Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość migotka błyskotka

Czy NAPRAWDĘ chcecie wyglądać pięknie?

Polecane posty

Gość ggggggggggeeeeeeeeeej
sorry ale migotko to że ktoś zarabia 800 zł nie znaczy od razu kogoś tandetnego bo znam osoby które mają kasę a gustu za grosz i to onenajczęsciej są obwieszane tandetą począwszy od panny młodej po całą resztę.:) bo tego byłam osobiście świadkiem to były tak tandetne podróby że oczy bolały . A druga sprawa to w salonach także dobierają biżuterię do sukienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka błyskotka
rozumiem słońce - oczywiście, że to nie jest kwestia ceny - i piszę przecież, że za 30zł można dobrać sobie ładną biżuterię. A nie wchodzę w dyskusje, czy coś jest "ładne", czy "nieładne" - nie o tym jest ten topik i nie o gusty tu idzie. Możesz mieć świetną jakościowo, ale brzydką kolię ze złota. I śliczny, gustowny kwiatek z materiału. Ale TANDETA to coś takiego, co może Ci sie po prostu rozsypać na szyi, ppogubić szkiełka, uczulić(jednej mojej koleżance na weselu zrobiła się widowiskowa zielona pręga na szyi od "cudeńka", które miała założone). Te błyskotki miewają całkiem fajne kształty - i co z tego? Ich jakość jest poniżej poziomu krytyki. ggejj, oczywiście, że zarabiając 800 zł nie trzeba być tandetnym - przecież nigdzie tak nie napisałam, Napisałam, że zarabiając tyle trudno ubierać się w markowych salonach, ale ludzie sobie radzą. I to jasne jak słońce, że za kasę gustu nie kupisz. Co więcej - byłam na ślubie bardzo zamożnej koleżanki, która miała na sobie boską suknię za prawie pięć tysięcy (ale naprawdę świetna), do ślubu jechała pięknym cadillakiem - i ona TEŻ miała takie tandetne kolczyki, czego już kompletnie, ale to kompletnie nie rozumiem - bo na codzień nosi piękną biżuterię. Zupełnie, jakby "łyknęła" wszystko, co jej w salonie wcisnęli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie wyrocznie
lepiej zapodajcie fotki tego co polecacie, bo czego nie polecacie już wiemy:) w wersji białe złto, zółte złoto,srebro,perełki itd. PS pzdr topik bardzo użyteczny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka błyskotka
Oooo, co to, to nie! :D Nie po to zakladam topik mający skłonić do samodzielnego zastanowienia się i nie-brania wszystkiego, jak leci, żeby wchodzić w rolę wyroczni :P każda z Was ma inny gust, inną osobowość, czy choćby inną suknię. Z pewnością wystarczy Wam Wasze osobiste poczucie smaku:) Ja tylko tym topikiem chce obudzić te, które w sprawach image`u zdadzą się na "specjalistki" w salonach, albo na Allegro... przecież to naprawdę bez sensu.. jak to zjawisko w ogóle się zaczęło? Jak udało się wmówić dziewczynom, że do sukni za grube pieniądze najlepszy będzie szmelc? To chyba kwestia zbytniego zaufania do "doradczyń", które chcą zarobić choćby jeszcze i te 50zł... albo automatyczne uwierzenie opisom na Allegro, że "niebotyczny" naszyjnik wspaniale nada się do sukni ślubnej... I raz jeszcze mówię - jakość nie musi oznaczać dużej ceny. Widzialam dziewczynę, która szła do ślubu w koronkowej "obróżce" na szyi, którą zrobiła na szydełku jej własna babcia. I wyglądala niesamowicie, i pięknie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się..
Też kompletnie tego nie rozumiem. Sukna za 2 tys. a na szyi i w uszach badziewie za pięć złotych. Na pewno na własny ślub zainwestuję w piękną biżuterię. Będą to perły, bo są piękne, a w przesądy nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyście sobie, że macie naprawdę niepowtarzalną okazję, żeby zapoczątkować piękną rodzinną tredycję:) Mało która z nas ma szansę ubrać biżuterię, w której brała ślub mama - bo w tamtych czasach dziewczyna cieszyła się, jeżeli w ogóle udalo sie zdobyć biały materiał na suknię :P ale już Wasze córki, wnuczki - mogą mieć coś pięknego, co im przekażecie.. i co będą mogły przekazać dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też perły
bo to klasyka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betti red
a ja mam szczęscie mieć coś po Babci:) Racja, że warto mieć tego dnia coś wyjątkowego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh no tak się obawiałam - ze jak nikogo nie obrażę na samym początku, albo nie rzucę inwektywami, to topik szybko spadnie;) Zatem - uwaga, rzucam inwektywami: - cholera - d*** - ja pier**** Może topik ożyje;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja, są kobiety zarabiające 800zł - osobiście znam taką i nosi tylko obrączke, pierścionek zaręczynowy + łańcuszek złoty pamiątke rodzinną. Nie obwiesza się dziadostwem za 15zł w kropeczki. Jest kobietą biedną, skromną ale dobrze wyglądającą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mintaj
Ja chyba bede miec taka recznie robiona - ale nie kazda recznie robiona to kicz, co nie? Moja bedzie taka delikatna obrozka z krysztalkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asde
na wstepie - zgadzam sie z Autorka w kwestii tandety slubnej. Slub to jednak uroczystosc religijna, prawda? Zbyt czesto sie o tym zapomina - wystarczy spojrzec na gross Panien Mlodych.... Dlaczego tak malo kobiet, ktore decyduja sie na przysiege przez Bogiem, bierze pod uwage ze na szyi moze miec np. medalik? Ba - czy sa w ogole jeszcze takie dla ktorych slub to sakrament a nie widowisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste panienki
atoreczko idioteczko o gustach sie nie dyskutuje czy wszsytkim ma sie podobac to co tobie? puknij sie w swój durny dekielekl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betti red
Hehe - takim jak wpis powyżej to już nic nie pomoże;) Niska tolerancja dla kulturalnych topików to jeden z objawów kompletnej degrengolady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste panienki
asde zgadzam sie w kwestii widiwiska niestety to prawda ze slub nie ma nic wspolnego z sakramentem wiecej uwagi przykłada sie do powierzchownosci strojy sali orkiestry A to co powinno byc najwazniejsze nie jest wcale brane pod uwage ida niektóre do ołtarza ubrane niczym dziwki w burdelu i sa przekonane ze wygladaja dobrze cycki wueksponowanie góle plecy w takim stroju do ołtarza????????dziwne ze ksiadz jeszce zadnej nie wrócił by sie ubrała jak do koscioła przystoi sie ubierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betti red
asde -zgadzam się z Tobą. Mało która Panna Młoda decyduje się założyć krzyżyk albo medalik. Ja też się nie zdecydowałam. I to smutne, ale prawdziwe - do więszkości sukien takie maleństwo zupełnie by nie pasowało.. oczywiście to trochę okropne mówić "nie pasowało" o symbolach religijnych, ale fakt pozostaje faktem... choć kiepsko świadczy może o naszych czasach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betti red
hih - nie ma to jak obrońca dobrych obyczajów nie umiejący posługiwać się językiem na poziomie;) Dzi**kami i cyckami rzuca, a o otarzu pisze.. hihih;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste panienki
Haris mylisz sie nie jestem wilebicielka swiecideł a wrecz przeciwnie z bizuterii nosze tylko....obraczke ale złosci mnie jak ktos komus mówi co ma na siebie włoazyc kazdy lubi cos innego skoro nigdy pozniej nie załozy tego swiecidła na siebie bo zwyczajnie nie lubi bizuterii to po co ma wydawac majatek an perły diamenty czy cos takiego ??? po to by potemn majatek lezał schowany w kat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puste panienki
betti tak własnie wygladaja jak dziwki w tych dekoltach niektórym az sie wylewa z sukien ---tak sa posciskane w gorsety a to chyba nie stroj do koscioła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asde
wlasciwie rzecz sprowadza sie do wiary zatem, hipokryzji i pozoranctwa. Ale to juz temat na inny topic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betti red
to się wczytaj - tu piszą, że lepiej nic nie zakładać, niż badziewie :P Asde - ale pprzypomniał mi się cytat z Sienkiewicza, który pasuje do tej sytuacji: krzyżak mówi do Zawiszy: - My krzyż na płaszczach nosim! - A trzeba go nosić w sercu - odpowiada cicho Zawisza. Uważam, że jeżeli nie idzie się do ślubu z pustą głową, tylko się pamięta, co to jest, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się ubrać wedle marzeń... A jeżeli ktoś lubi "torty z keczupem" i świecidełka - to czemu nie.. ale jeśli ktoś bezrefleksyjnie bierze to, co mu w salonie wciskają, to lepiej niech sie zastanowi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asde
wedle marzen? Mala czarna tez bylaby ok? A cytat trafny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betti red
nie, mała czarna odpada;) mówię o marzeniach w ramach przyjętych konwencji;) ale ja np. na codzień nie noszę krzyżyka ani medalika, mimo, że wiara jest dla mnie bardzo ważna. Nie czuję potrzeby, żeby epatować nią w ten sposób. Mam nadzieję, że po uczynkach mnie poznać, a nie po "znakach rozpoznawczych" ;) A wiesz, co powiedział jeden z włoskich średniowiecznych biskupów do damy, która na bujnym dekoldzie nosiła wybrylantowany krzyż? -Co za rozkosz umrzeć na takiej kalwarii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×