Dla tych wszystkich, ktorzy sie oburzaja, ze Polacy przyjechali do Uk zebrac.

tyle tu osob, ktore sa oburzone tym, jak to Polak moze miec smialosc ubiegac sie o mieszkanie socjalne lub szydzacycm, ze Polacy zebrza tylko o benefits. 1/3 mieszkan socjalnych w Wielkiej Brytanii otrzymali imigranci. W zeszlym roku bylo to 10 tys mieszkan dla imigrantow. Na te 10 tysiecy tylko 267 mieszkan otrzymali imigranci w Europy Środkowo – Wschodniej. Wiec do jasnej cholery przesatncie juz srac we wlasne gniazdo. PS. Aha, z gory dodam, ze nie otrzymuje ani zadnej pomocy od panstwa, ani nie mieszkam w mieszkaniu socjalnym, tak jak i wiekszosc rodakow.

hahahahah dobre. a co powiesz na to, ze na jednej dzielnicy Glasgow 300 mieszkan zajmuja polacy??? (dzielnica Arden, sam socjal) to dane z tamtejszego housingu. jedna dzielnica i okolo 300 mieszkan socjalnych a ty mowisz o dwustu - ilustam w calej wlk.brytanii??? smieszna jestes

ja mieszkam w Londynie 7 lat i nigdy nie znalam nikogo kto by mieszkal w 10 osob w pokoju , glupie teksty powtarzane przez polskie gazety

Niestety Polaczki w UK niezle doja system socjalny. A Polki nie placa podatku pracujac w najstarszym zawodzie swiata.

taaa jasne:P

Czytajcie ze zrozumieniem: 267 w ciagu ostatniego roku. To tylko kropla w morzu wobec tego, co dostali inni cudzoziemcy (ok 10 000) oraz sami Brytyjczycy (ok 20 000). Takie sa oficjalne dane. I tez nie znam nikogo kto by mieszkal w 10 osob w pokoju. Chyba sie nawet nie zmiesci tyle osob na podlodze, wiec sie zastanowcie zanim cos powtorzycie.

Przestańcie chrzanić o jakimś dojeniu systemu! Właśnie dzięki niemu UK to kraj w którym nikt nie zginie- odwrotny niż w Polsce- jest tu miejsce i na leniwych i na nie radzących sobie z życiem i na szukajacych pracy. Mieszkania i zasiłki nie weszły wraz z przyjazdem Polaków na wyspy! Anglicy zawsze je dostawali a póżniej czarni i ciapaci na azylach, to są dziesiątki lat. Porównajcie sobie system socjalny Polski i Wielkiej Brytani, wyciągnijcie wreszcie wnioski i przestańcie martwić się o to, że skończą się pieniądze i praca w UK- skończą się wówczas kiedy znikną potrzebujący pomocy. Zastanówcie się ile urzędów tu jest pomagających biednym, ile setek tysięcy ludzi pracujących w nich. Przecież councile mają nawet swoje firmy budowlane i remontowe, pracowników gazowni i elektrowni, ludzi sprawdzających co kilka tygodni stan mieszkań... Im więcej biednych, tym więcej pracowników, urzędników i ich podatków! Dlaczego myślicie że nasze podatki idą na biednych? Przecież jest jeszcze mnóstwo innych rzeczy w Angli które istnieją dzięki naszym pieniądzą, chociażby wojsko, wiecie ile milionów pochłania? Albo nauka, wiecie ile milionów idzie na badania i experymenty? Mam nadzieję że ci krytykującu Polaków korzystajacych z pomocy robia to ze strachu o swoja przyszłość a nie z czystej chciwości. Chociaż patrząc na to, że nikt z was nie ma odwagi podpisać się czarnym nickiem, podejrzewam was jednak o złe zamiary...

bardzo dobrze powiedziane!!!!!!!!!!!!!!!!!popieram!!!!!!!!!!!!, tylko ze zaraz zostaniesz zbruzgana tonami wypowiedzi ze polakom sie nie nalezy.

No to będzie świadczyło nie tylko o ich braku kultury ale i nieznajomości historii, nieumiejętności łączenia faktów, braku logiocznego myślenia. A dlaczego ma się nie należeć? Każda osoba siedząca na zasiłkach czy w mieszkaniach councilowskich pracuje na siebie- zatrudnia pracowników troszczących sie o nich, więc kolejni ludzie mają prace, w zamian oni ze swoich podatków oddają im część tego chleba... W przyrodzie nic nie ginie no, chyba że w Polsce... Pozdrawiam!