Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no_i_co

facet zerwal

Polecane posty

Gość no_i_co

35 letni facet zerwal ze mna (mam 30 lat) po 3 miesiacachb po niby to bylam zazdrosna, nie ufalam mu i czul sie jak w potrzasku... Mowi ze musimy teraz byc przyjaciolmi i zobaczyc jak to bedzie...Jedyne co mnie zastanawia to ze on bardzo sie boi ze mnie straci , ze moge sie do niego w ogole nie odzywac. On absolutnie nie chce ze mna stracic kontaktu, powiedzial mi chyba z 10 razy w przeciagu 2 dni ze jestem jego najlepszym przyjacielem. Nawet zadzwonil dzisiaj i zostawil wiadomosc ze bedzie w moim miescie w sobote to mozemy sie spotkac. Ja naprawde nie wiem co robic zeby nie byc zraniona- chcialabym zebysmy byli znowu razem . Nie rozmawialismy przez telefon odkad sie widzielismy ostatni raz czyli w ostatnia sobote- tylko pisalismy emaile. Chcialabym zeby zatesknil no i nie wiem jak to wszystko rozegrac teraz. Jeszcze do niego nie oddzwonilam. Prosze o porady/komentarze i dziekuje z gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** *** ***
zoastań zołzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj jesteś kobietą więc wiesz dobrze że faceci lecą na kobiety seksowne :). ubierz jakąś sukienkę umówcie sie w jakieś eleganckiej i nie drogiej knajpie karz mu sie elegancko ubrać i porozmawiajcie sobie poważnie :) powiedz że bardzo ci zależy że byłaś zazdrosna troszeczkę bo jest facetem twojego życia że boisz sie że go stracisz. Przycisnij go do ściany :) Wy kobiety jesteście w tym najlepsze pozdrawiam i zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A moim zdaniem....
zrob zupelnie przeciwnie....nie odzywaj sie, nie odbieraj telefonow i nie dawaj znaku zycia ( przez jakis tydzien ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A najlepiej zrobisz jezeli przestaniesz sluchac idiotycznych rad jakimi wspanialomyslnie dziela sie z Toba nieudacznicy zyciowy siedzacy na tym forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szubrawiec Ty nieudaczniku
to co tu robisz na tym forum???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem nieudacznikiem zyciowym bo siedze na tym forum i rozmawiam z takimi jak Ty ;P nieudacznikami zyciowymi potrafiacymi jedynie rad udzielac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam pieprzyc go
35 lat i nie wie czego chce ? no bez przesady....po 3 miesiacach związku się dusi ? co to za koleś ? chyba po prostu nie lubi się angażowac, w przeciwnym razie już dawno byłby żonaty....daj sobie z nim spokój, zwłaszcza jeśli to związek na odległosc Tobie latka lecą a on się będzie bawił w ciuciubabkę, znam ten typ....a za dwa lata stwierdzi że do siebie nie pasujecie i zostaniesz na lodzie kobieto, masz trzydziechę na karku i tak dajesz się robic w bambuko ? chyba jakaś zdespeowana jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Plus za trafna samoocene

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_i_co
wiadomosc zostawiona przez niego 5 godzin temu- czas umyka, nie wiem czy dzwonic dzisiaj, jutro czy nie odzywac sie przez kilka dni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam pieprzyc go
mówi że chce byc przyjacielem bo nadal chce sie z Toba spotykac i uprawiac seks, nie chce zas związku bo to zobowiązuje, przejrzyj na oczy dziewczyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie cierpial
i to mnie trzyma przy zyciu, cisze sie jak male dziecko, kocham zycie i naucze sie zyc bez Niego czas zagoi rane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_i_co
duma dumą ale "cipka swędzi" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jeszcze ja
"eee tam pieprzyc go" - masz racje, myslisz ze ja tego nie wiem, wiem to dobrze. Teraz to moze mu chce raczej "dosolic" , chce zeby zatesknil , no i moze zeby prosil zebysmy byli razem. Ale to moze byc za pozno jesli bedzie czekal a ja bede miala czas na przemyslenie. Wiem ze przegial i jestem zla ale nie chce tego pokazac. Chce to rozegrac dobrze zeby wyjsc gora. Co do seksu (jak ktos napisal) to sie mylisz, to ja mialam wiekszy poped. No to co, dzwonic czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i jeszcze ja
"no i jeszcze ja" to ja "no_i_co" ---odnosnie poprzedniego komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luiza242525
Jeśli facet chce z tobą miec kontakt na stopie koleżeńskiej, to daj sobie spokój, takie układy zawsze kończą sie tragicznie, oczywiście dla kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre o tak tak
ja bym się do niego odezwała i po prostu nie miała czasu w sobotę, zdarza się... Nie jesteście razem, więc masz go gdzieś, Twoje życie się liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre o tak tak
co takiego zrobiłas, że się dusił??? O co byłaś zazdrosna? Pilnowałaś go jakoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioleczek12
jak to jest z meska psychika??? czy smierc przyjaciela sprawila ze ode mnie odszedl?? facet zostawil mnie po prawie 5 latach, kiedy dowiedzial sie o naglej smierci swojego przyjaciela...podejrzewam ze ma depresje..powiedzial mi ze nie potrafi teraz byc ze mna a nie chce robic kolejnej przerwy (1,5 tyg. wczesniej wrocilismy do siebie po miesiecznej przerwie) -bo nie chce mnie trzymac w zawieszeniu..nie chce zebym sie meczyla przy nim.......mam plan odczekac tydzien od tego czasu kiedy zerwal i chce do niego pojechac tj w ten wtorek -oczywiscie bez uprzedzennia-chce ratowac ten zwiazek!!!myslicie ze dobrze robie? Moze jakis PAN sie wypowie jak to jest z meska psychika?? czy depresja jest powodem do rozstania??mam nadzieje ze mowiac KONIEC nie myslal racjonalnie i nadal mnie kocha i wrocimy do siebie -POMOZCIEEEEEEE.!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam pieprzyc go
szkoda czasu na rozpamiętywanie tego sama powiedz co Ci to da że bedziesz tracisz czas i się głowic jak elegancko to zakończyc ? no chyba że chodzi Ci jedynie o włąsną satysfakcję, chciał zerwac wiec to zrobił, a że teraz zmienił zdanie i chce się po koleżeńsku spotykac ? jak chcesz sie z Nim spotykac to się spotykaj, ale gdy zacznie Cię obmacywac albo do Ciebie się dobierac to mu przypomnij że z kolagami nei masz zwyczaju się obamcywac naprawdę nie rozumiem Cię, niby dojrzała kobieta a ma dylematy 15stolatki, też przechodziłam taki związek, też liczyłam na to że facet będzie mnie traktował poważnie, ale gdy stwierdziłam że traktuje mnie jak rozrywkę od razu skończyłam te jego podchody i unikanie prawdziwego związku, chciał się spotykac tylko gdy mu to pasowało i schemat był ustalony: kolacja a potem hotel, po krótkim czasie przestało mnie to bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam pieprzyc go
aniołeczku, nie rozumiem co ma śmierc jego przyjaciela do Waszego związku, bo ja nie widzę żadnej zależności.... raczej używa tego wydarzenia jako dziwacznego pretekstu, nie wierzę by popadł w taką depresję by nagle wycofywac się z własnego życia i Waszego związku, raczej podejrzewam, że po prostu nie chce kontynuowac Waszego związku i szukał eleganckiej wymówki, zresztą juz wcześniej niby robiliście "sobie przerwę" więc chyba jakis powód był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_i_co
No to jak bylo u mnie - jak on mial duzo stresu to wolal byc sam, potrzebowal przestrzeni, nawet nie mial ochoty rozmawiac ze mna. Sam mi to powiedzial. Potem jak mu przechodzilo to wszystko bylo ok. Ale jesli mu "przeszkadzalam" w takich momentach to byl dosyc zly. Ja mysle ze faceci jak chca zerwac to szukaja byle pretekstu. Tak tez moze byc w moim przypadku ale jak juz napisalam on absolutnie nie chce ze mna stracic kontaktu, mowi ze mozliwe ze bedziemy razem ale on musi odetchnac i zobaczyc no ale tez tak moze byc ze ja juz nie bede go chciala. Teraz oczywiscie wszystko jest swieze to jeszcze bym wrocila (nie mniej juz inna), dlatego chce rozegrac te gre jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no_i_co
alez on nie chce sie spotykac dla seksu , on nawet powiedzial ze moze za szybko wskoczylismy do lozka- ze musimy zbudowac zwiazek od podstaw i on tak teraz chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre o tak tak
facet mi nie odpisuje na maila czyli gdzieś się włóczy..wrrrrrrrrrr Autorko-najgorsza jest niepewność, to on rozdaje karty, albo będzie z Tobą albo nie...łaska cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeee tam pieprzyc go
rany kobieto, on sam nie wie czego chce, to szukanie dziury w całym, zrywa "związek" po to by się spotykac od nowa ?! sama pomyśl jak to brzmi, albo chce byc z Tobą albo nie, to czy za wcześnie poszliście do łózka czy nie jest zupełnie bez znaczenia albo się rozumiecie albo nie, albo pasujecie do siebie albo nie i co tu jeszcze jest do obgadywania i analizowania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre o tak tak
po takich facetach jak Twój jest mi coraz trudniej komukolwiek zaufać...i dlatego i teraz mam schizę:O Masz 2 wyjścia; albo go olać i powiedzieć , żeby się wypchał albo grac jego koleżankę i robić dobrą minę do złej gry...wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioleczek12
ale moze po prostu on potrzebuje byc teraz sam...nie wiem jak to jest ...ja sobie tak to tlumacze, bo naprawde od tamtej przerwy jak wrocilismy do siebie to bylo wszytsko ook. mowil mi nawet ze jak mnie zobafzyl po miesiacu czasu to znow cos zaiskrzylo, chemia i wogole....znow odzyl...wiec nie weirze w to ze po 1,5 tygodnia nagle mu sie odwidzialo...fakt.....jak zrywal to powiedzial ze pozmienialo mu sie, a decyzja o powrocie byla podjeta zbyt pochopnie...ale moze poprostu nie myslal racjonalnie mowiac to.....(to bylo 4 dni jak sie dowiedzial o smierci)... powiedzcie co robic?? dac mu czas...czy kuc zelazo poki gorace???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre o tak tak
aniołeczek---> daj mu czas do wtorku jak mówiłaś... Będziesz o niego walczyć, to jasne... Zyczę Ci powodzenia i bez względu na wynik, rób jak Ci intuicja podpowiada a będzie co ma być....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anioleczek12
----dobre dobree o tak tak--- dziekuje za slowa pocieszenia...podbudowalas mnie.... mam nadzieje ze mi sie uda:)) pozdrawiam i trzymajcie kciuki za mnie a ja bede trzymac za Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×