Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qocham cie

facet powiedzial niby zartem ze mam male i brzydkie cycki

Polecane posty

no cóż... ---> ale żeby móc zacząć tworzyc poważny związek, najpierw trzeba przejść ten pierwszy etap, który nazwałeś \"związkeim bez związku\" - no inaczej sie nie da (i dobrze), więc nie pytaj \"po co?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qocham cie
no coz, dzisiaj sie z nim spotykam bo wyjezdza na 2 tyg i o czym mam z nim gadac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez by mnie zabolało
bo po peirwsze, ze by mu sie nie podobały a po drugie, że porównał...to by bardziej bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez by mnie zabolało
do komiczne: powiedzenie że łysieje, nie jest takiej wagi co to drugie. Taki jestes mądry, a tu zdeczko straciłeś orientacje, co to łysiejesz? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lysieje i raczej ten problem mnie nie bedzie dotyczyl... ale wiem, ze faceci maja na tym pynkcie spore kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aby nie ranily
mnie kiedys moj chlopak powiedzial w klotni -moja byla dziewczyna byla od ciebie lepsza w lozku. dodam ze on byl moim pierwszym facetem a tamta puszczala sie z jego kolegami za jego plecami,wiec miala spore doswiadczenie. staralam sie ale zawsze mi sie to przypominalo jak sie kochalismy. zaczelam sie wstydzic z nim kochac i zaczelam go zdradzac i odkrylam ze on jest kiepski w lozku i strasznie szybko konczya inni nie. zerwalam. nasz zwiazek trawal 3lata. teraz mam swietnego partnera-jest moim mezem. nigdy juz sobie nie pozwolilam zadnemu facetowi porownywanie mnie z innymi dziewczynami.przy pierwszej takiej probie konczylam zwiazek. tak nie powinno byc, takich rzeczy sie nie mowi,bo to tkwi jak kolec w oku i zaburza zwiazek. zostaw go- jest swinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszek okruszzek
Moim zdaniem musisz mieć kompleksy na punkcie piersi i nie ma to być obraźliwe dla Ciebie. Po prostu znam to po sobie. Np. wiem że mam ładną twarz. Wiem że mam świetny biust. Są to dla mnie prawdy absolutne i nikt tego poglądu nie zmieni. Tak samo jak np. moja inteligencja lub pewne umiejętności w łóżku. Jeśli ktoś mi powie że jestem głupia albo kiepska w łóżku - mnie to nie boli. Bo ja znam prawdę i nikt mnie nie przekona do innej. Mój facet czasami łapie mnie za cycki i mówi "moje malutkie", ale razem się z tego śmiejemy. Słowem - są rzeczy z których możemy żartować, bo ja wiem że to żarty, bo znam swoją wartość. Ja wtedy łapię za jego penisa i mówię "mój liliputek" - i też się śmiejemy. Ale np. mam straszne kompleksy na punkcie brzucha i pupy. W tej materii nie ma dla mnie żartów. Kiedyś mój facet zażartował z mojego brzucha - urządziłam mu karczemną awanturę i ciche dni. Podsumowując - jestem uczulona na pewne tematy. Dlaczego? Dlatego że zdaję sobie sprawę że faktycznie mam zbyt dużą pupę i wystający brzuszek. I teraz najważniejsza kwestia - faceci często nie wiedzą co nas boli a co nie. Oni nauczyli się (w towarzystwie kolegów) dogryzania sobie nt. wyglądu, bo w ich gronie nikt się nie obrażał. Mój facet był... zdziwiony (za mało powiedziane) gdy tak zareagowałam na żart o brzuszku. On NAPRAWDĘ nie wiedział o co mi chodzi. Boli Cię, bo od dawna masz kompleksy na temat biustu. Taka prawda. Gdybyś BYŁA PEWNA że masz wspaniały biust - ta uwaga by Cię nie zabolała. Nie sądzę że dobrym pomysłem jest rzucać go z tego powodu. Palnął bo palnął, pewnie teraz żałuje, nauczkę dostał. Przy najbliższej okazji zażartuj sobie z jego penisa albo zachwyć się jakimś facetem z szerokimi ramionami, dodając "nie tak jak twoje, kochanie" z uśmiechem i będziecie kwita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×