Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lois

Problemy uczuciowe mojej przyjaciółki nic mnie nie obchodzą...

Polecane posty

Gość Lois
Czy to źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeznadziejnaOiobaqNałogowiec
mnie tez ale jaudaje ze mnie fascynuja :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lois
Ja już nie mogę udawać. Mam ochotę jej powiedzieć, że przynudza. Ale chyba się wtedy obrazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makietka
dobra kestes przeczytaj sobie definicje przyjaźni matko az mi cie żal niewymownie zal, nie wróc żal mi tej Twojej przyjaciółki że natrafiła na takiego pustaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lois
Spierdalaj! To nie moja wina, że ona nie potrafi mówić o niczym innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makietka
czy ty wogóle wiesz co to znaczy przyjaźń może ma problem z którym nie potrafi sobie poradzic durna istoto i troche obycia by ci sie przydało gdybys nie myslała tylko o sobie a wspierała ja duchowo to napewno byłoby inaczej PUSTAKU emocjonalny a z takimi tekstami to mozesz wyjezdzac sobie do swoich znajomych jesli ci na to pozwolą, kultura osobista to ty nie grzeszysz , no ale co mogłabym sie po takiej pustej osobie spodziewac tylko tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lois
Spierdalaj raz jeszcze! To ty pierwsza zaczęłaś rzucać wyzwiskami, więc teraz się odpieprz! Mam wielu przyjaciół (chociaż takich prawdziwych to czterech) i przeważnie wysłuchuję jakie maja problemy, doradzam, ale ta przyjaciółka, o której mówię po prostu zaczyna mi działac na nerwy. Ja jej delikatnie daję do zrozumienia, że mogłybysmy dla odmiany porozmawiać o czymś innym, a ona na to tak jasne, a za chwilę znowu zaczyna narzekac na swojego faceta. No krew mnie po rpostu zalewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makietka
nie rozumię jak mozna miec prawdziwych i nieprwadziwych przyjaciół dobra jesteś nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lois
Jak nie rozumiesz to przykro mi bardzo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małacoffiee
tez znam taką jedną.. tylko szuka kogos na kims moze sie uwiesic jak psaozyt to Alka Bbbbbbbbbbbb duzo ich ale ja znam jedną. Steki ma takie inijcały ale ta przeszła wszystkie. I ciągle lamentuje na komus w rekaw. Ciekawe czy ona by chciała aby jakas w sukni smarkła aw rekaw jej sponsoriw w garniturtuku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makietka
to ty chyba jesteś nieprwadziwa od tyle a może az tyle jestes poprostu żenua i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lois
Najgorsze jest to, że ona chce jakiejś rady ode mnie, ale kiedy ja mówię, że moim zdaniem to ona źle robi, a nie jej facet to się oburza. To na tym niby ma polegać przyjaźń, że jej będę kit wstawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makietka
no raczej nie poprostu powiedż jej że jestes szczera od tyle, i czy chce od ciebie rady szczerej jak przyjaciółka od przyjaciółki czy koloryzownia ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lois
Ale ona właśnie nie chce szczerości tylko przyznania, ze to ona ma rację, a ja niestety nie mam takiego charakteru, żeby komuś kłamać, bo on woli nie usłyszeć prawdy. Mam ochotę ją w łeb walnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makietka
to poprostu jej to powiedź szczerze słuchaj jesteśmy przyjaciólmi tak czy nie to co chcesz abym cie oszukiwała ???? czy wolałabys prawdę ??? ja nigdy sie nie obrażałam na swoje przyjaciółki ktore naprawde dobrze chciały i na wiele spraw mi otworzyły oczy, nie raz mnie zjechały na maxa, zmieszały z błotem ale ja sie ni pogniewałam bo wole najszczersza prawde niz słodkie kłamstwo taka mam maksyme prawda do bólu szczera az do bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×