Mój chłopakkk.......

.. ma do mnie głupie pretencje, że nie mamy gdzie 'tego' robić a on jest niewyżyty i sobie z tym nie radzi. Teraz w roku szkolnym, naprawdę nie ma gdzie zwłaszcza że nie jesteśmy pełnoletni, mieszkamy z rodzicami...:O Jest pół kilometra od mojego domy taka kawalerka która teraz do mojego wujka należy a ja mam klucze, byliśmy tam kilka razy, ale juz nie chcę bo sie bardzo boje, mój wujek co prawda chodzi tam b.rzadko ale chodzi. On tego nie rozumie, że jak ktoś przyjdzie to będzie koniec mojego życia. Codziennie ma pretensje, że musi jechac na ręcznym ble ble , u niego też nie ma możliwości. Nie wiem co mam mu poradzić, przez to się trochę psuje w naszym związku. :(

:O

??

ile macie lat i ile jestescie razem??

ja 16, on 17, 2 lata.

o matko to dlatego on taki glup[i..widac ze mu tylko na jednym zalezy zeby cie zerznac!jakby cie kochal to by takich rzeczy nie opowiadal tylko czekal cierpliwie!!oj dzieci dzieci.a zabezpueczacie sie chociaz??

no raczej. A, że mu na jednym zależy to nie mów, bo tego nie wiesz, ja wiem. Nie wiem tylko jak mu pomóc , jeśli nie ma gdzie

powiedzcie mi, to nic złego co on, robi wkońcu mówi mi o swoich optrzebach a każdy je ma , prawda? skoro nie może wytrzymać, to ma prawo mieć do mnie pretensje? bo nie wiem teraz co mu odpowiedzieć i po czyjej stronie być:O

jakby mu na 1 nie zalezalo to by nie mial pretensji ze nie macie gdzie tego robic!a jak sie zabezpieczacie??

jak to gdzie? u siebie w pokoju. tylko trzeba cicho być. albo w łazience, w piwnicy, w ubikacji, na dworze, w parku.... :o

masakra jakis niewyzyty sexualnie dziewczyno wez sie zastanow ehh ten wiek

no wiesz...ja jestem z chlopakiem 3 lata jestem starsza dosyc od ciebie i jak mowie mu ze nie mam ochoty albo nie moge bo to i tamto nawet jak sie nie kochamy tydz to on mi mowi"skarbie ale ja sie nie gniewam ja poczekam az bedziesz mogla mi na tym nie zalezy mi zalezy na tobie i moge sie ztoba nie kochac wcale jesli tego nie bedsziesz chciala"...i moim zdaniem to wlasnie jest normalne podejscie faceta a nie wkurzanie sie ze nie mozecie tego zrobic...

czy ty tez lubisz robic to tak czesto czy poprostu przeszkadza ci brak odpowiednich warunkow mieszkalnych

do kogo byl powyzszy post??

no lubię, nie jestem jakaś niewyżyta, że muszę, ale mogę. a czy często to nie wiem, bo robimy to raz na miesiąc na bumlu:O

to był mój post, z drugiego nicku.