WYPALAĆ CZY NIE???

Mam 23 lata właśnie mialam robioną cytologię i odebralam wyniki-wszystko w porzadku, mam tylko mala nadżerkę. W najblizszym czasie (przynajmniej 3 lat )nie planuje ciaży czy powinnam wobec tego zdecydowac sie na zabieg usuwania nadzerki???czy jesli sie nie zdecyduje na usuniecie to moge miec jakies problemy w przyszlosci?raka szyjki macicy?czy to zwiększ ryzyko???

nie, nie i jeszcze raz nie! jeses mloda i (jak sie domyslam) nie rodzilas. lekarz powinien sam Ci to odradzic:O

jeszcze nie rodziłam dlaczego nie powinnam usuwać?

ginekolog mi powiedziala ze to grozi w przyszlosci problemami przy porodzie, grozi nawet peknieciami! kazdy ginekolog z ktorym mialam stycznosc odradzal wypalanie (sama mam nadzerke, tyle ze niewielka a cytologia wyszla mi II) sa inne metody dla nierodek

mi też wyszlo II !!!!!! taki sam jak Twoj bardzo dziekuje za odpowiedz moze ta moja ginekolog chce mnie naciagnac na kase przy zabiegu - ona ma swoja klinike

to radze w taki razie przejsc sie do innego, ja bylam u zaufanej babki, ktora od lat leczyla moja mame, zrobila mi kompleksowe badania i wogole cud kobieta. i wlasnie kategorycznie odradzala wypalanie, mam stosowac jakies ziolka, cos w rodzaju okladow:)

a gin mowila Cie jaka jest ta nadzerka? duza? mala? brzydko wyglada?

mi jedna głupia pi..wypaliła jak miałam 18 lat...ciągle były nawroty i mam strasznie sztywną szyjkę i pewnie nie będę mogła rodzić naturalnie :[ to stanowczo nie metoda dla nieródek i do tego boli jak cholera a smród palonego ciała jest nie do wytrzymania...najgorsza trauma u ginia :/ nadżerki nie wolno zostawić samej sobie, bo z takich ran na szyjce lubi rozwijać się rak...jeśli lekarz mówi ze są wskazania do usunięcia to nadżerkę należy wymrozić (ale mało który gin ma do tego sprzęt wiec namawiają na wypalanie dla kasiory)...wymrażanie praktycznie nie boli (jak przy okresie ciut czuć skurcze macicy), później przez jakieś 2 tygodnie trzeba się pomęczyć wodnistymi upławami i jest się zdrowym.

a i jeśli nadżerkę masz mała i pierwsza grupę cytologii to nic z tym nierób, badaj regularnie i jak będziesz miała druga grupę to zastosuj najpierw wszystko co farmakologiczne zanim zdecydujesz się na usunięcie

a ja slyszalam ze wlasnie jesli nadzerka jest niewielka i niegrozna to nie ma potrzeby wypalania i wymrazania, czasem znikaja samoistnie aczkolwiek, spotkalam sie z taka opinia ze ginekolodzy czasto kazde zaczerwienienie i chocby otarcie uwazaja za nadzerke:O

zgadzam sie z przedmowca, usuwanie tylko jesli to konieczne:)

generalnie dla mnie giń który w dobie mrożenia radzi wypalankę to jakiś rzeźnik a nie lekarz

a co sadzisz o pedzlowaniu?

nie wiem na czym polega pędzlowanie...więc się nie wypowiem, ale słyszałam tez o smarowaniu nadżerki kwasem jakimś - efekt jak po wypalance..może o to chodzi...ale nie miałam więc też się nie wypowiem

tak, wlasnie chodzi o smarowanie kwasem. tez wlasnie nie mialam, z racji mlodego wieku nie mialam wypalanej i ymrazanej tez z reszta nie. mnie gin powiedziala zeby robila te oklady z naparu z pokrzywy i po kilku mies przyszla do kontroli to zobaczymy co sie bedzie z nia dzialo.

a jak masz robić te okłady?

wlasnie troche to klopotliwe jak dla mnie:O po prosu powiedziala zebym (kiedy juz naparze ziolek) nasaczyla tampon i nosila go raz na jakis tam czas.

aha. no własnie nie potrafiłam sobie tego wyobrazić :) dzięki

:) ja tez, tymbardziej ze jakos to nasaczanie mi nie wychodzi:O

no ale moze faktycznie \"oklad\" to nie odpowiednie slowo:P

W takim przypadku jak Twój, nadżerkę usuwa się tylko jeżeli są ku temu wskazania, np. duża nadżerka, częste stany zapalne, duża ilość śluzu wytwarzanego przez nadżerkę, wyzsza grupa cytologiczna. Wypalanka, jeżeli jest prawidłowo wykonana, nie musi mieć przykrych następstw, typu zrosty na szyjce ( uniemozliwiajace jej rozwieranie w razie porodu). Niestety wiekszość lekarzy nie przykłada wagi do prawidłowego ustawienia parametrów noża elektrycznego i stosuje zbyt wysoka temperaturę ( szybszy zabieg). W przypadku nieródek najbezpieczniejsze jest wymrażanie nadżerki albo usuwanie kwasem ( np Solcogyn) - ta metoda nie jest zbyt skuteczna. Trzeba tu jeszcze napisać, że nadżerki róznia się między sobą, zaleznie od rodzaju nabłonka, którym sa pokryte.

kwas aplikuje lekarz w gabinecie, bezposrednio na szyjke macicy. Nie jest to przyjemne, coś jak baaardzo bolesna miesiączka. Da sie jednak przezyc. Najczęściej trzeba ta czynność powtórzyć.

Mam grupe druga a nadzerka jest malutka i nie uslyszlam ze usuniecie jej jest KONIECZNE lecz ze MOGE SIE NA TO ZDECYDOWAC ale zaczelam sie zastanawiac, wiem juz na pewno ze nie bede jej wypalac moja mama mowi, choc ona nie jest ginekologiem, ze mozna to wyleczyc farmakologicznie jestem mloda i boje sie tego wypalania jestem juz zapisana do innego ginekologa - nieprywatnego a ta druga drupa to co oznacza oprocz stanu zapalnego?????

Druga grupa nie stanowi problemu. To tak jak w twoim przypadku nadżerka lub stan zapalny, albo grzybica....Problemy zaczynaja się od 3 grupy.

dzieki:)