Kwachu zmiazdzony...

UK: szacunek.... trafileś bez pudla. Przypominasz mi wypowiedzi na forum onetowym, nicka \"matka kurka\":D

UK SUBS , czy chcesz dać wszystkim w ten sposób do zrozumienia, że dzięki tej debacie Tusk przegrał ? Moim zdaniem kaczorek dał jasno wszystkim do zrozumienia, że zaprasza PO do gry w politykę, czyli powiedział '50 plus 1' mając poparcia zapraszam do tworzenia rządu z PO.

Zgadzam się z tym co napisał UK SUBS - cała debata była wymierzona przeciwko Tuskowi. Słuchałem przed chwilą Trójki, było bardzo dużo trafnych komentarzy. Na pewno nikt debaty nie wygrał, na pewno oczekiwania wobec Kwasa były dużo większe i ich nie spełnił. W ogóle Kwas sprawiał wrażenie kompletnie nieprzygotowanego, bo konkretów dawał tyle co kot napłakał, Kaczor poradził sobie lepiej i miał trochę lepsze riposty (a z tego dobierania członków do partii to się nieźle uśmiałem, poszło w pięty Kwasowi :D ). Kaczka nieźle też wykorzystała osobę Bartoszewskiego do krytyki poprzednich rządów, to było trafne i bardzo umiejętne zagranie. Ogólnie nuda i słabe przygotowanie, a najsłabszy punkt debaty to... Monika Olejnik :o Gdyby oceniać jej dziennikarstwo po tym jednym programie (a pamiętajmy, że pracuje w branży ze 20 lat), to zapytałbym komu daje tyłka, że ktoś ją jeszcze zatrudnia :o

Kotka - na onecie nie pisuję, ale dzięki :-) oczywiste - nie twierdzę, że przegrał, ale niewątpliwie ta debata miała na celu jego osłabienie, wypchnięcie poza główny nurt sporu od Donalda zależy teraz jak na to zareaguje, obawiam się że jak zwykle dość mdło wielbiciel - masz rację z p.Olejnik, wyjątkowo słaby dzień miała, nawet Kwas jej to wypominał a przecież dosyć ją lubi...

Zdruzgotałbym KAŻDEGO z nich, ale nikt nie chce ze mną gadać. :-o

Tusk przegrał.. ale jak to on.. takie lelum-polelum.. nic z tym nie zrobi. Jeste za miekki, za niezdecydowany, za bardzo ugodowy. Daje d*** i o tym nie wie. Cóż.... trzeba być twardym w polityce.. cokolwiek mysleć o Wałesie pokazal jak poradzic sobie Kaczyńskimi. UK.. nadal Cie podejrzewam:P

UK SUBS ---> ja tam nie wiem czy tylko słabszy dzień miała. Często słucham w ZETce w niedzielę rano jej audycji z politykami i ona zawsze jest taka roztrzepana, często się gubi, w ogóle nie umie zapanować nad dyskusją, no porażka :o Gdzie się pojawia Olejnik, tam jest harmider :o W tej debacie tak samo - ta co prowadziła jako pierwsza i ten gościu na końcu umieli zaprowadzić porządek i trzymać się planu, a ona ni w ząb, 2 razy kompletnie się zgubiła, nie wiedziała kto ma dalej mówić. Jak na 20 lat doświadczenia marna z niej dziennikarzyna.

Normalnie w Polesce posmiertnie Disney (czy jak to sie pisze) wymiata !!!!!!! Kużwa >>>>..Kaczory !!!!! Donaldy !!!!!! Normalnie KWAS !!!

Można się zastanawiać po co była Kwasowi ta debata.Czemu wziął udział w hecy przygotowanej po to by osłabić Donalda? Otóż dlatego, że i LiDowi zależy na lekkim osłabieniu PO a przy okazji przypomniał się ludziom, umocnił wrażenie że LiD jest mocnym trzecim graczem, a kłopoty Tuska obchodzą go tylko o tyle, o ile przełoży się to na dni powyborcze. LiD również jest bowiem zainteresowane minimalną przegraną PO w wyborach. Taka PO, z czającym się wewnątrz buntem wobec Tuska, znacznie łatwiej ustami Donalda zgodzi się na koalicję PO-LiD, być może nawet bez PSL-u. Zwycięska PO byłaby bardziej \"dumna\" i szukałaby różnych wariantów, kręciłaby nosem itd. W interesie LiD leży więc oczywiście dobry wynik swój i słabszy PiS, ale nie na tyle słaby by PO bardzo wysforowała się naprzód. Kwas i Kaczka (i tu rację ma akurat Roman Giertych) mieli zatem pewną wspólnotę interesu w ten wieczór i stąd debata była w sumie dość letnia.

Zgadzam sie a autorem, Kwasowi poszło w piety:-D Kaczorki górą:-P

Brawo Jarek !!! Jestes dla mnie gosc!

około 40% głosujacych twierdzi ,że wygrała Kaczka. Jeśli dodamy do tego sporą część emerytów, która nie ma netu a jest za PIS i przełożymy to na wynik wyborów to PO idzie na zielona trawkę :D

Straszne jest to, że dla niektórych im większe ktoś pokazuje chamstwo oraz zaburzenia psychiczne, tym lepiej;) I to, że tak nudna debata, gdzie się nie mówi o żadnych konkretach, tylko przysrywa sobie wzajemnie, jest argumentem do głosowania na kogoś:O Czy to jest plebiscyt popularności, czy słowne potyczki w gimnazjum?:O Naprawdę, ludzie, sprowadzacie politykę i całą powagę decyzji wyborczej do poziomu piaskownicy

co sądzicie o wczorajszej debacie??? KWAŚNY-KACZKA 09:20 debatówka ?? 09:23 wielbiciel 70B 10 topików już jest o tym ------------------------------- Drogie Panie! Uwielbianie jednej 'rzeczy' wcale nie musi oznaczać, że inne 'rzeczy' tego typu są do kitu! ------------------------------- "Pokochać siebie to wkroczyć na drogę romansu trwającego całe życie" ------------------------------- "Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to, co się uczyniło innym." - Arystoteles ------------------------------- Trener EKKM 09:28 jestem deską przegrałam życie Mowa-trawa. I okazuje się, ze ostatnio Wałesa ma rację w 100% przypadków Jak powiedział, grali w tych samych zawodach ale każdy w innej dyscyplinie. Nie sądzę, zeby którykolwiek kogoś przekonał do siebie, bo są to ludzie na zupełnie innym poziomie. Kaczyński ciągle mówi o układzie, Kwaśniewski cedzi okrągłe słowa i nigdy jeden drugiego nie zrozumie. Faktem jest, że ta debata była bardzo medialna, ale nic z niej nie wynikło, co było zresztą oczywiste. Ale wbrew temu, co mówili w tv, w różnych komentarzach, Kwaśniewski wcale nie był w dobrej formie. Kaczyński w dobrej nie bywa *** Miss Brightside ***** I wanna stand up, I wanna let go You know - no you don't, I wanna shine on in the hearts of men, I wanna mean it from the back of my broken hand 09:44 wielbiciel 70B "co było zresztą oczywiste" - mówisz jak Kaczka ------------------------------- Drogie Panie! Uwielbianie jednej 'rzeczy' wcale nie musi oznaczać, że inne 'rzeczy' tego typu są do kitu! ------------------------------- "Pokochać siebie to wkroczyć na drogę romansu trwającego całe życie" ------------------------------- "Prawdziwą sprawiedliwością jest przeżyć to, co się uczyniło innym." - Arystoteles ------------------------------- Trener EKKM

jestem deską przegrałam życie ---> mylisz się. Politykę do poziomu piaskownicy sprowadzili politycy, nie my. Adios

Tak, a politycy to nie ludzie:O

Tutaj chyba zwracałaś się do forumowiczów, nie do polityków :o