dzisiaj sobie zdalam sprawe ze naprawde jestem brzydka i beznadziejna

dzisiaj ta moja beznadziejnosc jakos sie skumulowala:( moze dlatego ze dowiedzialam sie ze..........ze nie jestem juz atrakcyjna dla kogos dla kogo kiedy chyba bylam:(. pare razy tez slyszalam od tej osoby kiedy sobie zeby wyprostuje, i ze moglabym zrzucic pare kilo. po prostu czuje sie jak beznadziejny szpetot:(

moze solarium pomoze na kaszke-wysuszy

jestem uczulona na slonce i do solarium tez nie moge chodzic:(

a ja mam trudna cere.. do dzis nie znalazlam dobrego podkladu a przetestowalam ich juz hooo hooo jak tu miec pewnosc siebie i wydzielac te aure.. jesli obok ciebie w autobusie siedzi super "zrobiona" panienka.. to sie czujesz ja gowna za przeproszeniem... i zapominasz raczej o tym ze mialas co wydzielac;)

sulle ma racje. Tak naprawde, towystarczy sie dokładniej przyjżeć tym \"zrobionym\"pannom. W rzeczywistości ratuje je makijaż i umiejętny ubiór. Zdarzają się oczywiście naprawdę zgrabne, o proporcjonalnej budowie dziewczyny, z niezkazitelną cerą i piękną twarzą, ale rzadziej.

to moze samoopalacz?

ja chodzilam przed 100owka opalic sie sztucznym sloncem:) Bylam 18 razy nie musze mowic ile kasy wydalam:) pani byla zdziwiona i nie mogla uwierzyc ze wciaz jestem blada... troszke mnie zlapalo ale malloooo i nie musze mowic jak komicznie wygladalam przy moich "opalonych" kolezankach:|

akurat do swojej bladosci to juz sie przyzwyczailam:) chociaz za ladnie to nie wyglada ale.......... z samoopalaczem troche duzo zabawy, potem jak schodzi to takie plamy sie robia

Ojeja... :p Chyba do Was dołączę. :p Hihi! Też czasem nie mogę na siebie patrzeć. :O

....albo balsam brązujący. :)

mozna kupic krem dove do twarzy brazujacy,nie zostawia plam i jest genialny,ja tylko to stosuje i jestem opalona zima i jesienia bo na solara tez nie moge lazic

u mnie na polce stoja 4 balsamy brazujace:) wszysrkie smierdza tak ze wole byc blada:|

Któraś z Was pisała, że nie moze znaleźć podkładu. :) Powiedz mi jaką masz cerę i jakie problemy to Ci pomogę, bo ja dużo podkładów przetestowałam i znalazłam już ten \"idealny\". :) Aha a jeśli chodzi o samoopalacze itp to polecam z Dax Cosmetics samoopalacz w piance. Cudowny brązowy kolorek wychodzi. :) No albo balsam z nivea brązujący. :)

ja z brazujacych to probowalam tylko Garnier, w sumie bez efektow bylo. a znacie moze jakis fajny wosk? moze bym sobie wywoskowala brzuch:/ ostatnio wlasnie jak bylam u ginekologa to ma zaproponowal laser na brzuch.ta tylko skad 22 letnia dziewczyna ma wzisc tyle kasy

mam tlusta cere z tendencja do swiecenia, co jakis czas wyskoczy kilka syfow, ale ogolnie jest gladka, tylko to swiecenie najgorsze!!!!!!!!!!

jesli chodzi o moja cere.. mam cere mieszana mam zaskorniki, mam syfy, korsty.Raz jest lepiej raz jest gorzej:| najgorsze ze kazdy podklad nawet nie wiem jak matujacy..po 1h juz sie swiece cala... aZ NIEMOZLIWE... komicznie to wyglada jak mam taka tlusta twarz

ja brazujace porobowalam dove, johnson, garnier i nivea-porazka wszystkie:(

Hmm... Ja też mam tłustą i ciągle mi coś wyskakuje. Okropność. :o Pewnie wszystkie mnie posądzą, że promuję tylko jeden podkład, ale naprawdę lepszego nie znalazłam. Revlon Colorstay. :) Używam go już jakieś 2 miesiące i nie zamienię na żaden inny. Na podkład nakładam jeszcze puder w kamieniu i mam spokój na ładnych parę godzin. Zaczynam świecić się troszkę po jakiś 10 h ale wtedy tylko zrobię poprawkę \"kamieniem\" i znowu mam spokój na długi czas. :)

ja narazie uciekam na miasto na jakies zakupy, moze poprawie sobie troche humor..... moze ktos mnie poderwie hahahahahahaha

i jakos moje myslenie sie nie zmienilo:( jest mi smutno i mam dola...:(

Ej Brzydula nie można tak. Ja wiem, że łatwo się mówi, trudniej to zrealizować, ale uwierz troszkę w siebie. Ja też nie jestem idealna, ale pomyślałam sobie \"cholera, przecież musi być we mnie coś fajnego\". Stanęłam przed lustrem, przypatrzyłam się sobie i stwierdziłam, że nie jest tak źle. :p Może nie wyglądam jak te wszystkie dziewczyny w czasopismach, nie ważę 40 kg przy wzroście 175 cm itp. ale kurde jestem taka jaką mnie pan Bóg stworzył i się cieszę z małych głupotek jak np z tego, że mam delikatną, jędrną skórę, ładne oczy, fajne włosy. Pewnie sobie pomyślicie, że to same banały, ale ja potrafię się z tego cieszyć, bo wiem, że np niektórzy mają problemy z wypadaniem włosów, alergiami itp. :) A skoro już znalazłam coś fajnego w swoim wyglądzie to i od razu poprawił się stan psychiczny i doszło więcej pewności siebie. :p Hmm... Głupoty tu napisałam, ale ja już taka jestem. Ciesze się z wszystkiego, bo wiem, że życie jest krótkie i trzeba czerpać z niego całymi garściami. :) Pozdrawiam