Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

sama mierzę , ale jak sie okazuje dobrze bo wyszło mi prawie tak samo jak pielęgnierce z przychodni :D ... no bo tez mierzony jest tylko przy okazji szczepienia .. He he czytała własnie ostatnio o biegunce pędraków ... do lekarza wybiore sie albo pod koniec tyg jak rzadkie kupki sie bedą utrzymywac albo w nastepnym tyg jak beebilon pepti mi sie będzie konczył to pogadam z lekarką ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sie jednak wczesniej wybiore do lekarza . Własnie dzwoniłam do lekarki z krakowa ( swoją drogą , niesamowita pamiec ma ta lekarka od razu wiedziała ze dzwonie w sprawie Boryska ) i kazała isc do laryngologa jeszcze. Bo niby nie ulewa za bardzo ale za to strasznie charczy nadal i to ostatnio strasznie czesto :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, jak to mierzyć? chyab spróbuję. I zważę sie z Leną, bo ostatnio niezły klocek sie z niej zrobił. Ja u swojej Olgi podejrzewam własnie biegunkę pędraków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi ja kłade Boryska na ziemi biore takiego krawieckiego metra i mierze od głowki do stópek ( kłade Borys na metrze ) tylko musze poczekac na odpowiedni moment musi byc zmeczony bo wtedy nie bedzie mi od razu uciekał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KURCZE CHORA JESTEM MAM ROTA WIRUSA TZW TRZYDNIÓWKĘ. oLEK DOPIERO CO SIĘ WYLECZYŁ I NIE MOGĘ SIE DO NEIGO ZBLIŻAĆ ŻEBY GO NIE ZARAZIĆ. wSZYTSKO MNIE BOLI A DO TEGO OKRES DOSTAŁAM WIEC DWA RAZY BÓL PRZECHODZĘ. pINIU nATALKA PIĘKNIE RACZKUJE A JAK FAJNEI SIE RUSZA DO MUZYKISUPER. wYCZUWAM U OLKA POD DZIĄSŁEM DWIE JEDYNKI NA DOLE NO NIECH JUŻ WYCHODZĄ BĘDA PIERWSZE ZĘBY. nPAISZE JAK EBDE SIE CZUĆ LEPIEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini ja tez tak mierze lilke... i mi wychodzi ze mierzy 78cm... a wazy 9,6kg... ja mam szpital w dalszym ciagu... lilka nie chce brac lekow zadna metoda (ani przez smoczek ani ze strzykawki ani z lyzeczki)... zaraz pluje i krzyczy i sie wygina na wszystkie strony wiec mam niezly cyrk 3 razy dziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski :) Mąz juz poszedł do pracy więc koniec laby :( ech. MINIU-Borysek jest przesłodki :):):)ale się usmialismy z mężem :)niezła torpeda z Niego :) Nie martw się tym charczeniem :(na pewno wszystko się unormuje. Dzięki za info odnosnie mięska,ja też jak gotuję to na dwa dni,i taki słoiczek starcza mi własnie na 2 dni. Wczoraj nie gotowałam ,bo jadł rybke po grecku ze słoiczka. Dzisiaj natomiast krupniczek na piersi,zobaczymy czy mu będzie smakowało :) PINIU-może z Natalki rosnie przyszła tancerka:),kochana jest :) EMILKO-współczuję choróbska,pisz jak poczujesz sie lepiej i w wolnej chwili ślij aktualne zdjęcia Olusia. Odpisuję po łebkach,ale w między czasie robię obiad i co chwilę do kuchni latam i nie mam czasu za bardzo. Mikołaj śpi,marzy mi się ,żeby pospał ze 2-3 h :)naiwniara ze mnie :D Od przeszło tyg.śpi raz dziennie max po 1,5. Nocki nadal nie unormowały się,budzi się z płaczem:( trudno Go uspokoić :( . Jej,mam nadzieję,że to minie :( W dzień natomiast to nie to dziecko co w nocy.\'\'aniołeczek\'\',gada,śmieje się,raczkuje ,wspina się,bardzo pogodny jest. A właśnie postaram się coś dzisiaj nagrać i Wam przesłać. Marzy mi się wiosna już !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka No Co do mnie to nic się nie zmieniło, w dlaszym ciągu wielki katar ból gardła, jedyne co się pozbyłam to łamanie w kościach i ogromny ból głowy. ale ogólnie czuję sie słabo. Męża wysłałąm do sklepu na zakupy bo od kilku dni nie wychodził nigdzie bo dopiero co zakończył Olek chorować weic by spragniony powietrza. Olek od godziny śpi mam nadzieje ż epośpi jeszcze z godzinkę to sobie poleże. Oluś przez chorobe dopiero od dwóch dni normalnie je, a tak to prqawie nic nie jadł. Ale dziewczyny odwidziało mu się i wróciliśmy do mleka teraz rano pije mleko i na dobranoc też mu robimy mleko wypija całą butle i idzie po tym spać. Doczytałąm się że pisałyście co dajecie maluszkom do jedzenia cały dzień, to teraz i ja napiszę: po wstaniu butla mleka, po jakiejśc godzince dwóch chlebek z masełkiem albo dxemem, od czasu do czasu jakaś chuda wędlinka albo kawałeczek malutki sera. koło 11 danonek albo jakis słoiczek jogurt z musli i truskaweczkami albo coś innego. po tym idzie spać. koło 14/15 obiadek ostatnio zajada sie lasange z gerbera wczoraj zjadał cały słioczek (duży) i chciał jeszcze i płakał że już nie ma :). potem koło 17 jakis deserek albo monte a o 19/20 mleko i śpiulkać. Ząbków nadal brak, razkowanie tez mu nie wychodzi chociaż od kilku dni nie wkąłdaliśmy maluszka do chodzika leży na kocu i bawi się grzecznie nawet dwie godziny bez płaczu. Piniu jak twój szwagier nauczył Natalkę raczkować poradź nam my też próbujemy olkowi pokazać jak ale on wtedy płaczeże nie umie. Dziewczyny co proponujecie na rozwolnienie, Olek miał ostatnio to lekarka nic mu na to nie dałą tylko priobotyk ale on nie pomagał wręcz nasilały sie objawy jak tylko go wypił. Coś macie polecacie Asiu Kiwi wy macie juz dzieciaczki piszcie. Ja dałam Olkowi kawałeczek czekolady ale też nie pomógł :( mi pomaga. A wogóle to martwie się troszeczkę jak widze że Wasze dzieciaczki już takie duże są i takie zaradne. Raczkujące wręcz chodzace, a oluś jeszcze nie :( nie wiem moze dlatego że jest wcześniakiem hmmm i muszę jeszcze miesiac poczekać jak sądziecie. a moze iść z tym do lekarza ale jakiego pediatry czy do kogoś innego. Dobra wracam do łóżka bo coś źle się czuje a zaraz powinnien Olek wstac. ps. Ile wasze dzieciaczki ważą - Olek 9300gr niestety nie wiem ile mierzy ale dziś sprawdze i napiszę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EMILKO, moja Lena też nie raczkuje, jeno pełza. Mysle, ze nie masz sie czym martwić. Sporo dzieci zaczyna chodzić po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam u lekarza - mały ok , dostalismy skierowanie do laryngologa , tez wszystko w pożądku . Kurcze nie potrzebnie chyba wspominałam lekarce o tym charczeniu :O pewnie mu nic nie jest i tylko go wymęczą badaniami ... Jutro bede dzwonic do krakowa i pewnie sie umówimy na wizyte . Aniu jak gotujesz zupki Mikusiowi to na wywarze mięsnym ?? od jakiego wieku mozna ? Bo pomidorówka m strasznie niedobra wyszła :P zjadł mój dzielny chłopiec no ale wolała bym mu taką dobrą zrobic :D Ja tez z nockami działam :D:D:D:D zobaczymy czy pomoże Emilko na biegunkę polecam ten kleik co Kiwi ci linka wysłała ,do tego probiotyk ( nie działa od razu wiec nie ma sie co zniechęcać ) smecte ( tylko nie wiem czy bedzie chcial to pic bo niedobre - ale BOrys wypił) do tego dieta , nie dawaj deserków , soków, mleko zageszczaj kleikiem ryzowym ( nie słodkimi kaszkami) pilnuj by duzo pił bo jest ryzyko odwodnienia . Czekolada dziala ale tylko gorzka , a takiemu malcowi mozna darowac cukier, jeszcze ma całe życie na zjadanie tego świnstwa :) I trzymaj sie cieplutko nie daj sie choróbsku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko , zachęcaj Olka do raczkowania ,ale nie pokazując mu jak sie to robi ,a kładąc zabawki troche dalej żeby musiał do nich dojsc . Na poczatk moze pełzac , slizgac sie na pupie , jakikolwiek sposób na poruszanie sie jest dobry ... A raczkowac wcale nie musi ,są dzieci które pomijają ten etap wiec sie nie martw tym za bardzo :D OLek ma super uśmiech , świetne to zdjecie na podłodze i jaki juz kawał chłopa z niego :D Kiwi jak w pracy ??żyjesz ?? ja juz pomału mysle o powrocie .. Asiu to masz mały problem z Lilką ja dawałam na lyzeczce w trakcie jedzenia i zanim sie zorientował co, zdążył połknąc lekarstwo .. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa Emilko tak na pocieszenie , Borys np nie gaworzy nic a nic :( juz ma 8 miesiecy i nie chce nic gadac ani a gu gu ani bababa ani mammam ... tez sie troche tym martwie , ale wiem ze każde dziecko ma inny rytm rozwoju ... no i siedzi w kojcu juz 10 minut he he ... no i własnie zaczoł marudzić :P ech on to towarzyski chłopak jest :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi mierzyłaś Lenkę ?? Usło mi maleństwo .. wczoraj pobił rekord rano spał dwie godziny po południu dwie , juz chyba z pół roku tyle nie spał w ciągu dnia :D no i ostatnio klęka , jak sie bawi to czesto kleczy sobie -super to wygląda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIĘKI DZIEWCZYNY ZA RADY NAPEWNO SKORZYSTAM. MINIU OLEK TEŻ CHARCZY ALE ODKĄD NAWILŻAMY MU W POKOJU CHARCZENIE USTAŁO. mOŻE SPRÓBUJ NAWILŻAĆ WIECEJ POKÓJ. aLE MOZE TO COŚ WEWNĄTRZ. HMMM SAMA NIE WIEM, NAM LEKARKA POWIEDZIAŁA ŻE TO OD SUCHOTY W POMIESZCZENUIU. kIWI JA DAJE OLKOWI JUŻ OD MIESIACA MONTE I DANONKI, PYTAŁĄM LEKARKI TO NIC NIE MÓWIŁA ŻE NIE MOŻNA DAWAĆ. A oLEK UWIELBIA TO. oLEK WSSTAŁ I WĄŁŚNIE BAWI SIE NA PODŁODZE PEŁZA DO OKOŁA SIEBIE A JAK CHCE SIĘ PRZESUNĄĆ DO PRZODU TO KŁĄDZIE SIĘ NA BOCZEK I NOGI ZWIJA DO SIEBIE I TAK PEŁZA NA BOKU :) SMIESZNIE TO WYGLĄDA. iDE oLKOWIE GRZAĆ OBIADEK. pOZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilko jak Olek pełza to jest ok . grunt ze sie przemieszcza . :) mozliwe ze to od suchego powietrza , chodz nawilżamy w pokoju , zreszta mamy tam nieco skręcone kaloryfery i nie jest tak bardzo gorąco ... z tym ze on ma to od urodzenia a wtedy kaloryfery nie grzały , no nie wiem zobaczymy a jesli chodzi o monte , tylko nie obraz sie Emilko , ale powiedz mi chcesz zeby Twoje dziecko miało problemy z wagą , cukrzycą , i kto tam wie jeszcze z czym ?? wiadomo ze dziecku słodkie rzeczy smakują, ale czy to jest argument ?? puki jest mały i nie podatny na reklamy , nie decyduje o tym co je moze warto zamiast monte ,czekolady czy co tam jeszcze innego z cukrem dac mu wartosciową przekąskę : jabłko, banana , lekką kanapeczkę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU-ja ugotowałam Mikiemu w osobnym gatnku mięsku,a w osobnym warzywa i dopiero potem to wszystko zmiksowałam,razem jeszcze nie gotowałam. Zupkę tak sobie smakowała,no coś tam zjadł . Ale Ci zazdroszczę,że tak ładni Borysek pospał,Mijus dzisiaj spała 1.45 i na tym koniec,bo do wieczora już pewnie nie zaśnie. Ja chyba też jak narazue nie odważyłabym się dać monte,danonków,nawet do picia daję przeważnie samą wodę,bo herbatki i tak zawierają cukier. Ale każda matka robi tak jak uważa. Oluś duzy chłopak,piwosz z Niego rośnie ;) :D I dokładnie tak jak piszą dziewczyny niczym sie nie martw ,bo każde dziecko rozwija sie w swoim własnym tempie. Ja mam chwilę dla siebie,Szymuś zajmuje się synem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoc dla chlopczyka
Czesc Dwie panie postanowily pomoc choremu chlopcu i organizuja aukcje charytatywne z ktorych dochod jest przeznaczony na leczenie malego Wiktora. Gdyby ktos z was mial ochote cos kupic dla siebie, dla bliskich to podaje link do aukcji: http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=10006145 Sa maskotki, ksiazki, plyty i wiele innych drobiazgow. Pozdr 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! Dziewczynki Dodalam nowe zdjecia na Bobasy wiec jak ktoras ma ochote to zapraszam:) EMILKO---tak tak Mini ma racje zachecaj do raczkowania. A jak nauczyl moj szwagier nie wiem, nie pytamalam tak mi to opowiadali z euforia ze nie wazne bylo jak wazne ze jest efekt:) Mi sie wydaje ze poprost przyszedl czas Natalka juz wczesniej jak Wam pisalam potrafila zrobic dwa kroczki po czym sie rozklapiala:) i poprostu podejrzewam ze zaczela sie dzwigac i juz a akurat traf ze to przy nim! ale nie chce nic mowic bo nie chce odjac zaslug szwagrowi bo jest bardzo z siebie dumy:D jezeli chodzi o to monte, czekolade, i dzem to tez uwazam ze troche zbyt duzo tego slodkiego wiadomo ze Olus lubi a co ma nie lubic slodziutkie wiec je:) ale pozniej mozesz miec wlasnie problem zeby nie mial nadwagi lub zeby zabeczki mu sie nie psuly bo nie bedzie ci tak latwo go odzwyczaic od slodyczy bo jak wiadomo dzieci uwielbiaja slodkosci:D jak juz od takiego malutkiego tyle mu slodyczy dajesz. Nie lepiej wlasnie banan, lub biszkopt tez slodkie a nie zawiera cukru. Ale oczywiscie Twoja indywidualna sprawa kazda matka robi jak uwaza ja nie neguje tego co robisz tylko taka mala sugestia ale zrobisz co uwazasz, ja w kazdym badz razie bym sie nie odwazyla dac Natalce monte, czekolady czy dzemu. narazie ze slodkich to je tylko owoce i biszkopty. A no i u Nas hitem jest chlebek z masekiem jejku uwielbia a pozatym to tradycyjnie, mleko, kaszka,deserki, jogurciki(ale te dla dzieci z Nestle misiowy jogurcik)no i obiadki. ASIU---zycze zdroweczka dla LILKI:* jejku ale mi sie dzidzia rozbrykala, dzisiaj poszlam do lazienki a Ona za mna heheh ale to super jest ciesze sie ze juz sobie pomyka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU, aż mi trudno uwierzyć, ze Natalka już tak zasuwa. Skubana mała. Lenka to na razie pełza,próbuje klękać, obraca siena wszsytkie strony, ale do chodzenia jej jeszcze daleko. Poluję na te Misiowe jogurciki, ale ich jeszcze nie znalazłam. chętnie dałabym Lence, ciekawe czy by jadła. Ile kosztują? U nas ostatnio Lenia nocki przesypia. Fajnie. Co do słodyczy, to Lena je tylko deserki. Glutenu jeszce nie wprowadziłam, ale w lutym już zacznę. Monte, czekoladę to ok. 2 lat bym dała, danonka po roku. Może dziwna jestem. U mnie wielka fanką Monte jest Olga, uwielbia je. Na Danonki miała szał w wieku 2-3 lat, potem się przejadła i teraz danonków nie rusza. Wczoraj mój tata dał Lenie trochę rosołku, ale jej smakował. I troszkę budyniu zjadła. ANIU, ja mam w domu herbatkę Hippa owocową i ona chyba nie zawiera cukru. Musze looknąć. Fajna jest, lena ją lubi. Te z daję dużo wody. Soków w ogóle. MINIu, mierzyłam Lenę,. tylko strasznie wariowała. wyszło mi ok. 74 cm. Waga 8.5 kg (z nią się ważyłam). Szczupła jest dosyć, ale nie chudzinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO I ZONK - maly ma znowu wysypkę :( wczoraj u lekarza juz chwaliłam ze mu zeszłą i wogóle i wieczorem całe plecy i rączka zasypane :( Winny pomidor lub banan ...a na przecier pomidorowy nie ma uczulenia ... Pinia z przyjemnoscią obejżałam zdjęcia , ale śmieszna jest ta Twoja Natusia :D a zdjęcie z jęzorkiem cudowne :D moje ulubione ... spodobała mi sie Twoja spacerówka , wygląda na lekką . jak Ci sie nią jeżdzi ??podała bys linka do niej ... Aniu wiesz co wczoraj przypadniem przeczytałam , ze po 9 miesiącu można juz gotowac zupy na wywarze mięsnym .:D Koniec wiec z niedobryi pomidorówkami :D ( u mnie niestety dopiero za miesięc ) Ja daje herbatki hippa one zaweirają cukier ale na szczescie tylko niewiele , ostatnio Borys pije herbatkę ułatwiająca trawienie - ona tylko glukoze zawiera .. no a wody pic nie chce . Soczki dostaje sporadycznie najczesciej jabłkowy ale czasai przecierowe zamiast deserku ... Ja ze słodyczami to chciała bym sie wstrzymac do trzeciego roku życia , mam nadzieje ze sie uda :) nie mówie tu oczywiscie o biszkoptach , herbatnikach czy razowych ciasteczkach :P Kiwi no i przegoniła Lenka Borysa :D duza rosnie z niej dziewczyna :D Borys dziś ładnie spał do 2 a potem do rana bardzo niespokojnie :( chyba przez wysypkę bo sie wiercił i wiercił ... no ale jest postęp :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU, w pięknej okolicy budujecie sobie domek. I ładnie się miejscowosć nazywa. Natalka slicznie wygląda. cudne jest to zdjęcie, gdzie siedzi sama przy choince, z prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi bardzo mozliwe ze banan - podejzewałam go juz dawno , tyle ze surowego ... no ale teraz sie dokładniej przyjrzę ... pomidorów wczesniej nie jadł , a ostatnio zrobiłam mu ze świerzych ( znaczy zamrozonych) pomidorów hmmm zobaczymy , przynajmniej wiem na czym stoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nocka nie bardzo - maly był niespokojny a nad ranem nie mógł zasnąć . wysypka złazi ... to jednak pomidory , okazało sie ze deser nie był z bananem wiec on odpada :) ale przeczytałam wczoraj ze wysypka nie musi oznaczac alergii , moze to byc tylko reakcja organizmu na nowy pokarm , dopiero długotrwałe utrzymywanie sie wysypki swiadczy o alergii . u nas pochmurno , mały spi , cos marudny od rana . pewnie jemu tez taka pogoda nie służy ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo ma kryzys wieku sredniego :D w koncu dzis konczy 8 miesiecy :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×