Nic gorszego nie mogło się wam przydażyć panowie.

Mam 30 lat od 6 lat jestem żonaty. Niestety pół roku temu przechodziłem drobny zabieg medyczny i niestety chirurg coś spartolił i od tego czasu jestem impotentem (w życiu nieodżałuję że skorzystałem z kasy chorych zamiast pójść prywatnie). Przeciął nerw i nawet po Viagrze mi nie staje, kompletny flaczek, nigdy już nie będę mógł . A najlepsze jest to że nie przysługuje nawet od tego odszkodowanie! Jakby mi przeciął nerw w ręce i niemógłbym nią ruszać - dostałbym odszkodownie - ale jak facet staje się prawie bezużyteczny dla kobiet to nie! Paranoja. Inna sprawa że nawet bym nie poszedł po odszkodowanie - bo to dla mężczyzny wstydliwa sprawa... Ale odbiegłem od tematu. Otóż bardzo się zdziwiłem zachowaniem żony od kiedy jestem impotentem... otóż ona nigdy nie miała specjalnego temperamentu ale teraz gdy ja nie mogę znalazła sobie kochanka. Nie wiem jak zareagować udaję że nie wiem bo ją kocham i nie chcę jej stracić. Kiedyś nie zamkła gg i z rozmowy ze swoją przyjaciółką wynikło że ona się z tej sytuacji cieszy gdyż \\\"teraz przynajmniej wiem że on mne napewno nie zdradzi, i już jest na mnie skazany, bo która by chciała mieć rozgotowany makaron, haha\\\" Myśłałem że nie wytrzymam... Pozatym nieraz po imprezie mówi do mnie szyderczo \\\"Może byś odprowadził koleżankę - nie jestem zazdrosna - jestem pewna twoich uczuć\\\" Kiedy idziemy do łóżka to przy 69 ona się nauczyła tak brać mojego nieczynneo ptaka do buzi że mam wytrysk i orgazm, czym na początku byłem zdziwiony bo myślałem że przy impotencji facet nie może mieć wytrysku. Ja ją nawet rozumiem bo kiedyś ją zdradziłem czego bardzo żałowałem, ale już mi przebaczyła dawno - a teraz takie zachowanie... Czymu jest taka bezwzględna? nieraz prz sprzeczkach mówi mi \\\"teraz kochanie to jesteś jak 10-letni chłopczyk - masz tylko do siusiania! żadna inna oprócz mnie nie chciałaby ci obciągać tego żałosnego fiutka, więc nie kłóć się ze mną!\" Mam wszystkiego dosyć...

Skad masz takie fantazje Jaki to był zabieg ze ci przeciął nerw powodując u ciebie impotencje z punktu widzenia prawnego jest to trwałe uszkodzenie ciała z pozbawieniem zdolnosci do płodzenia i za to grozi poważny wyrok

aaa

sprawę cywilną też można wytoczyć o duże odszkodowanie i zostanie zasądzone!

nawet znajomość tego lekarza i jego kasa nie dadzą rady ze sądem pójdzie siedzieć i idź coś zrób może da sie uratować wszystko z ptakiem . Ale nic nie mów żonie zrób jej nie niespodziankę i zapłać każdą cenę za ptaka a poza tym po sprawie sądowej z lekarzem to on będzie płacił

jeśli to nie jest prowokacja, a szczere wyznanie, to współczuję i zachęcam do zgłoszenia tego faktu do odpowiednich instancji. Za brak seksu powinni obciąc teraz temu lekarzowi. A poza tym nurtuje mnie pytanie, co to za nerw? Grzebali Ci w kręgosłupie? Bo to jedyne miejsce, gdzie można coś było popsuć z nerwami. Pozdro

jedyne miejsce gdziemozna cos popsuc z nerwami... naucz sie panie anatomii....

Zabieg był na dyskopatię odcinka lędźwiowego, ale mi nie chodzi o kwestię odszkodowań tylko o zachowanie żony.