Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezczelny Towarzysz Władysław

przeprowadziliście kiedyś staruszę przes jezdnię?

Polecane posty

Gość Bezczelny Towarzysz Władysław

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria kalwaria
teraz to ja glodna jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raz po pijaku chyba nawet przeniosłem.. uznałem że tak będzie szybciej a śpieszyłem się bo by mi sklep z browcem zamknęli. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos nie hello
tak ale potracil ja samochod potem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Irlandia.
Tylko swoją babcię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość up ppuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomnialo mi sie jak kiedys sama bedac po jakis 4 winach na 3 glowy, wracalam z kolezanka do domu lekko podwiane i patrzymy a tam pijaczek wywija na lodzie piruety, to my go pod pache z jednej strony i z drugiej i odprowadzilysmy pod najblizsza klatkę. Same sie ślizgałyśmy i nie moglysmy ze smiechu, i 100 m szlismy z nim wiecznosc. A babcie przeprowadzalam nie raz, z kolezankami z bloku. Taka nasza zabawa podwórkowa. Szłyśmy na przejście i wypatrywałyśmy babcie, podcodzilysmy i pytalysmy czy przeprowadzic je przez ulice :) mialysmy moze z 10 lat, ale babcie (choć zapewne nie babcie tylko 50 letnie Panie ;) ) dały sie przeprowadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×