Ile razy moze mi wynaczyc?

Chodziłem z moją ukochaną dziewczyną 3 lata i 11 miesiecy. niedawno wszystko zaczęło się psuć wszystko przeze mnie nie wiedziała o mnie wszystkiego i dlatego ze mną zerwała ale dała mi osttnią szanse że jeśli jeszcze raz ją okłamę to koniec no i tak się stało. bardzo tego załuje i nie wiem czy mi pozwoli wrócić do siebie. wiem ze mnie kochała jak nikogo ja ją tez. teraz mówi że kochała innego człowieka i sam nie wiem co mam zrobić??? prosze o pomoc. jak do niej wrócić? co zrobić?

skoro to byla ostatnia szansa to po co sie dalej ponizac co???? tego kwiatu to pol swiatu jak to mawiaja!!!

Jestes szuja i dobrze ze cie zostawila. szkoda ze ja nie mam tyle odwagi...

? sam na jej miejscu byś sobie zaufał?

Pomysl jak ona cierpiala. moze plakala. przez ciebie. nie glupio ci? nie. tacy ludzie nie maja sumienia. kocham to dla ciebie puste slowo. a ona nie chce juz plakac...

Wiem że ją skrzywdziłem, dla mnie kocham to nie jest puste słowo. po piwerwszej rozmowie miałem rzucić nałóg ale udało się tylko w połowie i ona się dowiedziała dlatego odeszła, ale nie jest tak prosto wyjść z nałogu, dzięki niej prawie mi się udało, doceniam to że dawała mi tyle z siebie i dlatego mi jest wstyd. jednak cały czas o niej myśle i nie chce jej dalej ranić, chce żeby mi pomogła i żeby było wszytsko ok. a tak faktycznie czuje się szują... :-(

Wiesz ze jest nie wazny powod klamstwa tylko sam jego fakt...? teraz oklamales ja z tego powodu, pozniej powiesz ze masz na noc do pracy a pojdziesz z kumplami na piwo a nastepna nocka w pracy bedzie oznaczac spotkanie z inna? wlasnie sama to przerabiam. jest mi kurewsko zle ale tak go kocham ze nie umiem odejsc... walcze ale chyba... z wiatrakami....

czy o czymś poważniejszym?

No i co ja mam robić? teraz myśle że nie będe kłamał już nigdy więcej ale co będzie potem. a zdrugiej strony tak bardzo nie chce żyć bez niej że nie wiem co będe robił. tylko o tej jednej sprawie nie wiedziała a tak znała mnie na wylot i to wszystko skończyło. poczekam zobacze. zaraz się mam z nią zobaczyć, pewnie nie będziemy wogóle rozmawiać... życze szczęścia

nie można być z kimś do kogo się nie ma zaufania..

to jest troche poważniejszy nałóg ale. tyle dobrze żę nie narkotyki.

Czy to jest nałóg nadmiernego wyciskania pryszczy?

jesteśmy tylko ludźmi, możemy zbłądzić może Ci wybaczy tylko nie zawiedź jej więcej!

tylko ze jak juz ktos klamie, to nie przestanie...

ja myślę że ona straciła zaufanie do Ciebie.. dla mnie byłaby to najgorsza rzecz pod słońcem i nie mogłabym wrócić do kogos kogo nawet bym kochała.. nie ufając mu..

wybaczyć to ona Ci moze i pewnie prędzej czy później to uczyni.. ale ... z zaufaniem nie jest tak prosto