Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość etta_9

Czy studia prawnicze są wybitnie ciężkie?

Polecane posty

Gość etta_9

Oczywiście, że do łatwych nie należą, to wiem:) Wybieram się w przyszłym roku na zaoczne i chciałabym si e dowiedzieć o waszych wrażeniach= studenci i absolwenci. Jakie przedmioty były szczególnie trudne, co było dla was ciekawe, co nudne, do czego się trzeba by ło wybitnie przyłozyć, co wam sprawiało trudność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ja tez sie wybieram (na dzienne)...mam nadzieje ze sie dostane Tez chetnie dowiem sie co i jak od tkzw\" podszewki\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja droga ...
a dlaczego zaoczne, a nie dzienne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaalala
E, tam. Trudne to są studia na których trzeba myśleć. Prawo to kupa pamięciowej nauki, stukanie przepisów na pamięć. No i zdaj sobie sprawę, że po skończeniu tychże studiów to niewiele możesz, powinnaś iśc na jakąś aplikację a to kolejna lata nauki i stukania przepisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etta_9
Jestem już magistrem, teraz robi e podyplomówkę z mediatora, pracuję i dlatego nie moge sobie pozwolić na studia dzienne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do studiow, fakt, duzo zakuwania, ale tak naprawde praktyka ma sie nijak do tych studiow, wiec jesli swoja przyszla prace wiazesz z zawodem adwokata, radcy prawnego czy sedziego, to postaraj sie nie tylko zakuwac, ale i uczyc logicznie i wiazac ze soba wiele rzeczy. Samo kucie nie wystarczy, zeby byc dobrym prawnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etta_9
To wiem, mnie właśnie fascynuje to, jak przepisy mają się do prawdziwego życia, konkretnych wypadków, zdaje sobie sprawę, że tu nie ma się wiele do osiągnięcia jak się tylko zakuwa na sucho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Etta, dokladnie:) tak sobie orownuje te studia do mojej pracy to normalnie smiac mi sie chce:D Na zajeciach sucha wiedza, zero praktyki, gdyby nawet na co 2gich zajeciach kazali pisac jakies pozwy, apelacje, wnioski itp., to byloby potem latwiej, a tak samemu trzeba sie bylo edukowac w tej kwestii, a czesto nie bylo to latwe, bo nikt nie chcial na praktyki studentow, szukali tylko aplikantow. No ale jakos sie udalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etta_9
Właśnie, ja na szczęście na mojej podyplomówce mediatorskiej miałam zajęcia praktyczne- pisanie ugody, widziałam jak taka ugoda wygląda- oczywiście dane były fikcyjne:) Tak, że wiem czego si e mogę spodziewać, ale czekam na jakieś wra zenia innych jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etta_9
Właśnie, ja na szczęście na mojej podyplomówce mediatorskiej miałam zajęcia praktyczne- pisanie ugody, widziałam jak taka ugoda wygląda- oczywiście dane były fikcyjne:) Tak, że wiem czego si e mogę spodziewać, ale czekam na jakieś wra zenia innych jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×