Nic z tego już niewiem

Czy jak facet zdradza swoją dziewczynę to on ją kocha??

zdrada wyklucza miłość

a miłość wyklucza zdradę

nie zawsze tak jest ze jak mężczyzna zdradza przestaje kochac swoją zonę/partnerkę tak jest gdy facet bez waznejszego powodu (czyt. kryzysu) szuka okazji by gdziekolwiek zamoczyc, gdzies pokrecic , oszukać :O w takim przypadku nie wiem czy w ogole o milosc chodzi...? bynajmniej z jego strony natomiast inaczej juz patrze na malzenstwa z dlugoletnim stazem, gdzie do zwiazku wkrada sie pewnoego rodzaju nuda, ludzie tyle o sobie wiedzą ze trudno jest ich czyms zaskoczyc, badz tez kryzys, partner ryzykuje wszystko skokiem w bok, mimo to po fakcie zdaje sobie sprawe jak bardzo na partnerce mu jednak zalezy, ze gdyby mial wybierac bez zastanawiania sie wybralby zone (oczywiscie nie kazdy) mysle ze u takiego męzczyzny nie powinno wykluczac sie milosci do zony zresztą za zdradę bardzoo często tez odpowiadają okolicznosci

Oczywiście że kocha.Mój eks kochał mnie tak mocno i zapalczywie że koniecznie musiał się tym z kims podzielic.Dzielił się aż dwa razy.

malzenstwo to ciezkie kajdany i potrzeba czasem trzech osob by je udzwignac:)

Przeczytajcie - rewelacje na temat zdrady: http://zdrada.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php http://zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php?c=4main&idEbook=71 duż mi się po tym wyjaśniło!

masłem... różni ludzie różne rzeczy tym słowem nazywają nie ma prostej recepty

mozna kochać i zdradzic - pociąg fizyczny nie wyłącza miłosci do innej osoby