Pomozcie!Mam 21 lat i sie dziwnie zachowuje na kacu

Witam.Mam 21 lat.Mam wielki problem.Na nastepny dzien czyli na kacu po spozyciu alkoholu mam dziwne (jazdy).Boje sie wyjsc z domu , jestem bardzo wystraszony , boje sie porozmawiac z ludzmi najlepiej bym z lozka nie wychodzil.Czy to normalne i czy wy tez tak macie.Prosze o pomoc i odpowiedzi

Rzeczywiscie dziwny jesteś. Normalnie powinneś wisieć nad kiblem i rzygać jak zwykły człowiek.

za duzo pijesz?

zauwazylem ze to sie coraz bardziej pogarsza

to norma, jak się pije dużo to z czasem tak się dzieje - wiem po sobie :P I po moim bardzo serdecznym koledze. Rozwiązaniem będzie po prostu mniej pić. Przykro mi.

moze jest wiecej takich jak ja?naprawde potrzebuje pomocy

Ale po co Ci pomoc? Kaca miewa każdy. Jak się nie chce mieć kaca to się nie pije.

METAFORA ale czy ty tez masz takie same skutki jak ja co wyzej opisalem?

Nie to samo ... ale mam czasem różne dziwne jazdy jak za bardzo popiję wcześniej. Ale co organizm to inne zachowania - mój kolega ma zaś jeszcze inaczej, i poza tym strasznie mu ostatnio siadła pamięć, nie pamięta też prawie kompletnie, co się działo, kiedy była impreza ... Mówię Ci, spróbuj nie pić po prostu, wiem, że będzie ciężko, ale musisz spróbować :P

to początek choroby nerwowej zwanej nerwicą lękową, skończ z chlaniem zanim doprowadzisz się do takiego stanu, że będziesz wolał skończyć z sobą niż z piciem i lekami

Też tak czasami mam i dlatego zacząłem ograniczać się w piciu - szkoda życia ...

dzieki za pomoc

ale to co opisujesz to efekt toksyczności alkoholu, po prostu niszczy Ci tkankę mózgową, sam chyba czujesz że coś nie haloo więc nie pytaj nas o rady ale albo przestań pic albo pij z umiarem z tego co piszesz wynika albo że pijesz bardzo dużo albo jesteś szczególnie wrażliwy na alkohol, tak to niestety jest, jedni mogą wypic więcej i im nie szkodzi a inni od razu mają negatywne skutki i sie szybko uzależniają, to zależy od zdolności organizmu do metabolizowania i neutralizowania alkoholu masz wyraźne sygnały ostrzegawcze, więc weź je pod uwagę, idź do poradni, porozmawiaj z jakimś lekarzem lub psychologiem, zanim zniszczysz sobie zupełnie psychę i zamienisz się w bezwolnego żula spod śmietnika

bardzo częsta przy alkoholizmie ktoś wyżej proponował poradnię AA - to nie żart

każdy człowiek jest inny i ma inny organizm jeden kumpel raz zapalił trawkę i miał takie jazdy, że skończyło się na wizytach u psychologa.....dosłownie po jednym razie....przez pół roku miał podobno takie schizy .....bał sie spac w ciemnym pokoju i inne takie inny z kolei od lat popala i to całkiem sporo i nic nie wskazuje na to by to wpływało na jego psychikę, każdy ma inną wrażliwośc

no moze to tez byc ze wczesniej jakies poltorej roku temu z pare razy palilem marihuane i to sie wszystko jakos kumuluje ,teraz mam takie wielkie skutki na drugi dzien i to z tygodnia na tydzien sie pogarsza.Nawet juz rodzice mowia ze cos jest nie tak.Poprtostu przerazenie maluje mi sie na twarzy

kurde taki młody człowiek z Ciebie, całe życie przed Tobą, naprawdę nie warto marnowac sobie życia

Wiem, że faceci podchodzą do sprawy picia "honorowo" i ogólnie jest taki trend że nie wypada nie wypic przy kumplach na imprezce by nie wyjśc na cieniasa....no ale z drugiej strony spójrz na to tak: "nie trzeba pic by się dobrze bawic, i nie zawsze trzeba robic to co wszyscy" właśnie na tym polega oryginalnośc by robic po swojemu a nie tak jak inni....bo co sobie pomyślą bardzo długo byłam abstynentką, nie piłam bo nie czułam potrzeby....nie czułam że muszę to robic by ktoś mnie akceptował lub lubiał czasem piję towarzysko, ale raczej wtedy gdy impreza jest nudna i nic sie nie dzieje, ale i tak zawsze mam nad tym kontrolę i się nie upijam są imprezy że nawet nie mam ochoty na piwo czy wino, po prostu mi nie smakuje, a czasem lubię sobie wypic kieliszek czy dwa czerwonego winka

Jak kumple będą pytac czemu nie pijesz, zawsze możesz zażartowac, że w przeciwieństwie do nich wolisz po imprezie uprawiac seks na trzeźwo....pamiętasz wtedy z kim to robiłeś i jak było.... ;-)

Nie Chce Cie Martwic dzieki za rady , wogole wszystkim dziekuje.Ale tak naprwade nie da sie tak poprostu nie pic jak gdzies ide na impreze czy wogole spotkam sie ze znajomymi.Samo mnie to ciagnie bo na trzezwo nie umiem sie bawic nie odczuwam zadnej przyjemnosci z tego.Taka zabawa po nietrzezwemu trwa juz jakies 3 lata , spozywam alkohol jakis raz do dwoch razy w tygodniu.Juz dwie dziewczyny odeszly odemnie z powodu picia alkoholu , wszyscy co mnie znaja a wszczegolnosci dziewczyny mowia ze jestem fajnym chlopakiem , ze stac mnie na wiele ale......Moze jestem za bardzo wstydliwy i dlatego pije?Juz sam nie wiem.A jeszcze te jazdy na drugi dzien-to mnie najbardziej przeraza!

Chyba musisz wiec popracowac nad sobą. Nie widzą innej rady. Bo skoro Twoje dziewczyny zauważyły że masz problem to coś w tym musi byc. Pewnie po alkoholu jesteś pewniejszy siebie, ale moze też bywasz agresywny i to im się nie podobało. Najlepszym rozwiązaniem będzie rozmowa z psychologiem. Podpowie jak byc bardziej asertywnym by nie przejmowac się opinią kolegów, jak czuc sie pewniej w towarzystwie i jak umiec bawic się na trzeźwo.

Banda p*****lnietych internetowych specjjalistów. To jest kac, lęki, rozbicie i niepewnoc. Nie wazne czy jetes alkoholikiem czy nie, poprostu masz predosypyzcje nerwicowe i to tyle, nie sluchaj tych "ŚWIŃ" czasami ludzie lubia dop******ic innyhm bo sa niedoj****i, nic ci nie jest, poprostu przebolej kaca i bedzie dobrze. Oczywiscie staraj sie juz nie pic lub pic jak najmniej :) Pozdro.