Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kilka słów do ciebie

Taki sobie - fragment czegoś.

Polecane posty

Gość kilka słów do ciebie

Nie jestem Bridget Jones. Nie jestem nawet polską Bridget Jones. I choć nie jestem samotna, nadal mogą zeżreć mnie, nie psy, lecz koty. Poza umiarkowaną sympatią do Martini, nieumiarkowaną odwieczną walką z celulitem i nadwagą oraz moją wypaczoną psychiką, nic więcej mnie nie łączy z roztargnioną, gapowatą i zakręconą jak słoik na zimę Brytyjką. Nazywam się tak, jak pies naszych sąsiadów, piękny czarny, smukły ( czego nie można powiedzieć o mnie) doberman, a także tak , jak słynący z niebotycznej megalomanii korespondent niepublicznej telewizji - Polak z pochodzenia, Amerykanin z zasiedzenia, niejaki Kolonko Mariusz. W kręgach studenckich zwany Mas Mix Golonka. Maks. Nazywam się Maks. Już nawet zwalczyłam nawyk odwracania głowy za każdym razem gdy sąsiad woła swego dobermana. Czasem na niego gwiżdże i bywało, że wołał, a zaraz potem gwizdał a ja się odwracałam. Pół osiedla mogło zatem śmiało podejrzewać, że na Maks wystarczy zagwizdać jak na panienkę na bulwarze Zachodzącego Słońca a ona odwraca się ochoczo. Teraz, gdy sąsiad woła swego psa , idę dzielnie przed siebie, niewzruszona jak głaz i w duchu gadam do siebie: Bądź dzielna Maks, to nie ciebie wołają. Nie odwracaj się pod żadnym pozorem. Kiedyś mnie zamkną za to gadanie. Doszło do tego, że w pewnym momencie w ogóle przestałam reagować na swoje nazwisko i mój mąż ochrypł , próbując mnie „ dowołać”. Zapomniał, że mam imię? Darł się na całe pole. Słyszałam, oczywiście. „ Maks!, Maks!” Ale obiecałam sobie, ze już się nigdy nie odwrócę, bo pewnie znowu wołają psa. I biedak skostniał pod drzwiami w oczekiwaniu na mnie, bo nie miał kluczy. Bardzo dobrze. Podwójna nauczka. Po pierwsze: noś zawsze klucze od domu. Po drugie: warto pamiętać, jak ma na imię twoja żona. Czasem się przydaje. Maks. Zuzanna Maks. Ach, ten Bond! Martini. Wstrząśnięta , nie mieszana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten fragment z meżem wołającym
cię po nazwisku jest przesadzony, naciągany i nie przejdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten fragment z meżem wołającym
nie lubię sawickiej :D dlatego nie czytałam kruchości.. coś tam przeczytałam, ale nie spodobało mi isę, więc więcej po nią nie sięgałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×