jak to jest na studiach zaocznych?

nie smiejcie sie ale nie wiem.czy sa tylko wyklady czy tez zdaza sie, ze nauczyciele przepytuja studentow.czy zajecia sa w kazdy weekend?czy one trwaja od rana do wieczora?no i czy fajni ludzie sa na zaocznych?

czesto od 8 rano do 8 wieczorem, na niektórych uczelniach nie ma w niedziele za to sa w piątki po południu, sa i wykłady i ćwiczenia

zajęcia są zgodnie z rozkładem , który otrzymasz. Są fajne koleżanki.

to zależy od szkoły przecież. ja w poprzednim semestrze miałam zajęcia od 8 do 20ej :O są wykłady, są ćwiczenia. u mnie na ćwiczeniach przepytywali. jeśli pracujesz, to masz mało czasu na naukę. jeśli nie, to nie możesz się doczekać kolejnego zjazdu ;) a ludzie? przez 4 dni w miesiącu trudno kogoś dobrze poznać :P ale mnie najbardziej podoba się, to, że osoby 20letnie świetnie dogadują się z 40latkami i odwrotnie :) to jest naprawdę fajne, że kobieta będąca na codzień matką i żoną, potrafi być fajną kumpelą :D

są ludzie w różnym wieku

ja mam 23 i wstydze sie,ze bee stara na tle grupy:o naprawde przepytuja?

nie da sie ogolnikowac- dzienne fajni, zaocne- dretwi. no bo jak ocenilabys mnie? 3 lata na dziennych i 2 na zaocznych? wyklady co 2 tyg, pt-sob lub sob-nd, niekoniecznie od rana do nocy- moze byc 15-20. no i trzeba duzo samemu pracowac. alejako ze placisz, panie z dziekanatu sa milsze.

hehe to co ma powiedzieć osoba 45 letnia? :D no u mnie się zdarzało, że przepytywali. najgorzej było u takiej jednej kobitki, u której robilismy jakieś plakaty z informacjami na zajeciach, a pozniej w domu rozszerzalismy swoja wiedze i prezentowalismy ją na srodku klasy :O

stara? u nas same 19 byly 1 dwie 30... i byla zgoda, zadnego wymadrzania sie czy izolacji... zdarza sie ze przepytuja, kartkowy, itp, ale jana angielskim bylam,wiec rozmowy i odpytywania sa nieodlaczne.

same 19?:o to sie zalamalam

a tam też są ćwiczenia??? boje sie jak cholera:o:o

ja tez sie boje

czyli nie mozna tam zawrzec zadnych znajomosci?

a to jacy będą ludzie zależy też jakie studia, 23 alta to nie tak dużo, co zresztą żadnej różnicy nie robi i tak

A ja mam znowu problem bo mam 19 lat a tam sami starzy. Wiem bo byłam na spotkaniu. Masakra. Pewnie wszyscy obeznani a ja tylko taka zielona będe. :-(

ja mialam co tydzień piatki (od 15), soboty i niedziele (roznie, czasem i od 8-20) wykłady, ćwiczenia, laborki, seminaria, konwersatoria byly kolokwia i egzaminy, pytania na ocenę nie bylo wf nie bylo, na dziennych są no i jeszcze na dodatek wszyscy daja ci odczuc, ze jestes studentem 2 kategorii poza tym jezeli pracujesz to licz na harówkę przez 7 dni w tygodniu!!!

Dlaczego drugiej kategorii??