co na wzmocnienie odporności??

jesien nadchodzi a mnie juz lapie pierwsze przeziebienie:/ niecierpie tego a zupelnie nie wie jak wzmocnic odpornosc. Owoce czy jakies tabletki?? witaminy?? jak tak to jakie??

Wszystko kochanie

wszystko naraz? ale tak powaznie moze ktos zna jakis sposob? moze byc babciny:P

??

jak to może byc babciny????włąsnie taki jest najlepszy,przeciez chemiczny:)

tran w kapsułkach.trzeba polykac w calosci bo jak sie rozgryzie to jest nie smaczne.do kupienia w aptece i uwazam ze lepszy od tych wszystkich witaminek,bo one wszystkie sa na jedno kopyto,tylko nazwa firmy inna.

Jezeli tran to raczej w płynie,po co płacic za kapsułki???

a kapsulki nie sa z plynnym tranem w srodku?

moze byc i w plynie:) mialam na mysli tabletki tranowe.nie sa chyba drogie?nie orientuje sie,ale wiem ze sa ok bo moja szwagierka daje dzieciakom i sama wcina.

stay alive---------masz racje.

i cos jeszcze...jakie tabletki na bol gardla sa najlepsze?? mi sie wydaje ze na mnie zadne nie dzialaja:/

tran dawali mi w przedszkolu i poki co ,mialam tylko ospe.a tak nigdy nie chorowalam( katarek tak,pojawial sie ale anginy i inne grypy nigdy) moze to dzieki tranowi/tranu :)

daj sobie spokój z tabletkami,czy Ty nie widzisz że apteki chca tylko zarabiac,dobry klient to ten który stale przychodzi i kupuje

gardlo....sprobuj TANTUM VERDE. taki psik psik w sprayu,podobno dziala.cena ok 20zl ale dziala.teraz jestem na bierząco z lekami bo mi rodzinka choruje :(

a co na gardlo? jak nie tabletki to co? plukanie gardla woda z sola??? bleee

i babciny sposob:przegotowana woda+miod+sok z cytryny,a na gardlo sam miodek zjedz( jak lubisz)

Co ty piszesz z trucizna jestes na bierzaco???masakra jak choruje to juz koniec,skoro chemia sie leczą:(

oj garbata..masz zly dzien czy co? dziewczyna pyta to pomagam jak umiem.a czym tu sie leczyc,albo tabletki,syropki albo domowe wyprobowane sposoby.niektorzy to pija sok z cebuli(na noc polecam)

sok z cebuli dobry na kaszel:)

Oj tam zaraz zły dzien:)poprostu nie nawidze jak inni robia interesy na krzywdzie innych,a takim jest farmakologia:(

ale sie wciagnelam w temat :) jak stara baba co wiecznie w aptekach przesiaduje......no to jeszcze czosnek na odpornosc !!ble

garbata-popieram ale cos trzeba dzialac zeby nie rozchorowac sie na maxa.

Mi niewiele brakuje...juz sie czuje kiepsko..najgorsze jest to ze moj chlopak tez jest na etapie jesiennego przeziebienia i chyba tak wzajemnie sie zarazamy...jemu sie polepszy- mi sie pogorszy:(

Byle nie chemia:) Duzo ruchu, duzo snu, rozsadna dieta. Jak juz nie mozesz wytrzymac bez pigulek/kropelek to raczej homeopatia niz leki, powiedzmy, tradycyjne:)

to powstrzymajcie sie od buziakow :P wiem,wiem,trudno :) uciekam i zdrowka zycze.a leki homeopatyczne to tez jakies rozwiazanie,nawet pediatrzy przepisuja,pa

Pewnie, ze homeopatia to jakies rozwiazanie:) znacznie mniej inwazyjne dla organizmu no i bez skutkow ubocznych...:) generalnie polecam::) I jeszcze taki artykulik w temacie: http://www.homeopatiaok.pl/Portal/Aktualnosci/Artykul.aspx?Id=9

wypijać codziennie na czczo szklankę wody z wyciśniętą połówką cytryny i do tego łyżka miodu.Dzięki tej kuracji zapomniałam co to przeziębienie,grypa czy angina

Ja stosuję zapobiegawczo na przemian: - rano na czczo 1 szkl. wody z sokiem 1/2 cytryny i miód lub zjadam również na czczo całego grapefruita, - co 2-dzień na kolację zjadam 2-3 ząbki posiekanego czosnku z chlebem i masłem, - używam dużo surowej cebuli, jem dużo surówek z kiszonej kapusty oraz jem dużo ogórków kiszonych osobiście, - piję sok z malin lub czarnych porzeczek własnej roboty. W razie infekcji gardło płuczę szałwią lub wodą z solą jodowaną co 2 godz.

wszystko OK, ale to nie wszystko, gdyż to co napisałaś dotyczy tylko odżywiania i dezynfekcji jamy ustnej. Na zagadnienie zdrowia w tym odporności organizmu na infekcje należy spojrzeć holistycznie. W skrócie można to zamknąć w kilku punktach: 1.prawidłowe odżywianie 2.trening rekreacyjny na poziomie potu 3.higiena w pełnym tego słowa znaczeniu 4.pozytywne nastawienie psychiczne Szczegóły na www.vademecum.zdrowia.prv.pl

Od pół roku piję wodę detoksykacyjną jaką przygotowuję sobie w urządzeniu CWS ze strony www.medicavolla.eu i efekty są zauważalne. Niższe zakwaszenie organizmu, a co za tym idzie więcej energii i sił witalnych na co dzień.