mąż sądzi że go zdradzam.....

hej!!mam problem mój mąż myśli że go zdradzam,siedzę na czacie i gadam z różnymi kolesiami,no wiecie tak z nudów,czasem gadam z jakimś fajnym kolesiem,wysyłamy sobie maile itd.ale nigdy się z nikim nie spotykam z czatu.Mój mąż twierdzi inaczej sprawdza moja pocztę,i wszystko co robię na kompie nie mam prywatności,zazuca mi że mam kochanka ale to nie prawda jestem wierna,ale lubię sobie czasem z kimś pogadać bo on ze mną mało rozmawia,nie chcę żeby wszystko prysło przez jego widzimisie jesteśmy już tak długo razem,a on nie chce słuchać moich tłumaczeń,jest pewny że zdradziłam.Poradżcie coś proszę......

Net to gowno ;) u mnie w domu jak sie pojawi kobieta internetu nie bedzie... ksiazki poczytaj popracuj nad soba i zwiazkiem ;/

zazdrosny! I dziwnie się zachowuje

ale po co Ci te znajomości przez internet :-o to dość infantylne, w sam raz dla jakiś spuszczonych z łańcucha nastolatek. nie dziwię się Twojemu mężowi.

ja bym tez miala podejrzenia jakby moj staruszek przesiadywal pod kompem i gawedzil z panienkami zamiast spedzac czas ze mna :)

autorko a czy ty byc nie posadzila meza o zdrade gdyby robil to co ty?! dla ciebie to tylko niewinne maile, gadanie z kims, itp:/ nie dla kazdego zdrada oznacza tylko i wylacznie seks, kazdy ma inne granice za ktorymi juz jest tylko i wylacznie zdrada, widac dla twojego faceta te maila sa juz poza granica dla niego to juz moze byc zdrada ze wysylasz sobie z kims maile gdy jestes z nim przemysl to bo niedlugo sie obudzisz i zobaczysz ze po twoim zwiazku z nim nie bedzie juz sladu

internet w domu to zabojstwo dla zwiazku i tyle wyciagnij go na spacer, do zoo, kina gdziekolwiek jak gosc widzi ze cie ie obchodzi bo godzinami siedzisz w necie to co ma myslec?