tych kompleksów bo ma fajną figurke, jest bardzo kobieca a przy tym elegancka, potrafi sie ubrac sexy na wieczór a do pracy szykownie i z klasą....jest mądra i inteligentna a przy tym nie zadziera nosa i jest taka naturalnie dobra co nie czesto teraz sie spotyka ;) w łózku tez jest suuuuper.....powoli dochodzilismy do wszystkiego, wiem ze ją bardzo bolało i starałem sie byc delikatny, wiem ze teraz tez ją boli przy niektórych pozycjach ale bez przesady...

?

a moze ja cos boli w takiiej pozycji?

Jarek w jakie niebezpieczne rejony ??? znam ją i ona ma w sobie takiego demona, kochac sie z nią to cos wspaniałego dla faceta, ze tak powiem ma ładne odczucia podczas kochania sie .....jest swietna i przychodzi jej to z łatwosia i naturalnoscią wiec nie rozumiem dlaczego nigdy sama sie na mnie np nie rzuci??albo nie powie ze chce teraz w najmniej odpowienim momencie ??

Wszystko dobrze tylko nie podoba mi się styl w jakim piszesz o tej całej sytuacji:-O A czego Ty oczekujesz dziewczyna musi się ze wszystkim oswoić, a Ty byś chciał eksperymentować, nie uważasz, że przesadzasz. Może ma jakieś kompleksy i się wstydzi...Jesteś jej pierwszym partnerem, więc powinieneś ją powoli wprowadzać w życie intymne, powtarzam powoli...;)

poznalismy sie przez net ;)

ona ma 24lata i zaczęła rok temu mając 23? to może daj jej TROCHĘ czasu.. widać wstydzi się jeszcze sama siebie i musi dojrzeć. jak będziesz rzucał takie teksty, aluzje to się zamknie i tylko jej kompleksów narobisz :o

filmów oglądasz ? erotycznych np. ?

to powinieneś być mądrzejszy

czasami jakis obejze ;) nooooo miała niecałe 23 lata ale mówiła ze poprastu nie spotkała odpowiedniego faceta , dziwiłem sie ze taka lska i dziewica ale imponowało mi to bo znaczyło ze nie jest latawica jakas....wole ze straciła je ze mną mając 23 niz miałaby to zrobic mając 17...

co złego w tym ze mam jakies fantazje i chciałbym by to ona pierwsza zaczynała, zeby była bardziej przebojowa i drapiezna, bardziej pewna siebie ???

kurna. daj lasce czas bo w niej tego demona zabijesz:o ty masz fantazje. a ona może ma inne - ale nie ważne, tylko twoje są ważne.. boshh a do tego twojego ultimatum - to ja bym uznała że \"bez łaski\" i na dłuższy czas musiałbyś radzić sobie sam. masz cudowną dziewczynę - doceń to

Nikt nie mówi,że to coś złego...Piszesz,że chcesz spontaniczności, a potem mówisz,że rzucasz jej tekst teraz ty zaczynasz:-O. Dla mnie nie ma tutaj nic spontanicznego...to raczej tak jakby miała wykonywać Twoje polecenia...Może porozmawiaj z Nią o tym czego oczekujesz itd.a potem cierpliwie czekaj:)

juz tysiac razy gadalismy o tym a ona ciagle nie i koniec...

no jak nie to nie. na razie. kobiety NAPRAWDĘ potrzebują czasu. bo jak się je przyciska to czują się szantażowane, niekochane, gorzej - poniżane. i mogą szukać szczerego uczucia gdzie indziej, gdzie będą doceniane a nie traktowane przedmiotowo (okropnie przedmiotowo o niej piszesz, zabawka do sexu) i stawiane w trudnych/nieprzyjemnych sytacjach. przystopuj swoje fantazje bo ci ucieknie