moj byly sie zeni

wpadl z jakas laska starsza od niego z 6 lat, kocha ja jak mi powiedzial no i git, dostalam zaproszenie na slub nawet:P

jak git to po co o tym piszesz?:P

Nie idź

bo mnie to dziwi:P on jakis taki byl nieprzystosowany do zycia, nadal nie ma pracy, za co utrzyma rodzine?:P

czemu mam nie isc?

co huj mi do tego? sam mnie o tym poinformowal i zaprosil na slub wiec o co biega z tym hujem?:P

Jakby była mojego chłopaka przylazła na nasz ślub to bym zadarła kiecę i wykopala ją z kościoła

huj mialo byc

to czemu mnie zaprosil? gadal o tym slubie rowno 10 min a potem wypytywal co u mnie:P

On cię zaprosił a nie ONI

no on :) i co z tego? gadal o tym tyle czasu jakby mnie to ciekawilo

..czemu nie?skoro zaprosił...a nic jej już z nim nie łączy...nic do niego nie czuje to dlaczego miałaby nie iść?skoro ona bedzie dobrze czuła się w tym towarzystwie...czemu ma nie isc?inna sprawa..ja nie poszłbym,bo zle czułabym się na ślubie mego ex...a jak będzie zył to jego sprawa kochana-nie Twoja..da sobie raDE TO OK,A JAK NIE TO NIE..to,nie powinno Cię juz interesować..

ale czemu az tak ostro piszecie? czy ja wchodze w jego prywatne sprawy i interesuje sie jego zyciem?:) ja nie dzownie, to on wydzwania do mnie raz na 2tyg wiec o co te wielkie halo?:P