do mam i kobiet w ciazy w uk

czesc dziewczyny pisze do was bo mam problem, jestem w 5 mc, mam chlopaka w uk ktory pracuje, mam zamiar dojechac do niego za 2 miesiace, bedziemy mieszkac w okolicy Birmingham, czy znacie tam moze jakiegos polskiego lekarza? badania mam wszystkie po polsku, nie wyobrazam sobie pojscie do anglika az tak to nikt z nas nie umie angielskiego, a jak nie w tym miescie to w innym trudno dojade, wiem ze macie juz topik o mamach w uk ale tam jest tyle tego ze oczy zaczly mnie bolec od czytania. Napiszcie mi jeszcze jak tam jest z wyprawka dla malucha w porownaniu z pl? Warto tutaj wszystko kupic?? Pomozcie nigdy tam nie bylam i nie wiem....

nic nie wiecie??? jest was tam tyle a nikt nie potrafi nic napisac!!!

w anglii, jest tez o mamach w uk - wiem, ze jest tego duzo, ale po co pisac kolejny raz o tym samym? autorko zadaj pytanie na tamtych topikach, na pewno ktos Ci bedzie umial odpowiedziec (moze jest jakas ama z okolicy birmingham na przyklad...)

witaj elenasss ja mieszkam w uk z chlopakiem jestem w 20 tygodniu ciazy i bardzo sie ciesze ze zalozylas ten temat bo mam identyczny problem co Ty newiem poprostu nic co ja mam tu robic chodze do pracy i niewiem kiedy i czy wogole wysla mnie na jakies zwolnienie jakie musze miec papiery no wogole nic mam nadzieje ze nam tu ktos pomoze krok po kroku co mamy robic probowalam cos sie pytac na innych topicach ale wiadomo ze dziewczyny zagadane wiec dobrze ze teraz bedzie topik odnosnie naszego problemu pozdrawiam Cie goraco i tak jak Ty czekam na pomoc

Ktatarina to super jestemy we dwie ale nikt nam nie odpisuje:(

katarina3x3 sorki:) powiedz jak tam wogole jest?? ja juz mam wszystkie badania tzn podstawowe + PAP1 wykonane tutaj w pl dzidzia rosnie widzialam na usg jak wierci bije raczkami i nogami:) nigdy tego nie zapomnie... a jak przy temacie to slyszalam ze tam w uk robi sie usg tylko 2 razy!!! ja jestem w 5 mies (pocztek) a juz mialam 4 razy!!!

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3226819 tu jest wszystko - o zasilkach, maciezynskim, wyprawce, poloznych, szpitalach, badaniach... a jak czegos nie ma to zawsze mozna spytac :)

elenasss to prawda tutaj usg robia 2 razy ja 1 juz mialam a 2 10.10.2007:) juz sie nie moge doczekac ja na 1 usg plakalam jak glupia bo tez widzialam jak sie rusza ze ma raczki i nozki a teraz bylam w polsce i tez porobilam sobie wszystkie badania i usg:) i wszystko wporzadku ale tutaj jak poszlam do lekarza i powiedzialam ze pracuje 8 godznin na stojaco w fabryce ze puchna mi nogi i boli mnie przerazliwie kregoslup a nie mam mozliwosci usiasc nawet na chwile to niezrobilo to na lekarzu zdziwienia a na temat zwolnienia pokrecil glowa i tyle...

w anglii zwolnien na ciaze nie daja, ale pracodawca ma Ci obowiazek zapewnic odpowednie warunki pracy - trzeba sie upominac - oni tego b. przestrzegaja (w przeciwienstwie do Polski) - sa scisle wytyczne - ile mozna np. stac, ile przerw Ci przysluguje itp. tylko sie upomnij u pracodawcy!

Wiesz ja wogole pracuje w bardzo dziwnej fabryce i mam bardzo dziwnego szefa jak mowie ze zle sie czuje to mowi do mnie to idz do domku odpocznij sobie...fajnie tylko mi wtedy nie placi!wiec nici z mojego upominania sie pozatym niemam podpisanej rzadnej umowy rzadnej karteluszki nawet no nic poprostu jak chcialam zaswiadczenie do homee ofice to sekretarka wystawila mi ze Kasia jest zatrudniona w tej i tej firmie od tego dnia na full time niby fajnie ale tylko taki papierek

ja tam nie pracuje ale pracuje moj chlopak tez w fabryce ale mu powiedzieli ze wszystkie papiery dadza, a ja woisze sie na jego ubezpieczenie... a powiedz mi ile tam placisz za wizyte u gina?

elana myslisz ze jak tobie nie chce sie wszystkiego przeczytac na topiku o ciezarnych w uk, to nam sie chce tobie pisac wszystko od poczatku????? to twoj problem, my wszystko wiemy

Elenasss jak sie czegos dowiesz to napisz tutaj ja bede zagladac i tez sie dzielic wiadomosciami pozdrawiam:)

i tak powinno byc jak ma ci płacic skoro leałabys w domu Anglii nie stac na lenistwo zaciazonych

ostatnio a dokładnie wczoraj słyszałam w radiu ze Polaków traktuje sie tam najgorzej ze wszystkich imigrantów a mimo to pchaja sie tam jak porabancy

Katarian 3x3 chyba bedziemy musialy przeczytac te 500 stron na tamtym topiku bo nam tu nikt nic nie pomoze, a kiedys zadalam tam pytanie to zadna sie nie odezwala:( co nam przyszlo robic???? Jak sie czujemy>? u mnie super apetyt coraz wiekszy az sie martwie o moja wage.... lece 3 list do UK do mojego faceta juz sie doczekac nie moge tylko czy tam rodzic????

elenasss ja tu mamprowadzona ciaze od poczatku ale jak bylam w Polsce porobilam sobie wszystkie badania ja napewno chce tu urodzic...w miare dobrze sie czuje tylko w pracy tak sobie bo nie grzeja i strasznie marzne no ale coz zycze milego dzionka{kwiatek]

Zerknij na www.dzieciak.co.uk - w miare poukladane info, i specjalna stronka dla przyszlych, i juz mam :))))

Nie kupuj wyprawki w polsce, tutaj kupisz lepsze rzeczy i taniej, co do zwolnien, jak naprawde cos dolego to zwolnienie dadza, ja na zwolnieniu bylam 2.5 miesiaca bo mialam rwe kulszowa (po angielsku sciatica).

po przyjeździe trzeba się zarejestrować w przychodni i tam juz skontaktują cię z położna(midwife) która zajmuje się kobietami w ciąży, jeśli ciaża przebiega bezproblemowo to z lekarzem raczej widzieć się nie będziesz. Co do zwolnień w czasie ciąży to nie pomogę bo ja nie pracowałam. Opieke tutaj sobie chwalę(mam porównanie bo córkę urodziłam w Polsce) jest inaczej ale w porządku tzeba poprostu przyjąć do wiadomości że takie mają procedury i tyle. Poród tutaj wspominam o niebo lepiej niż w Polsce. Co do wyprawki to ja myślę że nie opłaca sie kupować w Polsce. Ja całą skompletowałam tutaj. Aha ja nie widzę potzreby znajdowania tutaj polskiego lekarza. I tak jak chcesz rodzić tuaj to musisz skontaktować się z midwife. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pytaj postaram sie pomóc ale nie obiecuję że odpiszę dzisiaj, ewentualnie jutro. Pozdrawiam