Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość walic nicka

Chodzi o przyjaciolke ....

Polecane posty

Gość walic nicka

znamy sie od dziecka i wiemy o sobie wszystko , mialem kilka dziewczyn a ona zawsze byla sama , teraz znalazla sobie chlopaka , nie jest zbyt ladna i ma mnostwo kompleksow. Jestem ze swoja dziewczyna a ciagle mysle o niej , chyba uswiadomilem sobie ze przez te wszystkie lata tak naprawde tylko ja kochalem , dziewczyny przychodzily i odchodzily a ona zawsze byla przy mnie , nawet jak mialem dziewczyny to i tak wiecej czasu spedzalem z nia niz z nimi , czuje tak potworny bol ze az nie do zniesienia i to nie dlatego ze jak pewnie napiszecie jestem zazdrosny , tylko ona mnie rozumie , mamy identyczne poczucie humoru i tylko przy niej nie czuje sie samotnie ,tylko przy niej szczerze sie smieje bo smiejemy sie razem , z zadna z moich dziewczyn tak nie mialem nigdy . Troche to nieskladnie napisalem ale nie jestem calkowicie trzezwy , tak naprawde to jestem pijany i mam uczucie ze wszystko spirdolilem , nie wiec co robic , mam ochote wbic tego jej faceta w glebe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walic nicka
Nie bede dzisiaj juz nic pisal bo nie mam sil , ide sie upic do konca bo mam zajebiscie sentymentalny nastroj , nie lubie tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigulkowa...
...tak tak wszystko super tylko dziwne ze zawsze w takich przypadkach olsnienie nastepuje dopiero jak ona sobie kogos znajdzie.... moim zdaniem jakbys ja kochal to juz dawno bys sobie zdal z tego sprawe. uwazaj teraz bo jak ja zranisz to stracisz rowniez przyjaciolke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy zakochany
by powiedział o swojej miłości, że nie jest za ładna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kocham
zeby moj przyjaciel tak o mnei myslal...... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaa..
tylko ciekawe że dopiero musiała sobie znaleźć faceta żeby coś tam się w Tobie odezwało. Moim zdaniem jesteś "jak pies ogrodnika: Sam nie zje i drugiemu nie da".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konstanz
Dla mnie też to dziwne. Gdyby nadal była sama dalej byłaby dla ciebie tylko koleżanką. Chyba jesteś zazdrośnik! I to chyba nie jest miłośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyzwyczaiłeś sie już do tego, że jest, ze ma czas tylko dla Ciebie i myśli głównie o Tobie. I nagle Ci tego zabrakło. Poczułeś pustkę, bo teraz czas i wszystkie swoje myśli dziewczyna poswięca innemu. To tak, jak zabranie dziecku ulubionej zabawki. Wydaje mi się, że to nie miłość, tylko ta nagła pustka i brak \"ulubionej zabawki\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do walić nicka
Nie wbijaj w glebę Jej chłopaka. Bądź cierpliwy, może i Ona sobie uświadomi, że jesteś Jej najbliższy i najmilszy. Podoba mi się to , jak o Niej piszesz. Powodzenia Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walic nicka
Nie mam za duzo czasu ale dzisiaj moge w koncu sie skupic i spokojnie pisac "czy zakochany by powiedział o swojej miłości, że nie jest za ładna ?" - znam ja od dziecka i nie od razu bylem w niej zakochany lub jak piszecie wydaje mi sie ze bylem zakochany , to nie jest milosc od pierwszego wejrzenia gdzie idealizuje sie ta osobe , wydaje sie nam ze jest najwspanialsza , pozbawiona wszelkich wad , ja ja znam od zawsze , znam jej wady i zalety , ma cechy ktore strasznie mnie denerwuja i takie ktore uwielbiam i sam nie wiem ktorych ma wiecej , po drugie mialem kilka dziewczyn ktore albo ja rzucalem albo one mnie rzucaly , chyba wszystkie zarzucaly mi ze za duzo czasu spedzam z moja przyjaciolka ale zawsze mowilem im ze to jest prawie moja siostra :O , jak sie z nimi rozstawalem to mialem jakies tam uczucia zalu , smutku itp. ale one byly slabe , dziwilem sie kolegom ktorzy prawie plakali , cierpieli itp. wydawalo mi sie to smieszne a teraz czuje podobnie , tak mocno jak nigdy nie czulem ,w przeciwienstwie do was mysle ze dopiero teraz jestem naprawde zakochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamtosamo
tyle, że ona się zaręczyła, ale ja jej mowię ciagle że ja kocham i ona zaczyna sie teraz wahać......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak Ty
Tyle, że ja jestem po drugiej stronie :) Jeśli masz sie tak męczyć- porozmawiaj z Nią. W końcu nikt nie roumie Cie tak dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trudna i delikatna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to walcz o Was.. wydaje się że związki rozpocząte od przyajźni sa najlepsze.. żadko zdarza się aby dwie osoby czuły i myślały podobnie.. może jesteście swoimi połówkami?? zresztą polecam moją stopkę..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×