Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wiem ze juz wiele osob o tym

Rozstanie - co myslec, co robic

Polecane posty

Gość wiem ze juz wiele osob o tym

wiem zejuz wiele osob pisalo o tym wczesniej musze sie po prostu wygadac tydzien temu rozstalam sie z chlopakiem z mojej inicjatywy (ja powiedzialam: moze powinnismy przestac sie spotykac) a on na to przystal. nie dawal mi jednak spokoju. wydzwanial 30 razy dziennie slal mase smsow w koncu mail w ktorym napisal ze wiele dla nei go znacze ze wnioslam duzo w jego zycie ze wstydzil sie i bal mi to powiedziec ( wczasie rozstania powiedzial ze nie wie co do mnie czuje ze czasem mysli ze jest zakochany czasem nie wie) i ze chcialby mi tyle powiedziec nie udalo mu sie mnie sprowokowac do niczego jednak wczoraj postanowil odebrac swoje rzeczy wiec zgodzialm sie - ma do tego prawo przyznal ze byl to tylko pretekst i ze ma tyle do powiedzenia ale w rezultacie nie powiedzial nic tylko siedzial 3 h i plakal w koncu wydusil ze brakuje mu mnie ze jestem bardzo wazna dla niego i poszedl eeeeeeeeeeeeeeeee i co ja mam myslec??? jestem zdolowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze juz wiele osob o tym
dodam ze nie wiedzialam o co mu chodzi po co chcial przyjsc dlatego powiedzialam mu (na pytanie czy nie bede w ogole sie do niego odzywac) ze jak chce sie spotkac zeby zadzwonil i ze mozemy sie przyjaznic a on: ani tak ani nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze juz wiele osob o tym
na pewno nie chialabym juz nim byc a co sadzisz o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze juz wiele osob o tym
mi chodzilo jedynie o ocene zachowania faceta co sadzisz kiedy np facet placze 3 h nie jest w stanie wydusic z siebie slowa apozniej puste deklaracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiałabym to widzieć na własne oczy, piszesz że płacze a później że sklada PUSTE deklaracje, nie wiem, ale wygląda na to że mu zależy, ale to już chyba nie ma zaczenia skoro podjełas decyzję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze juz wiele osob o tym
placze to malo powiedziane beczy poza tym gada jak mu zalezy ze pomoze mi w kilku sprawach (choc zawsze pomoc w nich byla dla niego problemem). mowi ze tesknil ze nie wiedzial co robic i cooooooooooooooo okazuje sie ze kiedy 2 dni milczal (w ciagu tygodnia od tego jak sie rozstalismy) i niby nie wiedzial co robic pojechal na weekend za miasto ze znajomymi i byln aimprezach............................czy to fair co o tym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze juz wiele osob o tym
komiczne rozwin mysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGACH
Ja tez ryczałęm :) , pozniej wyjechala i przeszlo mi, teraz jak ja widze mam ochote zakopasc sie pod ziemie , i kopac tunele z kretami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
błaga o uczucie i jednocześnie usiłuje wywolac u Ciebie uczucie zazdrosci... (po to wspomniał o tych imprezach) co za dzieciak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GAGACH
dodam ze nie warto, lepiej kupic sobie % wyryczeć sie w samotnosci, wyrzucic telefon, i wyjechac na jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez pozdrawiam toratore ;) a jeszcze co do tego kolesia.... zero godnosci... to nie mężczyzna, tylko ciepłe kluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie wiem
co mam robić. Jestem 2 miesiące po ślubie, a już mam dość życia z mężem. W chwili obecnej gotowa byłabym się nawet z nim rozstać, aż tak bardzo nam się nie układa. Problem polega jedynie na tym, że go kocham i wiem, ze on mnie również. Jednak nasze codzienne kłótnie już mnie dobijają. Rozmawiamy ze sobą, próbujemy jakoś to rozwiązać, ale nic z tego nie wychodzi. Ja już nie wiem co mam robić? A na dodatek obraziłam męża i nie odbiera ode mnie telefonu. Wysłałam mu sms-a z przeprosinami, ale wiem że to nic nie zmieni. Doradzcie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie wiem
Oj dużo wcześniej myślałam i nie miałam żadnych zastrzeżeń, ani obaw. Wszystko było takie piękne... Wiesz - mimo wszystko zapewniam Cię, ze go kocham :) Mam jedynie dość naszych kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze juz wiele osob o tym
komiczne wiesz najgorsze jest to ze czuej sie przez niego wykorzystana czy uwazasz ze warto facetowi wygarnac mailowo - w 4 oczy nie bede miala szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robi 72
A z jakiego powodu się z nim rozstałaś ? Czy z braku zaufania ? Czy nie moglas na nim polegac ? Wiesz to zastanawiajace, bo z tego co piszesz wnioskuję, że koles sam nie wie co chce a przy tym kłamie. a jak na kłamstwie budowac związek, on zachowuje się po prostu jak szczeniak - wybacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do : ja też nie wiem Koniecznie szczere rozmowy, rozmowy i jeszcze raz rozmowy. Znajdźcie dla siebie wspólne chwile, tylko dla was. Idźcie na spacer, trzymając się za ręcę, sami tylko z soba. Ja to zrozumiałam za późno niestety :((( moja historia w stopce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie facet tylko D U P A, który normalny facet płacze 3 godziny.Ile wy maci lt? 17 czy mniej.Skoro chłopak nie ma odwogi powiedzic kocham tylko płacze....Szkoda słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem ze juz wiele osob o tym
witajcie mamy po 28 lat rozstalismy sie bo mnei nie szanowal nie liczyl sie ze mna olewal moje potrzeby wazniejsi byli znajomi to sa uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też nie wiem
do Ewa_74, dziękuję Ci za wypowiedz. Przeczytałam Twój blog i bardzo Ci współczuję ... Co do Twojej rady, to muszę Ci powiedzieć, że próbujemy z mężem ale i tak nie wychodzi. Rozmawiamy ze sobą po kilka razy dziennie i te rozmowy nic nie dają.... Nie rozumiemy się, a próby porozumienia spełzają na niczym i po krótkim czasie wszystko od nowa się psuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeżeli on postepowal ...
tak jak piszesz to wg mnie dobrze zrobiłaś decydując się na odejście. Chłopak w jego wieku powinien wiedziec, że są w życiu rzeczy wazne i najważniejsze ... trudno żebyś go prowadziła za rączkę przez całe życie i znosiła to co tobie zafunduje ... Niestety tak to jest, że niektorzy faceci nie dorastają nigdy ... Życzę tobie żebyś spotkala kogoś kto naprawdę będzie ciebie kochał i dopiero zobaczysz co to znaczy kochac i być kochaną, powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robi72
No tak, nie zazdroszczę tobie, moim zdaniem dobrze postapiłaś, on musi wiedziec kto jest najwazniejszy w jego życiu. Ja tez mam kolegów i sie z nimi spotykam od czasu do czasu , ale dla mnie jest najwazniejsza moja dziewczyna, bez 2-ch zdań, powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myśmy wcześniej rozmawiali... ale ja potem jakoś się odsunęłam, oddaliłam Go od siebie, a On probowal rozmawiać. Gdy zrozumialam, okazalo, się, że juz za późno... Nie dostrzegłam, że On czuje się osamotniony i źle mu z tym, nie chcialam z nim o tym rozmawiać... Teraz żałuję... Gdyby tylko dał nam jeszcze jakąś szansę... Byłabym Mu wdzięczna, bo to naprawdę moja Jedyna Prawdziwa Miłość. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×