Jeśli PIS wygra wybory przestaję być Polakiem

Jeśli PIS wygra wybory przestaję być Polakiem i zaczynam się starać o brytyjskie obywatelstwo. Mentalnie znacznie mi bliżej do Brytyjczyków niz Polaków.

witaj w klubie! na pytanie czy czuje sie polakiem - nie czuje sie polakiem,ale takie mam obwatelstwo, niestety :(

jeśli piszesz "Mentalnie znacznie mi bliżej do Brytyjczyków niz Polaków", to logicznie rzecz biorąc nie ma to nic wspólnego z tym, kto wygra wybory :O

Nikt nikogo nie ma prawa zmuszać do trwania przy własnej narodowości, to jest jasne. Natomiast bezmyślność Twojej wypowiedzi jest żenująca :O Kilkanaście lat temu była w Polsce komunistyczna dyktatura, było więcej powodów do wstydu...

No to krzyżyk na drogę lewaku.

jak z Simona Mola Japończyk :)

emigruje z tego kraju ludzi kompletnie nie myslący, nie potrafiących analizować i wyciągać wniosków!!!

A głosowanie na SLD i Kwaśniewskiego było przejawem głębokiego namysłu nad sprawami publicznymi..? :D

O tak za SLD Polska była krajem miodem i mlekiem płynącym i nikt nie musial wyjeżdżać.

szkoda, że nie można się stąd wydostać za prześladowania religijne :P

Dość prymitywne rozumowanie. Obojetnie gdzie i kto zwycięży warto być (nawet na emigracji) Polakiem a nie katokomunistycznym Wolakiem spod znaku PISobolszewii.

Sądzę, że zrzeczenie się obywatelstwa polskiego przez jednostkę taką jak ty będzie dla wszystkich korzystne :P

POlakiem za PIS.....pis wyraźnie sugeruje że są partią ZWYKŁYCH ludzi..... są przeciw ELITOM..... tylko kto to jest ten zwykły człowiek? no bo nie lumpenliberał przedsiębiorca, nie niewiadomo czego chcący lekarz i nauczyciel.... pielęgniarka koczująca u premiera też na pewno nie.... ludzie wykształceni to wykształciuchy.... a bezdomni niech spieprzają....bo to dziady.... ....odnoszę wrażęnie że zwyky złowiek to jedynie babcia słuchająca radja maryja..... schowaj jej dowód :P

Polakiem trzeba się nie tylko urodzić, ale i świadomie poczuć. To nie takie łatwe wbrew pozorom; Stalin ukuł okreslenie kosmopolity i rzeczywiście tacy ludzie istnieją. Oni plują na Polskę zagranicą: to Michnik, Kwasniewski, Geremek, Wałęsa i wielu innych. To za nich trzeba się wstydzić- bo takich stnadartów nie ma w prawdziwych demokracjach. Swój kraj szanuje się niezależnie kto rządzi. Ja nie trwię SLD i UW (obecnie LiD i PO), ale nawet jak oni rządzili czy jak będą rządzić, nie przyszło mi do głowy wyrzekanie się Polskości. Bo do demokracji trzeba dorsnąć, jesli człowiek krzyczy wzrorem Wałęsy czy Tuska, że jak jedna z partii wygra, to będzie koniec demokracji, to znaczy że trzeba iść do psychanalityka. Bo niestety, czasy kiedy była tylko jedna siła przewodnia: PZPR-SDRP-SLD i tylko ona miała monopol na władzę i mądrość, juz minęły.

URATUJ POLSKę..........ZABIERZ BABCI DOWóD W DNIU WYBORóW:):)

krzyczy, że jeżeli wygrają przeciwnicy..... TO BĘDZIE STAN WOJENNY? rozumiem, że to jest kwintesencja demokracji? :D

Jak wygra PiS, to będziesz Wszechpolakiem:P

wawa - za to PIS z radością wskoczyła w PZPRowskie buty :P

do---> a co powiedzieć jak ktoś jestes inteligentna inaczej jak nawet proste zwroty rozumiesz na opak lub wręcz wcale ich nie rozumiesz - ot PO cimna masa która łatwo sterować :P

No więć jeśli ktoś krzyczy że będzie stan wojenny, to nie głosujcie na niego. Możecie wybrać przyszłość, choćby pijaną, ale jednak przyszłość, możecie też wybrać pracę w kraju, a więc chyba zamknięte granice Tuska. Chociaż w poniedziałek Tusk zapowiedział koalicję PO-PiS-LiD, więc jak ktoś nietrawi któregoś ze składników to pozostaje chyba tylko Samoobrona, LPR albo partia kobiet.

właśnie i Polacy ze swoimi frustracjami, pyskowkami, chamstwem i nienawiścią. Polacy - macie to na co zasłuzyliście.

A ja głosuje na PIs..reszta to teSZ oszołomy... :-P

do Kongo -a w Polsce niech założą -KACZARNIE....

Nie można się poddawać, ludzie jakoś przeżyli PRL to i IVRP też przeżyjemy. Najsmutniejsze jest, że Jarosław Kaczyński doprowadził poważnego podziału społeczeństwa. Kaczyńscy strasznie mieszają ludziom w głowach te ich hasła np. "Solidarna Polska" to ja troche inaczej pojmuję Jan Paweł II (który na razie jeszcze nie znalazł się w kręgu podejżeń) mówił coś w stylu, że "Solidarnie to nie jeden przeciw drugiemu", a nasz premier Jarosław "My stoimy tu gddzie wtedy oni tam gdzie stało ZOMO" więc wcale to nie powoduje integracji społeczeństwa, solidarności tylko dzieli ludzi. Najlepsze jest to, że większość ludzi solidarności jest teraz z LiDem i PO. Jarosławowi trzeba było nawet spreparować teczkę bo niewiele robił przeciw komunistom, których teraz tak zwalcza. Trochę smutne jest to że mieszają kościół do swoich gierek bo wielu ludzi szczególnie starszych liczy się ze zdaniem kościoła. Ja jednak według nauk kościoła to widzę PiSowców jako faryzeuszy i obłudników więc ich nie trawię. Pozdrawiam:)

pokazywali tego debila w tivi co wymyslil ten dowod, moja zona jest babcia ma 42 lata i jak by go pizgla w leb to by kapcie w locie zgubil

Strasznie wstrząsnęła nami ta informacja.. nie zagłosujemy na nich. :o

Moją uwagę coś innego przyciągnęło - jeśli bliżej Ci do mentalności brytyjskiej, niż polskiej to szczerze współczuję. I nie żartuję.

ja trawie pis...tylko tych kaczek nie trawie, oni wszystko psuję, bo są zawsze przeciw.... jestem za koalicją PO-PIS.... ale PIS NIE MOŻE RZĄDZIĆ SAMODZIELNIE, bo ma tendencje DESTRUKCYJNE, co doskonale widać, po 2 latach ich rządów..... kłótnie, strajki i wyzwiska- nawet jak chcą dobrze, to nie wiedzą jak się do tego zabrać. APELUJE ODDAJCIE GŁOS NA PO.... nie są idealni..... ale gwarantują brak kłótni przynajmniej..... skłońmy ich do koalicji z pis i wywalenia Kaczorów.... to jedyna szansa dla Polski!!!!!

ps. proszę nie głosujcie na LID- oni mieli szanse..... to raz... a 2 nie gwarantują właściwej kontroli PO- bo tu się zgodzę z Kaczkami- mają te same skłonności.... ale o złych intencjach Kaczek świadczy, że włąśnie LID przedstawiają jako alternatywę- to świadczy o tym, że ZALEŻY IM NA WŁADZY ABSOLUTNEJ, A NIE NA POLSCE.... jedyna dobra sytuacja to wygrana PO i PIS na 2 miejscu.... PO poprowadzi politykę, a PIS będzi kontrolował, aby z kursu nie zboczyli za bardzo w stronę interesów!!

Może i dobra sytuacja: wygrana PO i PiS na drugim miejscu, ale przyznam, nie dla mnie. Bo wtedy Tusk urosnie wysoko, pokłóci sie z PiS (nie tylko Kaczki są kłotliwe- Tuskowi nie brakuje niczego w tym względzie), albo przedstawi PiS-owi warunki nie do przyjęcia i będziemy mieli rząd PO+LiD. I nie twierdzę że będzie stan wojenny, ale zapomnijcie o obniżaniu podatków, podwyzkach dla lekarzy i pilegniarek. Będzie gładka gadka prezia co jakiś czas i gazik co jakis czas. Widzieliście Kukiza u Wojwódzkiego? Kukiz nie cierpii PiS, głsuje na PO, ale ona jako były alkoholik widzi w preziu, też alkoholika. Chcecie premiera z tą chorobą? Dla mnie lepszym będzie jak wygra PiS, na drugim miejscu PO i może wtedy bez Donalda będzie koalicja PO-PiS.