Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinia_paulinka

Pinia, Kiwi i Asia zapraszaja na pogaduchy!!!

Polecane posty

czesc kochane! U nas oki! wczoraj caly dzien na dzialce od 11.00 do 19.00 Natalka wniebowzieta bawila sie w piaskownicy oczywiscie pichu miala wszedzie doslownie:) ale jest przeslodka taka wymoruskowana. KIWI---to dzialka bardziej rekreacyjna niz taka z warzywami ale trocszke marchewki, pietruszki i salaty jest tak dla Natalki i na zupke w okresie letnim:)doslownie 3 grzadeczki ale zawsze cos:) Trzymam kciuki zeby sie chcrzest udal!!!!! Ja juz dawalam Natalce rybe i Ona uwielbia je jak szalona a wczoraj dalam jej skrzydelko z kurczaka z grilla oczywiscie bez skory samo miesko i opedzlowala cale nic nie zostawila i nauczyla sie mowic mniam mniam. Jezeli chodzi o slownictwo to Natalka mowi tak: mniam mniam papa tata mama tu baba dada tam i jakies niezrozumiale po swojemu wiec nawet tego nie napisze bo nie wiem co i jak:P ale ostanio ma faze i jest non stop baba i baba pozatym robi papa, czesc, jak sie powie halo to telefon przyklada do ucha, przytula sie i mowi aaaaa (ogolene to taka pieszczocha z niej bo non stop sie przytula) pokazuje ile ma lat, robi kizia-mizai( czyli \\po buzi glaszcze) umie pokazac nos u misia i oczko albo u kogos kto ja na rekach trzyma, umie zalozyc sobie smyczke na szyje taka od kluczy czy telefonu no i sciaganie czapki i odpinainie butow ma opanowane do perfekcji, no i biega i biega nie chodzi tylko prawie biega sama sie podnosi jak gdzies klapnie bez podtrzymania i umie wkladac i wyjmowac klocki do i z pudelka i trafiac w dziurke czyms, i probuje jesc lyzeczka ale to sie nie bardzo konzy dla mnie i dla ubranek:P:P:P hehehe a jak tam u was piszcie bo ciekawa jestem jak Natalka z rozwojem MINIU---jestem ciekawa jak Borysek bo On to tak duzo juz potrafi. ASIU--- no to niezle Ci sie Lilka rozbrykala:) nie ma co ale przynajmniej poradzi sobie w zyciu, bo postawi na swoim:) Moja Natalka odpukac ostatnio bardzo grzeczna, tzn Ona ogole grzeczne dziecko jak same wiecie ale osotnio sama sie bawi bardzo duzo i ja moge dosc sporo zrobic, ladnie spi ale juz nic nie pisze bo sie zepsuje jak to czesto bywa:) oki lece sie kapac bo niedlugo ranczo i Taniec z gwiazdami papapa spokojnej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Kiwi wielkie GRATULACJE dla Lenusi - naszego nowego chodzika :D Jak się udała impreza ? Zdjęcia mam nadzieje nadeślesz jak będziesz miała chwilę ... Lenka też taki rozmiar butów ma jak Borys a ja myślałam ze on taki wielkostopy ;) bo jak patrze na te buty to mi się jakieś takie ogromne wydają :D:D Piniu fajnie masz z tą działeczką :) A sama Natalka bawi się w piasku ? Borys nie bardzo potrafi sam się bawić , wydaje mi się ze potrzebuje towarzystwa chocby po to żeby ktoś na niego patrzył , No chyba ze roi coś co mu nie wolno :P Borys ze słow to tylko mam , mam ( am am ) tze ( chcę ) ta ( tam ) mówi też baba , mama i tata ale raczej nie świadomie jeszcze ... Też w zasadzie biega a nie chodzi i od dłuższego czasu potrafi sam wstać z ziemi co za tym idzie zrezygnował juz całkowicie z raczkowania . Wspina się na niską kanapę i fotele , potrafi też zejść ale jeszcze nie perfekt dlatego zawsze go asekuruje :) Robi pa pa , daje cześć , klaszcze na hasło brawo albo kosi kosi , przykłada telefon do swojego, albo czyjegoś ucha, jak mówię hallo , tuli się do misia i innch pluszaków już od dawna, dawna ..tak jak Natalka jest straszny pieszczoch i non stop daje całuski i tuli się do nas :D Ostatnio nauczył się głaskać kota bo przedtem to go uderzał zamiast przesuwać rączkę :) Pokazuje na kimś oczko , nosek , włosy Potrafi pokazać gdzie jest Borysek , gdzie ma brzuszek a gdzie stópki, nóżki ( chwyta się za stopy) Wie która zabawka to krówka a która piesek , pokazuje też samochód i kotka Poproszony , pokazuję lampę , jaki jest duży a także \"nie ma\" Umie wkładać i wyjmować klocki . Potrafi poskładać kubeczki od największego do najmniejszego ( 7 elementów!!!!!! ) buduję wierzę z kubków i klocków , wkłada elementy przez dziurkę , i nakłada klocki z dziurkami na kijek , Uwielbia jeść rączkami i karmić innych . Jak odwracam głowę na znak ze nie chce to czasami rączką ją przytrzymuje i wpycha mi chrupka :D Podejmuję, na razie bezowocne próby ,jedzenia łyżeczką , umie pić przez rurkę , Jak jest syty to kręci głową \"nie\" i odpycha miskę Kojarzy spacer z ubieraniem i jak chce wyjść to przynosi mi buty :) Umie sciągać czapkę z głowy , czasami skarpety też mu się uda , uwielbia rzepy i potrafi sobie z nimi radzić :D ... jest pewnie milion rzeczy które pominełam , ale mniej więcej tak to wygląda .... Za to ze spaniem znów jakieś zawirowania przechodzi , dziś mąż miał \"dyżur\" i podobno od 4 do 6 wstawał łaził potem zasypiał na chwilkę i tak w kółko ... w związku z tym moi faceci odsypiają :P A jeszcze jedno ostatnio jak zasypia ,to idzie do misia którego ma w rogu łóżka i tak przytulony do niego zasypia , wczoraj obserwowałam jak go głaskał i szczypał za nos :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam... mnie nie bylo przez weekend bo bylam w szkole... moja lila mowi baaaardzo duzo ale nie wszystko chyba jest celowe... m.in. babcia, dziadziuś, dać (już nie tylko jak ona coś chce ale też jak sama cos daje), tata, mama, baba, papa, kude (kurde-szczegolnie jak jej cos nie wychodzi), nie, kuku (na akuku) i kilka innych pewnie ale jakos nie pamietam teraz jak mi sie przypomni to dopisze... robi papa, kosi kosi, kizia mizia, przystawia telefon do ucha, przelacza sobie programy w telewizorze (teraz np.) czesto resetuje mi kompa tym malym guziczkiem, daje czesc, pokazuje ze ma zmartwienie (za glowe sie lapie), jak cos chce wyciaga raczke i tak zaciska i prostuje paluszki, pokazuje \"nie ma\", potrafi pokazac gdzie ktos jest palcem (marcin np. albo kot), wchodzi na lozko i fotele ale nie potrafi zejsc, wstaje sama bez trzymania sie czegos, tuli sie do misiow poduszek i czego sie da, daje buzi (tak otwarta buzia), robi brawo (szczegolnie przy muzyce-to taki jej element tanca), jak tanczy to macha rekami), potrafi pokazac gdzie ma wlosy i oko ale innych czesci ciala na razie nie, umie wkladac klocki w odpowiednie otwory ale nie uklada wierz, wklada kubki jeden do drugiego ale nie zawsze po kolei, a wciskanie mi chrupkow na sile do buzi albo smoczka to juz standard, umie zdjac czapke buty (i wiazane i na rzepy), skarpetki, jak jej zdejmuje spodnie albo rajstopy na stojaco to podnosi nogi zeby wyjac, jak ma zdjeta bluzke z rekawow to z glowy juz sciaga sama... potrafi tez zalozyc sobie czapke i powiesic cos na szyi, probuje jesc lyzka i coraz lepiej jej to wychodzi... kilka razy juz pila z takiej butelki z dziubkiem, umie chowac zabawki do pudla i niestety tez je wyjac z niego... a pytanko takie mam: czy waszym dzieciom ciemiaczko juz sie zaroslo??? bo moja lila ma jeszcze takie malenkie a zapomnialam ostatnio lekarki spytac bo juz nie pamietam co z tym ciemiaczkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po chrzcinach. Lena ochrzona, obierzmowana, a my szczęśliwi, e w końcu sie udało:) Podczas uroczystosci płakała jak diabli, chyba wystraszyła sie całego zamieszania. Imprezka sie udała, Lena w restauracji pospała wymęczona płaczem w cerkwi, potem chodziła z rąk do rąk, Olga grzeczna, jedzenie dobre, goscie zadowoleni (chyba;)). Zdjecia robił nam kolega męża, fotograf-amator. Jakj zgra na płytę to prześlę. Dzis dogorywam, żołądek mnei boli, ne mogę na jedzenei patrzeć... ASIU, Lena tez ma jeszce niezarośnięte ciemiączko. Lekarz kazała brać wit. D do końca 2 roku życia. MINIU, Borys skubaniec, iel on juz umie:) PINIU, jak Natalka znosi kolczyk iw uszach, przeszkadzaja jej w czymś? Do tej pory byłam przeciwna zakładaniu kolczyków u takich małych dzieci ,a teraz zaczynam sie zstawiac, czy u takich mniejszych szybciej sie nei goi i czy Lenei nei prxzekłuć. Obie moje dziewczyny dotsaly kolczyki na chrzest- wkręty i może by i,m przekluć uszy? Lena w ogóle została obsypana wcozraj bizuteria, tlyko kiedy ona to bedzie nosić? :) Ale złotu nic sie nie stanie jak poczeka te kilka lat. Wracam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam wam zdjęcia ... Asiu tak , przyciski to też ostatnio pasja Borysa ;) uwielbia wyłączać telewizor i wierzę włącza i wysuwa kieszonkę na cd :) a najlepsze ze wie ze najpierw trzeba włączyć a dopiero potem otworzyć ... a i przypomniało mi się że wie co znaczy słowo piszczeć :D Kiedyś na klatce schodowej powiedziałam ze coś pisneło a ten jak nie zacznie piszczeć ... myślałam ze wszyscy sąsiedzi wyjdą zobaczyć co się dzieje he he Co do ciemiączka to nie jestem pewna ale wydaje mi się ze juz kilka miesięcy temu się zrosło , ale jak lekarz będzie go badał to zapytam . Choć ja już od dawna nie daje witaminy D , zresztą wcześniej tylko sporadycznie dawałam Kiwi grunt ze impreza się udała , kij z żołądkiem :P:P Jak w pracy ? coś nowego ,czy nadal zapiernicz? Ja już wstępnie się z siostą umówiłam na opiekę nad Boryskiem i od wrzesnia wracam do pracy , no chyba ze coś sie zmieni ... No i troche mam stresa czy dam rade pogodzić to wszytsko :) puki co , jesteś dla mnie wzorem :D ze tak świetnie dajesz sobie rade .. to może i ja dam ?? hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej! ro widze ze dzieciaczki nam sie podobnie rozwijaja! ja tez zapomnialam napisac ze natakla tak samo przelancza sobie pilotem programy no i potrafi wlozyc pendriva do dvd i leci jej muzyka z tym to nas najbardziej zaskoczyla, wie co to lala, piesek, mis, tygrysek i pilka oraz pianinko, robi kosi-kosi albo brawo, no i tak samo jak Borysek ma opanowane krecenie glowa i odpychanie miseczki jak juz nie chce jesc a glowa to tak kreci ze malo co sie jej nie urwie, i uwielbia sie bawic jak ja ktos goi to ucieka a przy tym piszczy az uszy bola:):) no i najwieksze osoagniecie Natalki to juz od bardzo dawna nie robi wogole kupki do pieluchy jakies 3 miesiace zawsze czeka az ja sie na nocnik psadzi fakt nie wola ale wie ze jak ja sadzam to zaczyna stekac albo mowie natalko zrob kupke i zaczyna sie napinac i robi czego wyniekiem jest to ze kupki w pieluszce juz nie mamy tylko sisiu wiec to duze osiagniecie:):):):):):) jestem z Niej dumna naprawde!!! KIWI---uszy po tygodniu sie pieknie zagoily i wydaje mi sie ze Natusia nawet nie wiem ze ma kolczyki sa pieknie zagoijone i bardzo sie ciesze ze jej przekulam uszka bo ma juz z glowy a naprawde nawet ja to nie obeszlo. mam zamiar jej przelozyc na serduszka ktore dostala od mojej mamci na wyjazd jak pojedziemy do mielna, narazie niech jeszcze troche ponosi te lecznicze. MINIU---tak tak Natalka bardzo ladnie bawi sie sama tfu tfu tfu tfu i w piasku tez ale czasem lubi zebym kolo niej siedziala zeby mnie widziala ale ogolnie zabawi sie sama przez dluzsza chwilke wiec jest OK! dzisiaj ide na dzialke to jej kilka fotek zrobie w piaskownicy:D dodalam zdjecia na bobasy z wczorajszego spacerku po spale tam gdzie zamieszkamy za...... to jak macie ochote to popatrzcie a teraz zmykam papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, a co Ty, gdzie ja tam wzór:D:D:D ciagle w biegu, na nic czasu nie ma:( Ale ja bez pracy bym nie umiała funkcjonować. Co dp pracy hmmmm, szykuja sie zmiany. Ale na razie nic nie powiem żeby nie zapeszyć, a jak juz będę mogła powiedzieć, to na maila Wam powiem:) Bo tu o pracy nie chcę pisać. PINIU, Natalka umie właczyć pendrive\'a? Lenka to aż tak zaawansowana w technice nie jest, a;e moze niedługo, kto wie. Co do uszków, to bedę musiała przekonać męża i szukam argumentów, ale ten o gojeniu wydaje m isie sensowny. Dziewczyhny, czy 4letnie dziecko moze już mieć w pokoju kompa? Nie wiem, czy nei za szybko. Pytam, bo planujemy kupić laptopa i sie zastanawiamy, co ze stacjonarnym zrobić, czy zostawić w dyużym pokoju czy moze do malego daC?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PINIU, Natalka to istny tata sie zrobila:) Śliczne macie te tereny pod dom. Kiedy planujecie się wprowadzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak apropo osiągnięć dzieciaków , to ostatnio czytałam o niezwykłych dzieciach I jeden z nich swoje pierwsze słowa wypowiedział w wieku czterech miesięcy. W szóstym miesiącu życia, powiedział do swojego pediatry: „Mam infekcję ucha”, a czytać nauczył się cztery miesiące później. Aż trudno uwierzyć co ?? Powiedzcie mi wasze dzieci lubią nabiał ? Np ser biały ? Bo mój jak tylko spróbował to uciekał zeby mu czasem więcej nie dać :D nawet jak mu z musem owocowym zmieszałam to się nie chwycił ...Jedynie co to ser żólty lub ale mu nie daje za bardzo tylko tyle co mi z kanapki ściągnie :P Kiwi no wzór , wzór ...dwójka dzieci , mąż :P i praca na pełen etat , i Ty jeszcze masz czas na kafeterię :D Co do kompa to ja bym nie dawała , schowała bym do szafy na później ... no ale ja mam skrajne poglądy jeśli chodzi o komputer i telewizor w pokoju dziecka :P Piniu , ślicznie Natalce ze spiętymi spinką włoskami :) Aniu hop hop ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stu234
Witam Będzie mi miło, i proszę o poparcie i głosik na mój blog (poród i prawa Rodzącej na sali porodowej ) http://bobbyy.pl/blog.php?id=195 Serdecznie dziękuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwi moim zdaniem tez za wczesnie na komputer... mini moja lila bardzo lubi nabial ale jej nie wolno wiec tylko od czasu do czasu tyle co lyzke oblizac dostanie... ale moj marcin tez uwielbia wszystko co mleczne a mleko to litrami pije... moze to dzieci ktore we wczesnym dziecinstwie nie pily mleka (tak jak moje) tak lubia mleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej . Wszystko czytałam na bieżąco ,ale nie miałam jakoś weny ostatnio na pisanie :( Jakaś taka przybita i zdołowana chodzę ostatnio,chociaż nie mam powodów,ale sam stwarzam sobie sztuczne problemy,ech:( Mikołajkowi nawet ładnie po tym alantanie i lipobasie schodzi wysypka,uczulenie,nadal jest na zwykły mleku modyf.ostatnio dałam Mu desrek z twarożkiem i wszystko było ok,nie wysypało Go więc nadal poszukuję sprawcy..:( Katar Mikuś ma nadal taki wodnisty(na pewno alergiczny) poza tym na buzi chyba Mu opryszczka dziec.wyskoczyła,bo ma takie krosteczki wokół ust,poza tym jak byliśmy na dworze chyba Go coś ugryzło w szyjkę . Jutro na 20 idziemy do neurologa-pediatry( o te obwody chodzi) . Pozdrówka:) Do pózniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pózniej postaram się Wam poodpisywać,teraz biorę sie za obiadek póki Mikuń śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, może Cię jakaś depresja dopadła czy cuś? mikiem sie nie martw, moze on tak genetycznie ma wieksza główkę, przeciez nie wszytkie dzieci mają jednakowy obwófd głoeki. A patrzyłaś do siatek rozwojowych jak jest norma dla roczniaka? Tak sobie myślę, ze jak Miku ma wodnisty katar to moze jednak to nie jest alergia na jedzenie. Kurz, pyłki, sierść? Pisz co tam lekarz powedział. MINIU, brat bliźniak Lenki śliczny jak zawsze. I jakie fajne, prościutkie ma ząbki:) Jak mu sie w nowych butach chodzi? Moja Lenia żwawo maszeruje za rekę, co mnei cieszy, bo ułatwia mi to transportowanie sie z dziećmi. Juz nie muszę siatek prawie że w zębach nieść i Leny na reku zarazem. I nas też dopadł bunt roczniaka. Jakaś nerwowa sie ostatnio Lena zrobiła, złośnica mała:) Ale po buntach Olgi juz mało co mnie zadziwi:D Damy radę p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Kolejny powód do zmartwień Mikuś chory,wczoraj poszliśmy do przychodni ,bo coś Nam się nie podobal mały i okazało się,że ma infekcję gardła,od razu antybiotyk i w piątek na kontrolę. Po południu jeszcze idziemy do alergologa,teściowa spróbowała Nas umówić z lekarką tam gdzie pracuje i może uda Jej się Naś gdzieś wcisnąć między pacjentów,bardzo na to liczę. KIWI-ja cały czas mam nadzieję,że to alergia na pyłki itp,wystarczyło,że spadł deszcz ,powietrze się oczyściło i katar tak jakby mniejszy,nie leci Mu z noska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Borys usypia ja mam chwilkę dla siebie .... Asiu nie wiem jak to jest z tym nabiałem ale ja jako dziecko nie jadłam bo nie lubiłam ( tzn jadłam tyle co musiałam ) i nadal nie znoszę mleka . Może po mnie Borys ma niechęć do nabiału :P Dałam mu spróbować ostatnio pomidora, ogórka i rzodkiewki.. też nimi pogardził ... ale to już nie po mnie :D:D:D. Aniu, mnie lekarka odradziła wprowadzanie nabiału w czasie leczenia , kazała odstawić wszystko i dopiero po dwóch miesiącach, najwcześniej, można robić próbę , i to tak, jak Asia pisała, przez co najmniej tydzień ,dzień w dzień poddawać organizm pod wpływ potencjalnego alergenu . Niekiedy wysypka pojawia się dopiero po dwóch tygodniach ... a u Ciebie jak pech to pech ... Duuuuuzo zdrówka dla Mikusia , pisz jak u lekarzy ... Kiwi mówisz ze ząbki prościutkie ? Mnie się widzi ze te dolne to troche jak literka V :D :D Borys tupta w butach elegancko , nawet już nie boi się sam iść :D W ogóle jakiś taki superowy się zrobił , usmiecha się zalotnie , co chwilkę się tuli i hihra , słodziak jak nie wiem :D Tylko strasznie mnie męczy książeczkami , a najgorsze jest to ze upatrzył sobie jedną z samochodami i tylko tą oglądamy... milion razy dziennie :P Kiwi a jak z Olgi przedszkolem w wakacje ? czynne jest czy musicie kombinować ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANIU, na pyłki chyba pomaga odczulanie, czytałam kiedyś. A co Mikusiowi? Jak sie czuje biedak? MINIU, Olgi przedszkole będzie nieczynne chyba 2 miesiće, jeszce muszę się upewnić, bo remont mają robic. z opieką nei mamy problemu, dziadkowie:) Ale zawsze to wolę, żeby Olga z dziećmi była, no ale cóż zrobić. Zęby Boryska są bardzo ładne, żadne dziecko nei ma idealnie prostych zębów. Ale mam ubaw z Leny. wiecie, że ona rzuca sie na ziemię jak czegoś nie dostaje??? W szoku wczoraj byłam, Olga tego nie miała:D Złośnica sie robi mała. Muszę ;oczytać troche wiecej o tym etapie rozwojowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi już się rzuca ?? ;) no to niezła jest ... Borys chyba cierpi z powodu zebów , bo kurcze znów mu się spanie rozregulowało :O a już tak ładnie było , do tego budzi się w nocy ale tylko na smoka i się wierci okrutnie . . no a zębów jeszcze jakoś szczególnie nie widać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mini zeby sie jeszcze naprostuja troche jak wyjda wszystkie... wtedy sie ustaiwa tak jak maja byc... poza tym ja tez jakos nie zauwazylam zeby mial bardzo krzywe borys te zeby... kiwi no niezle... moja lila tez duzo mniej temperamentna od marcina ale za to strasznie uparta, zlosnica, zawzieta i nawet czasem zlosliwa wiec tez bede miala wesolo... a na takie rzucanie ponoc najlepiej nie reagowac (udawac ze sie nie widzi i nic sie nie dzieje)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ASIU, właśnie takj robię, nie reaguję. Myślisz, ze przejdzie? W szoku jestem, że tak małe dziecko już moze mieć takie złości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak Bebilon Pepti tak zadecydował alergolog i dietka :( ech,no nic jakoś damy radę i obserwacja i obserwacja ,stopniowe wprowadzanie alergenów. Cieszę się ,że i tak pomimo tego,że byliśmy na zwykłym bebiko skóra się bardzo polepszyła:) U neurologa wszyściutko w porządku :) prawidłowo sie rozwija,nie było w ogóle potrzeby przychodzenia do Niego,ale przynajmniej mamy spokojne sumienie. Taki urok Mikusia ,że ma ciut klatkę mniejszą,chudzinka z Niego i tyle :) Dziewczynki nic więcej nie piszę ,bom padnięta strasznie. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nie wyspałam się w nocy , Borys popłakiwał przez sen jak smok mu wypadł , wiercił się ....zęby chyba ,bo jak mu przesmarowałam nad ranem to zasnoł ładnie ... Asiu nie no takich strasznie krzywych ząbków to on nie ma :P troszkę tylko, ale się własnie zdziwiłam bo to pierwsze jakie mu wrosły i nie miały sie od czego skrzywić , ale mnie to osobiście nie przeszkadza :) Kiwi artykuł fajny ... jak Lenka ? Aniu z neurologiem to wiadome było ze będzie ok , kuzyn Boryska tez ma dużą głowę w stosunku do klatki , ale tylko dlatego ze własnie jest drobnej budowy , a głowę ma całkowicie normalnych rozmiarów ... Wysłałam chłopców na spacer , ja lecę sprzątać bo w sobotę mamy mieć gości ... a spać się chce , i to jak cholera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MINIU, który to juz ząb Boryska? Lena też dzis w nocy marudziła... Spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lila na szczescie ladnie spi... wlasnie mi zakupy do kuchni nosi... a zebow nowych na razie ni widu ni slychu... pewnie zostanie taka tylko z tymi czterema co ma... o moj kot kamikadze wlasnie na ptaszki poluje na parapecie... ide go sciagnac bo zleci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwi - Borysowi jeśli wyłazi to 7-my ząb , nic tam na razie za bardzo nie widac , niby ma podpuchnięte już od jakiegoś miesiąca , ale nie zmienia się za bardzo ... zobaczymy . Asiu mój kot też jest nienormalny , łazi po barierce balkonu i nic się nie boi mimo iz spadł już trzy razy :O .... a ja jak na niego patrze to az mi się słabo robi :P dziewczyny nie uwierzycie co dziś robiłam :D:D:D gąsienice , biedronki i mrówki z masy cukrowej na torta Boryskowego :D nawet spoko wyszły , nie profesjonalnie ale jestem z siebie dumna he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!! Sorki że się nie odzywałam ale zbytnio nie mam czas na nic:) Na wstępnie spóźnione ale szczere życzonka urodzinowe dla wszytskich roczniaków którym nie składałam życzonek...... U nas wszytsko sie pozmieniało. Moja mama która zajmuje się Olkiem ma operacje na prawą ręke 19 maja wiec jutro jedziemy na rozmowe z męża rodzicami odnośnie pilnowania Olka. Mam nadzijee że wszytsko sie wyjaśni i zgodzą zajmować sie małym, jak nie to będziemy musieli brać po 2 tyg urlopów i ja i mąż. no ale jutro się wszytko wyjaśni. Olek aaa no powiem Wam że nareszcie zaczoł sam chodzić oczywiście woli trzymać się za palca mamusi ale wreszcie się puszcza. no i nauczył sie raczkować rychło w czas :) pozatym zaczoł nam śpiewać lalalalal, fajnie mu to wychodzi :). Zaczyna coraz więcej czasu bawić się sam, uwielbia piłeczki i samochody. no zmian jest dużo przesypia całe nocki, do zaśnięcia potrzebuje jeszcze smoczka ale potem go wypluwa i śpi już bez niego oczywiście podczas dnia go nie potrzebuje wiec chyba czas najwyższy aby przemęczyć sie z likwidacją całkowicie smoczka :). je nam bardzo ładnie nie mozemy narzekać - podajemy mu już prawie wszytko uwielbia mięsko róznego rodzaju. Zęby nadal 4 i ani słychu ani widu następnych. kupiliśmy mu szczoteczkę do zebów i uczymy się szorować je :). U mnie w pracy roboty bardzo dużo, przejełam następną branże wiec w pracy nie mam już czasu nawet na skorzystanie z toalety. Moja branżą były tylko profile a teraz przejełam jeszcze zawory, filtry i osadniki - dopiero sie wszytskiego uczę i jeszcze troszke to potrwa. od 9 lipca idziemy na 12 dni na urlop mamy już wszytsko porezerwowane na mazurach wiec nie mogę się doczekac odpoczynku. czytam Was na bieżąco i podziwiam wszytskie dzieciaczki rozwijają sie bardzo szybko. A choróbska już neidługo przejdą. Pozdrawiam Was serdecznie i jak bede meić jeszcze chwilkę to napewno do Was zajrze....... utro idę do pracy ach nie wyrabiam sie z niczym prace nawet przynosze do domu. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) EMILKO-dobrze,że się odezwałaś :) dużo zdrówka dla mamy !!!!! BORYSKU ,z okazji Twoich pierwszych urodzin dużo,dużo zdrówka :) Uśmiechu na twarzy,beztroskiego dzieciństwa i w ogóle wszystkiego naj,naj ,naj :):) U Nas w miarę ok,wczoraj byliśmy na kontroli,gardło jeszcze troszkę zaczerwienione. Wysypka schodzi ładnie,ciałko się poprawił,ale nie wiem czy to zasługa maści,syropku czy tego ,że Mikuś ma odstawione alergeny i pije bebilon pepti (jeszcze pól na pól z bebiko,zeby Go do smaku przyzwyczaić ). Zresztą teraz i tak się nie dowiem,dopiero za jakiś czas będę robił próby z wprowadzaniem na nowo,ale to jeszcze trochę czasu upłynie. Poza tym jakiś taki niedobruch sie zrobił z Mikiego nie i nie i nie ,ulubione słowa,złości się jak Mu czegoś zabraniamy :D przeokropnie heheh ;) No nic teraz zaczyna się wychowywanie dzieci :) MINIU,udanej imprezki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×