Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polokinma

chce troszke oszukac uczelnie...

Polecane posty

Gość nhyyuuuyt
wlasnie teraz mnie stac.. glupa jestes.. jak myslisz ze wszystko jest czarno biale i malo osiagniesz tym tokiem myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **jestem zdania***
Autorko Mozesz i pewnie nikt sie nie dowie - jezeli nie wiedza ze ojcec za granica, ale pomysl czy CHCESZ. Dzieki takim wyludzieniom osoby ktore naprawde tego potrzebuja nie moga studiowac W OGOLE ! Bo zabraknie im do jakiejsmagicznej granicy gdzie dwoje biednych rodzicow jest na rencie ALE JEDNAK DWOJE :o Stypendiuw nie rozdaje sie - tyle ile trzeba, tylko tyle jaka jest pula. Jesli ty wyludzisz, inny juz nie dostanie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhyyuuuyt
ok ale jakim cudem udowodnicie prace na czarno??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastistekmistek
ja mam tak samo maly dochod rodzice pracuja na czarno i dostaje stypendium..a dochody mam niskie w rodzinie! i zawsze mam najwyzsze stypendium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pfirsich
Moze malo osiagne ale tak mnie mama z tata wychowali.. i tak postepuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polokinma
nie chodzi o to, ze ja chce ta kase na swoje kosmetyki czy imprezy. z dochodu ojca nie mam prawie nic, bo wszystko idzie na leczenie bialaczki oli. ale jednak jakis dochod ojciec ma i chodzi mi o to czy nikt nie dojdzie do tego,ze on dodatkwo zarabia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhyyuuuyt
ok rozumiem... no u mnie na uczelni tak nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość **jestem zdania***
Ama leta 🖐️ AB. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polokinma
pobieramy rodzinne, bo siostra jeszcze jest w gim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhyyuuuyt
jak juz pisalam najlatwiej jest dostac stypendium z dochodem prawie zerowym... no chyba kazdy wie ze nie mozliwe jest studiowanie na prywatnej uczelni z takim dochodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhyyuuuyt
na mojej uczelni ;) a czy jest roznica pod tym wzgledem miedzy uczelniami prywatnymi a publicznymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ama_leta
wystarczy że jedna osoba z rodziny jest zarejestrowana w PUP, lub pracuje, żeby reszta rodziny miała ubezpieczenie zdrowotne... ja tak mam, choć nie wiem po co mi ono, skoro tylko prywatnie chodzę do lekarza.... mąż ma firmę, dochody prawie zawsze bliskie 0, wiadom bo podatki wielkie to sie generuje koszta, lisingi i te sprawy.... i nikogo to nigdy nigdzie nie dziwiło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ama_leta
a i dlaczego każdy ma być zarejestrowany w urzędzie pracy? przecież rejestrujesz się po to, aby znaleźć pracę, a nie każdy jej szuka. ja np z mężem prowadzę firmę i nie szukam pracy, ale nie jestem zatrudniona, bo po co? nie chcę emerytury z zus, mam prywatny plan emerytalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szilohhh
bo ludzi boli ze ktos kto moze wziac stypendium - bierze je- a sami mowia ze by nie wzieli-jasnee co za paranoja ;P i obluda-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babetkkka
Ja rozumiem, że jak jest poważna choroba w rodzinie, to idą na leczenie duże pieniądze i tu usprawiedliwiam autorkę. Ale np mam sasiadów, którzy mają dobrze prosperujacy zakład stolarski, żona też pracuje, i ich dwójka studiujących dzieci pobiera najwyższe stypendium. Tymczasem wywalili kosztowna chałupę, zmieniają samochody na coraz lepsze marki. Musieli zrobić jakiś przekręt z dochodami i tu mnie właśnie wkurza, bo znam też dzieciaki, które muszą same zaharować na studia, np pracują w Anglii, a do kraju przyjeżdzają tylko na zajęcia i sesje. Inni w ogóle o studiach moga tylko pomarzyć. To, co niektórzy robią, to cwaniactwo , draństwo, brak honoru..Nie jesteśmy tak bogatym krajem, zeby dawać tym, którzy i tak mają pod dostatkiem. Te pieniądze nie spadają z nieba, idą z naszych podatków. No, ale niektórzy nie mają poczucia własnej godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szilohhh
babetka.. a ty ze swoim poczuciem i mentalnoscia daleko nie zajdziesz we wspolczesnym swiecie. a czemu by nie mialy pobrac styp.? dzieci przedsiebiorcow nie maja zadnych przywilejow tak jak dzieci pracownikopw zakladowych-paczki kolonie itp pomysl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ama_leta
prywatny szpital i prywatne ubezpieczenie, w państwowym takczy tak musiałbym dać "kopertę", ja wolę zapłacić przy kasie.... rodziłam w prywatnym szpitalu, miała powikłania i jakoś majątku nie strciłam na to.... ale to nie istotne, chodzi tylko o to że nie każdy potrzebuje tego ubezpieczenia i nie każdy chce być zartudniony. a firma całkiem uczciwie może mieć 0 dochody- jak inwestuje, to ma koszta, to nie zanczy że nie ma przychodów, tylko, że do opodatkowania nie ma dochdu, bo odjęło się koszta, a koszta możesz ponieść raz, a odliczasz przez kilka lat nawet.... i moim zdaniem stypendium tu jest całkiem uczciwe, no bo przecież ci ludzie musieli kasę, którą, np. kto inny dał na edukacje dziecka, włożyć w firmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babetkkka
Te przywileje, o których piszesz, to się dawno skończyły. Nie wiem , gdzie zajdę, ale nie pędzę jak szczur, patrzę ludziom prosto w oczy , dzieląc się tym, co mam, z biedniejszymi. Wiem na pewno, ze pod koniec życia nie powiem sobie, że się łachmaniłam w pogoni za pieniądzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziura w twojej kieszeni
zgadzam się z szilohhh :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziura w twojej kieszeni
i popieram autorkę, trzeba sobie radzić jak się umie w tym świecie, jeżeli nie wyszarpiesz nikt ci nie da 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polokinma
dzieki 🌻 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziura w twojej kieszeni
polokinma - 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babetkkka
Polokimna, Twoja sytuacja jest trudna, to zupełnie inny przypadek. Mam na mysli tych osobników, którzy nie zhańbią się pracą, a chcieliby "wyszarpywać" cudze pieniądze na drogie dodatki do życia, gadżety, ciuchy. To ma swoja nazwę-złodziejstwo, tyle, że w białych rękawiczkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polokinma
jesszcze ktosc sie wypowie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka od wyłudzeń
Nie ma najmniejszych szans, żeby doszli!! Glowa do gory! Na 1 roku pracowałam zarabiając 500 zł miesięcznie, mój tata jeszcze 2000, czyli mieliśmy 2500 na 4 osoby (625/osoba). Po prostu praca była zarejestrowana jako bezpłatny staż, i nawet do tego nie doszli - że raczej nikt nie jest 2 lata na bezpłatnym stażu:) :) :) Nawet nie próbowali dojść, przyznali na rok z góry i tyle. Oficjalnie była tylko pensja taty- 500/osobe. Na 2 roku juz miałam umowę o pracę. Ale co z tego, skoro i tak brali dochody z 2005, czyli tego, kiedy byłam na "stażu"? Znow przyznali bez ogladania się. Przecież nikt nie pytał, czy od grudnia 2005 do sierpnia 2006 coś się zmieniło, kazali tylko zaniesc papier z Urzedu za 2005. Nawet nie kazali podpisywac, że nic sie nie zmieniło. A ja już wtedy miałam umowę na 1500 zł, mój tata ciągle 2000 :) Teraz już miałam problem, bo za 2006 miałam umowę i dochody. Ale szef poszedł mi na reke i wystawił mi...świadectwo pracy, niby że mnie wywala i zostaje bez dochodów. I z powrotem zostały 2000 taty:) Oczywiście pracuje nadal i mam sie świetnie:) Zrozum, nikt nie jest w stanie obdzwonić wszystkie firmy w Polsce i zapytać czy nie pracuje tu pani X, jej mama, tata, siostra czy brat. Nawet jak to zrobi, informacji nie uzyska bo jest ochrona danych osobowych:) A już na pewno nie maja szans jesli Tata pracuje na czarno! A za granicą? Nawet gdyby legalnie, to co, obdzwonią cały świat? Za granicą na czarno nie zastanawiałabym się ani chwili. Ja przez 3 lata nie miałam najmniejszych problemów. PS: Przy dochodzie 500 zł/osobę miałam 350 zł/miesiecznie stypendium. Chyba warto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specjalistka od wyłudzeń
Kochana, jeszcze jedno: nie wiem jak u Ciebie, u mnie sa: - mieszkaniowe - zywieniowe - socjalne - dodatek na dziecko i/lub niepracujacego małżonka - dodatek przydzielany OPRÓCZ STYPENDIUM, jesli nie przekraczasz progu POMOCY SPOŁECZNEJ, OKREŚLONEGO PRZEZ MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ. Jest to 351 zł. TY GO NIE PRZEKRACZASZ. Pamiętaj, ze jesli masz wniosek z krzyżykami do zaznaczania, zaznaczyć nie tylko socjalne, ale i zywieniowe (automatycznie dostajesz przy socjalnym, np. ja przy 250 socjalnego mialam 100 zywieniowego - ale trzeba ten krzyzyk postawić!) - nikt nie da Ci go automatycznie, a potem będą krzyczeć ze nie dadza bo nie chciałaś. Jesli mieszkasz ponad 80 km od uczelni, zaznacz mieszkaniowe. Nie wiem jak musisz to udowodnic, bo ja nie mam. Rozumiem ze dziecka ani meza nie masz - ale jak masz i maz nie pracuje albo pracuje tak ze ciezko udowodnic, albo nawet normalnie ale nie pracował W ZESZŁYM ROKU, tez zaznacz. Ciebie dotyczy sytuacja ostatnia. U nas po ogłoszeniu wynikow byla informacja, zeby zglosily sie osoby z dochodem nizszym od 351 zł, to dostana dodatek. O TO TRZEBA SIE UPOMNIEC! mozesz złożyć podanie razem z wnioskiem, lub w okresie odwołań, lub po ogłoszeniu decyzji. Nie wiem czy to tylko u nas, ale lepiej sprobuj, to nie kosztuje. Dalej nie wiem bo niestety mam 500 zł. Kiedy juz dostaniesz i bedziesz wiedziala ile, choćby to był 1000 zł- napisz podanie ze wysokosc stypendium jest dla Ciebie niewystarczająca z powodu siostry, i przedstaw wszelkie mozliwe zaswiadczenia ze jest chora, rachunki za lekarzy i recepty, faktury, paragony itp. Wtedy moze potraktuja że nie masz zadnego dochodu, bo renta mamy idzie na leczenie, i może coś dostaniesz. Powodzenia, a na odwagę 🌼 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×