Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość snow woman

Moj facet zrobil mi dzika awanture

Polecane posty

Gość snow woman

a wszytsko dlatego ze spal od 3 godzin a ja probowalam go od pol godziny obudzic...wydarl sie na mnie az nie wiem co mam ze soba zrobic. ani porozmawiac ani nic bo ksiaze spi a jak juz budze to wielka afera na caly dom. :(((((( brak slow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monissiaa
moj zrobil mi wczoraj awanture ze komputer mu sie zawiesz:oberwalo mi sie za to ze jego komputer jest to dupy;o to dopier skandal!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dianna
a niech spi, kobieto opanuj sie, pomaluj sobie paznkcie czy maseczke zrób, przynajmniej masz spokój......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym się wk**wiła, gdyby mnie ktoś budził bez poważnego powodu. :O Dużo pracuję, potrzebuję się wyspać, jak by mnie chłop mój obudził, żeby porozmawiać, to chyba nie miałby potem seksu przez miesiąc. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow woman
tyle ze on spi w kazdy weekend za kazdym razem bo jest zmeczony po pracy...ja tez jestem zmeczona i nie musze kazdej chwili poswiecac na spanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow woman
moim zdaniem cos jest nie tak kiedy on tylko wpada wtula sie w moja posciel i go nie ma...a sprobuj ruszyc to bedzie afera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że Ty nie potrzebujesz dużo snu oznacza, że wszystkim tyle wystarcza? Naprawdę tak sądzisz? Że wszyscy mają identycze potrzeby jak Ty? Współczuję Twojemu boyfrendowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow woman
a co ty bys zrobila gdyby twoj facet twoj dom traktowal jak hotel?latalam obok niego przykrywalam tulilam sie zeby tylko mu sie smacznie spalo...a kiedy tylko poprosilam aby sie powoli przebudzil bo spal nieprzytomnie od 3 godz to nie musze mowic co bylo dalej...nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że nie masz dość wyobraźni i empatii, żeby pojąć, że niektórzy mają inny rytm snu i czuwania, temperament oraz potrzebują innej ilości snu. Jeśli nie podoba Ci się, że śpi u Ciebie, to niech nie przychodzi po pracy albo Ty idź do niego, albo widujcie się w dni wolne. On się nie obudzi, bo nie może - czego z tego nie rozumiesz? Organizm się domaga snu i już. Reszta jest problemem organizacyjnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz ja pitole nie wierzę
ja tam nie miałabym sumienia go budzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tronk
ale co uwazasz ze zasnal zeby ci zrobic nazlosc? to chyba nie zalezalo od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow woman
widujemy sie tylko i wylacznie w weekendy. wiec pare godzin ktore powinnismy poswiecic sobie on przesypia...i ja dalej jestem durna i zla bo go budze po 3 godzinach snu po poludniu tak? bo mam przez nastepne 3 chodzic na pluszkach i glaskac po glowce poniewaz on jest zmeczony...a ja nieeee bo ja jestem nie wiem kto i nie potrzebuje odpoczac wcale!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz ja pitole nie wierzę
powiedz mu, żeby przychodził do ciebie jak się wyśpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To się umawiajcie o innej porze, rano pewnie nie śpi - albo zmień faceta, skoro Ty się jeszcze nie zdołalaś w życiu zmęczyć i nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow woman
moj facet zasnal kiedys nawet za kierownica wiecie? i nie mowcie mi ze to ja mam jakis problem z soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow woman
zmotoryzowana: zeby ci bylo lzej to wykonuje jeden z ciezszych zawodow medycznych wiesz? pracuje po 12 godzin nocki nie nocki cala dobe musze byc do dyspozycji... mnie nikt nie rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och ach, mój szef też zasnął za kółkiem przy 170 km/h :O, a mój brat na stojąco, a ja w wannie/na biurku/na laptopie podczas pracy, tudzież do pół roku po rozwodzie sypiałam po 14 h na dobę. Takie życie. Męczące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmotoryzowana Twojemu boyfriendowi też można współczuć że za taką głupotę go karasz miesięczną posuchą :O :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osz ja pitole nie wierzę
o ja pitolę skoro zasypia za kierownicą to musi znaczyć, że jest permanentnie zmęczony. Wcale się nie dziwię, że zrobił ci awanturę. Na dłuższą metę takie ciągłe zmęczenie prowadzi do frustracji. A ty skoro wiesz, że potrafi zasnąć za kierownića powinnas dać mu sie wyspać. A jak będzie wracał od ciebie i zaśnie dlatego, że go wcześniej obudziłaś? chcesz mieć go na sumieniu? No, chyba, że przychodzi na pieszo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bycie do dyspozycji trochę się różni od konkretnego działania, w tym wysiłku umysłowego. Ja też pracuję i po kilkanaście godzin i mój facet jakoś mnie nie budzi, jak śpię do południa. \"mnie nikt nie rozumie...\" No, typowe EMO normalnie. :D Jak wykonujesz jeden z zawodów medycznych, to chyba powinnaś wiedzieć, co to psychologia różnic indywidualnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow woman
bez sensu to gadanie bo ty zmotoryzowana wsyztskie rozumy doslownie pozjadalas. i nic nie da sie przetlumaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo ten twój facet jest poważnie przemęczony albo ma problem zdrowotny-jakaś cukrzyca czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie. Zostań przy swoim, budź go dalej, on niech się nie wyśpi, a Ty zostaniesz ponownie zbluzgana. Nawet Ci się nie chce zastanowić, jak lepiej zorganizować spotkania, tylko "książę śpi" - na pewno Tobie na złość. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość snow woman
i nikogo nie karam....to po pierwsze. ja tylko grzecznie z buziaczkiem poprosilam aby sie obudzil... koniec tematu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iiii Wy to jakies dziwne jesteście :P :P jakby mnie mój facet obudził to bym sie cieszyła bo wtedy mi sie zawsze na seks zbiera :D nawet jak jestem pierońsko zmęczona :D :D a Wy tylko narzekacie i narzekacie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
snow woman ---> weź kubek zimnej wody i idź próbować jeszcze raz :D :D :D ciekawe co wtedy zrobi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×