Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość colombinka

Moje 2 miesieczne dziecko upadło na główkę!!!

Polecane posty

Gość colombinka

zawalilo sie za rozłożoną wersalke :( podnioslam i smial sie jak dawniej, zadnych zmian nie zauwazylam w zachowaniu, teraz zato na glowce widze czerwone kreski od uderzenia. czy cos robic? biedne dzieciatko :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim
trzebabylo zabezpieczyc dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
tak, tej odpowiedzi oczekuje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej jaka pogoda
jesli ie stracilo przytomnosci to chyba nic sie nie stalo, ale ja bym zadzwonila do lekarza i spytala sie co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nic mu nie ejst to piczekaj i obserwój na wszelki wypadek mozesz zadzwonic do swojego pediatry ( albo do swojej przychodni) i zapytac co robic w takiej sytuacji- prawdopodobnie wysla cie do szpitala zeby obejzeli dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszm za mój j. polski- chyba dziś śpie jeszcze bo mi sie palce plątaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
niby wszystko ok, spadl na pcv, a raczej chyba sie zeslizgnal glowką w dol. kurcze, ja po prostu przysnelam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alinaaaaaaaaaa
Nie miej tylko wyrzutow sumienia.To nie Twoja wina.Jestes tylko czlowiekiem.mialas prawo byc zmeczona, wyczerpana.I to ze przsnelas, to nie jest zadna wina.Na przyszlosc tylko staraj sie oczyma wyobrazni przewidziec jak najwiecej rzeczy ktore moga doprowadzic do wypadku i staraj sie je eliminowac.Powodzenia i buziak dla maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygląda na to
ja bym jednak skonsultowała się z lekarzem. Chciażby po to, żeby nie mieć wyrzutów sumienia potem, jeśli na przykład zrobił się krwiak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alinaaaaaa
Ja absolutnie nie chce bagatelizowac, czy tez nie popierac pomyslu z pojsciem do lekarza.lepiej 100 razy na darmo, niz raz nie pojsc i ma sie cos stac.tyle tylko ze jak pojdzie do lekarza to i tak nikt nie bedzie robil zadnego przeswietlena na okolicznosc krwiaka.Kaza dziecko obserwowac i odesla do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alina to 2 miesieczne dziecko a nie 2 letnie!!! dostanie skierowanie na sor i tam lekarz specjalista obejzy małego szczegolnie ze ma slady po uderzeniu- prawdopodbnie zleca usg glówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to będzie
szurnięte jak mamusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz jeszcze poobserwować źrenice. Normalnie są równiej wielkości, przy wstrząśnieniu mózgu źrenice są różne - jedna większa, druga mniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
źrenice ma identycnze. obserwuje go caly czas. zachowuje sie jak zawsze, smial sie, wierzgal nozkami i raczkami, potem popil mleczka, teraz przysypia, bo o tej porze zawsze spi.slady sa lekko rozowe, posmarowalam kremem bambino to juz w ogole znikają. chyba jednak zajrze do lekarza, ale tez mysle, ze każa obserwowac i nic nie zrobia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
wiecie, jak go podnioslam to juz nawet nie plakal, usmiechnal sie jak zawsze, podnioslam go szybko, w ulamku sekundy, bo przestraszylam sie o kregoslup. wierze jednak, ze wszystko dobrze. szkoda mi go tylko, bo to takie dobre dzieciatko. wiecie, ja jestem samotna mamusia i wszedzie go ze soba biore, a on wszystko dzielnie znosi i nalezy mu sie za to wszystko co najlepsze, a tu taki klops

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecko też kiedyś zsunęło się z przewijaka i wpadało do łóżeczka. Udało mi się ją złapać. Takie maluszki z jednej strony wychodzą z tego typu \"przypadków\" jak kotki - bez szwanku. Ale, z drugiej strony, wiadomo, to maleńkie dziecko i dla tzw. świętego spokoju warto z niektórymi sprawami udać się do lekarza. A tak na marginesie - podziwiam samotne mamy. Jak dają sobie same radę z tym ogromem obowiązków i odpowiedzialności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co ja bym zrobila? zadzwonilabym do przyxhodni i poprosila o moja lekarke wyjanila kobiecinie co i jak i ze ja MUSZE WIEDZIEC CZY WSZYSTKO OK ona by mnie pewnie skierowala do szpitala pojechałabym tam z mala i tak dlugo darla morde az by jej zrobili usg glowki!!! i olej wszystko i wszystkich TWOJE DZIECKO JEST NAJWAZNIEJSZE ! myslecie o mnie co chcecie ale uwazam ze moja corka jest najwazniejsza na swiecie a mam świete prawo domagac sie badania w takim przyp[adku wiec bym poruszyła niebo i ziemie i w koncu dla sw spokoju by jej to usg zrobili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko jednyna...
Czy wy same na głowe upadłyście? Jeżeli dziecko spadło z wysokości takiej ile samo mierzy to nie ma powodów do paniki. Bez przesady:O Dziecko nie zemdlało,krew sie nie leje. A póxniej lekarze opowiadają o takich przeważliwionych mamuśkach jak wy-anegdoty:O:O:O Maskara normalnie:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirilili
zadzwonić nie zaszkodzi. ale jeśli nawet nie zapłakało to na szczęście znikome "szanse" że coś się stało a kreski na głowie to pewnie zdarty naskórek, nic więcej. ale dla pewności zadzwoń do lekarza i opowiedz tak, jak nam tu napisałaś. będziesz spokojna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirilili
a Ty? z Twoją głową wszystko w porządku?? wysokość nie ma żadnego znaczenia!!! można spaść w 2 metrów i nic sobie nie zrobić, a można z 0.5 metra złamać nogę. Najważniejsze jak dziecko upadło i na co!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kirlilili
widać,że mało czytasz moje dziecko:( Mianowicie,gdyby 2m-czne dziecko spadło z wysokości 2m-to by już było w szpitalu z wstrząsnieniem mózgu:O Natoimast jezeli spadło w wysokości 60cm(a tyle ma pewnie wzrostu 2m-czne dziecko)to nie ma większych obaw o jego zdrowie. Oczywiscie jeżeli spadło z 60cm na nóż,ostry kant,albo coś jeszcze innego dziwacznego-to zmienia postac rzeczy. Autorka jednak napisała,że spadło na płaska powierzchnie-z tapczanu!!!!! Moje dzieci tez kilka razy spadały i zyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
w rodzinie 8 miesięczna dziewczynka spadła z tapczanu i pękła jej czaszka.Też była uśmiechnięta tylko po tygodniu zrobiła się górka z taka jakby galaretką na główce.Była potem kilka dni w szpitalu.Nic jej się nie stało a "galaretka" się wchłonęła.Ale rodzice przeżyli chwile strachu.A też wydawało im się ,że tylko spadła z wersalki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kirlilili
prosze cie... jakos ci nie wierze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie
jeśli to do mnie to ja nie żartuję,Tak było.Ale jak piszę skończyło się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colombinka
maly ma sie chyba dobrze, poszlismy na spacerek, a teraz lezy i zachowuje sie nie po dżentelmensku, bo puszcza glosne bączki i smieje sie. rozowe slady na glowce zniknely, miejmy nadzieje, ze to tylko nauczka dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrrrau Piesku
Mój brat przyfasolił gdy był miał pół roku główą w podłoge... i najprawdopodobnie przez to się bardzo jąka, a to straszna choroba; nie może znaleść pracy ani dziewczyny... wręcz boi się ludzi bo myśl o zrobieniu z siebie idioty wypowiadając krótkie zdanie przez kilka minut go paralizuje Dlatego sądze iż to poważna sprawa, leć do lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto
moja córeczka jak miała 13 m-cy to tak niefortunnie uderzyła się główką o brodzik podczas kąpania trochę się wierciła a ja nie zdążyłam jej przytrzymać ale według mnie uderzenie było dość mocne zapakowaliśmy małą do auta i pojechaliśmy na izbę przyjęć tam weszliśmy nawet bez kolejki do lekarza ale na szczęście na strachu się skończyło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scdsc
Też tak panikowałam prz pierwszym upadku dziecka. Ale to sie zdarza. Taka jest kolej rzeczy i kazdemu może sie zdazyc chwila nie uwagi. Powinnas tylko nie pozwolic dziecku przez najblizsze 2 godziny zasnąć bo moze mieć wstrzas mózgu jesli oczywiście się bardzo uderzyła. Sprawdz czy cos sie zmieniło...Np jesli wodziła wzrokiem za zabawka to czy dalej wodzi, czy reaguje na dzwieki itd... A czerwona główke moze miec bo dzieci maja delikatniejsze ciałko od dorosłych. Mój syn wypadł mi z łóżeczka, ja myslałam ze dostane zawału a on sie smiał. Myslałam ze jest w szoku, ale nic mu nie było, był zadowolony ze mu sie udało wyjść... Oczywiscie nie nalezy tez olewac sprawy ale nie panikuj... Jesli zauwazysz cos niepokojacego to dzwoń do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my tak samo
jak mała upadła na panele z naszego łóżka ( ok.35cm ) tak bardzo płakała bidulka.Od razu w auto i do Kliniki Matki i Dziecka w Ligocie bo mamy blisko.Zrobili USG przezciemiączkowe i zostawili ja na noc na obserwacji.Na szczęście wszystko było OK .Ale również jestem zdania , że żadnego upadku nie wolno bagatelizować , nawet jeżeli było nisko itp.Tu chodzi w końcu o malutkie dziecko a u takiego nie trudno o krwiak lub inne świnstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×